I AGa 142/21 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Krakowie z 2022-11-29
Niniejszy dokument nie stanowi doręczenia w trybie art. 15 zzs 9 ust. 2 ustawy COVID-19 (Dz.U.2021, poz. 1842)
Sygn. akt I AGa 142/21
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 29 listopada 2022 r.
Sąd Apelacyjny w Krakowie – I Wydział Cywilny
w składzie:
Przewodniczący: |
SSA Sławomir Jamróg |
Protokolant: |
Krzysztof Malinowski |
po rozpoznaniu w dniu 29 listopada 2022 r. w Krakowie na rozprawie
sprawy z powództwa (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą we W. (poprzednio: (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą we W.)
przeciwko (...) spółce z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą
w K.
o zapłatę
na skutek apelacji strony powodowej od wyroku Sądu Okręgowego w Krakowie z dnia 5 lutego 2021 r., sygn. akt IX GC 935/17
1. oddala apelację;
2. znosi wzajemnie między stronami koszty postępowania apelacyjnego.
SSA Sławomir Jamróg
Sygn. akt I AGa 142/21
UZASADNIENIE
Strona powodowa (...) sp.z.o.o. we W. ( (...) sp.z.o.o.) wniosła o zasądzenie od strony pozwanej (...) sp.z.o.o. w K. z tytułu wynagrodzenia za prace budowlane, tj. wykonanie prac elewacyjnych na inwestycji budynku przy ul. (...) we W. kwoty 607.865,85 zł z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia wniesienia pozwu, tj. 13.06.2016r. do dnia zapłaty i zasądzenia kosztów procesu wg norm przepisanych.
Strona powodowa wskazała, że dochodzi wynagrodzenie za prace wynikające z umowy o roboty budowlane, wynagrodzenia za prace dodatkowo zlecone, roszczenia z tytułu kar umownych i odszkodowania. Podniosła, że pozwana uchylała się od podpisania aneksu na prace dodatkowe, pomimo, że umowa tego wymagała, nie wypłacała wynagrodzenia za prace wykonane, pomimo, że pismem z dnia 01.12.2015r. powódka wezwała pozwaną do zapłaty kwoty 286.200 zł z faktury nr (...) z dnia 30.09.2015r. i udzielenia gwarancji zapłaty na kwotę 950.000 zł – w terminie 45 dni pod rygorem odstąpienia od umowy. Pozwany zwlekał także z odebraniem robot wykonanych w listopadzie 2015r. Zdaniem strony powodowej doszło do opóźnień w przekazaniu wykonawcy dokumentacji projektowej. Wobec tego, że pozwana nie przedstawiła gwarancji zapłaty, to strona powodowa odstąpiła od umowy pismem z dnia 18.01.2016r.
Na kwotę żądaną pozwem składały się kwoty:
1/ 391.120,69 zł brutto (362.148,79 zł netto) tytułem wynagrodzenia obejmująca: kwotę 353.435,27 zł brutto (327.254,79 zł netto) tytułem wynagrodzenia za wykonane prace oraz 37.685,52 zł brutto (34.894 zł netto) tytułem wynagrodzenia za prace dodatkowe – przy czym powódka nie wystawiła faktury za te prace, ale zostały ujęte w protokołach inwentaryzacyjnych obu stron;
2/ 200.171,49 zł tytułem kary umownej związanej z odstąpieniem powoda od umowy z winy pozwanej na podstawie art. 649 4 k.c. i § 13 ust. 9 umowy;
3/ 7.388,43 zł tytułem naprawienia szkody wykonawcy za nieterminowe regulowanie zobowiązań pozwanego, tj. należności z tytułu wystawionych faktur w związku z zawartą umową faktoringową;
4/ 9.185,24 zł tytułem odsetek ustawowych za opóźnienie liczonych od kwoty 598.680,61 zł, tj. z ww. punktów 1, 2 i 3 za okres od 29.01.2016r. do 18.04.2016r.
W przedmiotowej sprawie wydano nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym, którym uwzględniono żądanie pozwu.
W sprzeciwie od nakazu zapłaty strona pozwana (...) sp. z o.o. w K. wniosła o oddalenie powództwa i zasądzenie kosztów procesu.
W uzasadnieniu podniosła, że to strona powodowa opóźniała się z realizacją prac. Zarzuciła, że strona powodowa nieskutecznie odstąpiła od umowy żądając przedstawienia gwarancji zapłaty w sytuacji gdy pozwana dokonywała płatności niemal na bieżąco, a nawet przed terminem płatności. Ponadto z inicjatywy powódki płatności dokonywano za pośrednictwem faktora. Pozwana zakwestionowała podstawy zastosowania art. 649 1 k.c. albowiem nie istniało ryzyko, iż pozwana nie zapłaci jej wynagrodzenia. Opóźnienia w realizacji robót wynikało z faktu, że strona powodowa, pomimo zapewnienia w umowie) nie posiadała dostatecznych środków finansowych na materiały i na wypłatę wynagrodzeń robotników. Poza tym żądanie gwarancji sformułowane zostało na końcowym etapie inwestycji po to, by uniknąć odpowiedzialności za własne niedociągnięcia przy realizacji umowy. Pozwana naliczyła bowiem powódce karę umowną, a także obciążyła powódkę kosztami wykonania prac zastępczych. Pozwana ponadto z ostrożności podniosła, że gdyby Sąd uznał za zasadne roszczenie o zapłatę kary umownej, to wnosi o jej miarkowanie do kwoty 1000 zł.
Pozwana zarzuciła nadto, że zapłaciła wszystkie należności, które były ujęte w wystawionych fakturach, a na kwotę wynagrodzenia żądanego pozwem powódka nie wystawiła faktury, zatem pozwana nie mogła tej kwoty zapłacić. Ponadto zarzuciła, że to pozwana skutecznie odstąpiła od umowy.
Wyrokiem z dnia 6 lutego 2021r. sygn. akt IX GC 935/17 Sąd Okręgowy w Krakowie zasądził od (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w K. na rzecz strony powodowej (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością we W. kwotę 404.623,23 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia 13 czerwca 2016r. do dnia zapłaty (pkt I), oddalił powództwo w pozostałym zakresie (pkt II), zasądził od strony pozwanej na rzecz strony powodowej kwotę 41.569,13 zł tytułem kosztów procesu (pkt III), nakazał ściągnąć na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Krakowie od strony powodowej kwotę 42,13 zł (czterdzieści dwa złote trzynaście groszy) od strony pozwanej kwotę 83,87 zł tytułem kosztów sądowych (pkt IV i V) oraz oddalił wniosek strony powodowej o nadanie wyrokowi rygoru natychmiastowej wykonalności (pkt VI).
Podstawę tego rozstrzygnięcia stanowił następujący stan faktyczny:
Strona pozwana (...) sp.z.o.o. w K. jako zamawiający i strona powodowa (...) sp. z.o.o. we W. ( (...) sp. z.o.o.) jako wykonawca zawarły umowę o kompleksowe wykonanie elewacji z ociepleniem zgodnie z przekazaną dokumentacją projektową na obiekcie we W. przy ul. (...). Inwestorem była (...) sp.z.o.o.
Strony ustaliły wynagrodzenie na kwotę 1.820.000 zł. Aneksem nr (...) z dnia 27.04.2015r. strony wprowadziły możliwość zapłaty faktury w terminie 7 dni od dnia otrzymania z protokołem odbioru częściowego.
Aneksem nr (...) z dnia 04.09.2015r. zwiększono zakres prac o montaż planowanych pasów elewacyjnych zgodnie z dokumentacją projektową (...) oraz dostawę i montaż pasów aluminiowych listew ozdobnych parteru. Wynagrodzenie uległo zwiększeniu o kwotę 33.439,70 zł netto.
W § 3 ust. 1 lit. b umowy wynikało, że leżąca po stronie wykonawcy weryfikacja projektu wykonawczego pod względem jego kompletności miała nastąpić w terminie 7 dni od przekazania, a pisemne zgłoszenie dotyczące rozbieżności, nieścisłości, propozycji itp. do projektu wykonawczego miała nastąpić najpóźniej w terminie 14 dni od otrzymania projektu wykonawczego. Takie zgłoszenie w żadnym przypadku nie mogło być podstawą do zmiany terminu umownego zakończenia robót budowlanych jak również ryczałtowego wynagrodzenia oraz do wykonywania na własny koszt rysunków warsztatowych, kierowania robotami łącznie z zapewnieniem wykonywania funkcji kierownika robót oraz do kontaktów z zamawiającym i koordynowania prac elewacyjnych na styku z innymi elementami budowlanymi. W § 1 umowy wskazano m.in. że wykonawca oświadczył że zapoznał się z technologią montażu i nie wnosi do niej uwag oraz zapewni liniowość montażu. Wykonawca miał obowiązek wykonania umowy zgodnie z jej ustaleniami jak też obowiązek zapewnienia rusztowania, siatki rusztowaniową i brygady robocze. Wykonawca oświadczył że zapewni niezbędną ilość pracowników do terminowego wykonania powierzonych zadań oraz oświadczył że otrzymał kompletną dokumentacje projektową i się z nią zapoznał.
Zgodnie z § 10 ust. 1 umowy w sytuacji konieczności zmiany dokumentacji projektowej (rozszerzenia, uszczegółowienia) czynności tych miał dokonać główny projektant w porozumieniu z zamawiającym. Zgodnie z § 10 ust. 5-7 strony uznały, że zmiana zakresu robót wynikająca ze zmiany dokumentacji projektowej następowała na podstawie aneksu do umowy. Strony w umowie ustaliły wynagrodzenie ryczałtowe przy czym faktury miały być płatne w terminie 45 dni od daty wpływu faktury.
W § 2 ust. 1 lit. c umowy wykonawca oświadczył, że zapoznał się z decyzją o pozwoleniu na budowę, dokumentacją projektową i uznawał kompletność posiadanej dokumentacji, a zatem musiał zapoznać się z rozwiązaniami dotyczącymi montażu pasów stropowych i innych elementów. Ponadto pasy stropowe były tylko elementem dekoracyjnym, montowanym na samym końcu. Zgodnie z § 11 ust. 4 umowy prace miały zostać wykonane do dnia 23.09.2015r. Zgodnie z § 4 lit g umowy zamawiający miał obowiązek zapewnić ciągłość finansowania inwestycji z własnych środków, w okresie niezbędnym do terminowego regulowania zobowiązań wobec wykonawcy. Zgodnie z § 7 ust. 1 i 4 umowy wykonawca użyje własnych materiałów, ale nie może ich wbudować bez wcześniejszej akceptacji przez zamawiającego. Zgodnie z § 2 ust. 1 lit. d umowy pozwany wykonawca oświadczył, że dysponuje środkami niezbędnymi do realizacji inwestycji.
W § 13 ust. 9 umowy wskazano, że wykonawca ma prawo żądania kary umownej w przypadku odstąpienia od umowy z winy zamawiającego – w wysokości 10% wynagrodzenia umownego.
Zgodnie z § 20 ust. 1 pkt 4 umowy zamawiający mógł odstąpić od umowy w przypadku opóźnienia w realizacji prac przekraczającego 1 miesiąc w stosunku do harmonogramu rzeczowo finansowego. Zgodnie z § 20 ust. 2 pkt 1 umowy wykonawca mógł odstąpić od umowy w przypadku opóźnień płatności wymagalnych przekraczających 14 dni z tytułu wystawionej faktury z tym zastrzeżeniem, że wykonawca przed odstąpieniem od umowy musiał wyznaczyć zamawiającemu dodatkowy 7-dniowy termin do uregulowania zaległości. Zgodnie z § 20 ust. 3 pkt 1 i 3 umowy w razie odstąpienia od umowy wykonawca miał obowiązek sporządzenia przy udziale zamawiającego protokołu inwentaryzacji wykonanych prac według stanu na dzień odstąpienia, a zamawiający miał zapłacić wykonawcy za wykonane prace według ich wartości ustalonej przez zamawiającego, z potrąceniem kwoty tytułem należnych kar umownych oraz ewentualnych dalszych odszkodowań.
Inwestycja obejmowała budynek, na którym były wykonywane trzy rodzaje elewacji: wentylowana w technologii mokrej tynku strukturalnego, imitująca drewno i okładziny z pasów stropowych metalowych (załączony fragment do akt).
Strony niniejszego procesu ustaliły, że pasy stropowe dostarczy pozwana. Ich wykonanie zleciła swojemu podwykonawcy.
W chwili zawarcia umowy projektu wykonawczego nie przekazano powódce. Po podpisaniu umowy inwestor, a za nim pozwana zmieniła wymagany od powódki materiał, z których miał być zrobiony pas, co pociągało za sobą zmianę sposobu montażu pasów. Pierwotnie było przewidziane rozwiązanie systemowe, czyli montowane lekkie płyty z systemowym rozwiązaniem podkonstrukcji, na których miały być osadzone. Natomiast zmienione przez inwestora rozwiązanie wprowadzało inny, tańszy materiał i rezygnację z systemowego montażu, a konieczność osadzania długich elementów metalowych dopasowanych do powierzchni, na której były osadzane. W dokumentacji istniał rysunek bez pieczęci projektanta, który określał pasy, materiały do montażu, ale nie określał sposobu montażu tj. np. jakie kotwy mają być zastosowane. Dla obu stron było to rozwiązanie nowe na tak długich powierzchniach. Z uwagi na fakt, że inwestor zmienił zaprojektowane rozwiązanie co do sposobu montażu pasów z i materiał, projektant pozostawił ustalenie sposobu montażu stronom. Strony w trakcie wykonywania prac wspólnie z inwestorem i wykonawcą pasów metodą prób i błędów opracowały sposób montażu pasów. Były wykonywane próby i pytano o akceptację inwestora. A. J. i kierownik budowy Ł. W. (1) opracowali rozwiązanie co do montażu i wykonania pasów, które to rozwiązanie strony wraz z inwestorem modyfikowały. Zaproponowane rozwiązanie było nowatorskie dla obu stron i dokumentacja projektowa nie precyzowała go dokładnie.
W dniu 8 września 2015 r. P. D. wezwał pozwaną do przekazania kątowników do montażu pasów stropowych oraz wezwał ponownie do przekazania dokumentacji projektowej i podania decyzji co do uzupełnienia i obróbki termoizolacji. Celem zamontowania pasów stropowych strona powodowa musiała: najpierw przykleić na całej ścianie budynku o powierzchni kilkuset metrów kwadratowych warstwę styropianu lub wełny w sposób zachowujący piątki poziom w następnie przy pomocy urządzeń laserowych, wytyczyć rzędne do osadzenia profili plastikowych zwanych broniami tak aby na całej szerokości ściany zachować i ten poziom, następnie wyciąć w przyklejonej wcześniej warstwie izolacji odpowiedniej szerokości i głębokości otwór, następnie osadzić profil plastikowy zwany „bonie”, obrobić zamontowane profile pionowe zaprawa do zatapiania siatki, wykonać warstwę zbroją zbroją co zatapiając siatka z włókna szklanego, zamontować marki, które były wykonywane na kilka sposobów metodą prób i błędów a to zarówno na kotwy chemiczne jak i mechaniczne, następnie dokonać w 3 miarki na ścianie przez wzniesienie wniesienia na rusztowanie bez montażu na stałe elementów z blachy które stanowiły tzw. prasy stropowe z ustaleniem odpowiedniej długości odcinków, następnie do ciąć na wymiar wedle wcześniej wykonanych przymiarek elementy pasów z blachy którą to czynność dokonywana na dole w kontenerach gdzie powód przygotował sobie warsztat pracy, następnie ponownie wnieść na rusztowanie i MON i zamontować mechanicznie na wcześniej przygotowanej pod konstrukcji pas, ostatecznie skorygować zamocowane pasy stropowe pod względem ewentualnych odkształceń montażu. Powód profili bojowych zamontował na całej budowie ponad 6 km co już było nowością. Prasy stropowe powód zaprojektował pasy stropowe powód zamontował według koncepcji pozwanego autorskiej koncepcji pozwanego który też pasy projektował i wskazywał swojemu wykonawcy jak należy je wykonać. Sposób montażu pras pozbył też różny zależnie od miejsca w którym były montowane a to inne na lodach inny na balkonach innych miejscach styku pod kątem prostym np. 2 pasów stropowych. Inwestor uznał że rozwiązła nie jest systemowe wskazany w dokumentacji projektowej nie jest zbyt drogie dlatego doszło do zmiany materiału i tym samym sposobu montażu pasów stropowych. We wrześniu pracownicy strony powodowej pracowali wydłużonym czasie pracy za co otrzymali dodatkowe wynagrodzenie.
Powódka także od początku realizacji prac zwracała się do pozwanej o przedstawienie rozwiązań projektowych co do sposobu montażu pasów. Były w sumie 3 sposoby montażu: na balkonach, loggiach, patio, stykach pasów i na powierzchniach płaskich.
Powódka rozpoczęła montować pasy na przełomie sierpnia i września bowiem pod koniec sierpnia prace były wstrzymane na krótki okres czasu z uwagi na upały.
Pasy były montowane po montażu balustrad balkonowych bowiem do nich były przytwierdzane.
Powódka montowała na bieżąco pasy, były one dostarczane na budowę przez podmiot, któremu pozwana zleciła wykonanie pasów. W listopadzie i grudniu nie wszystkie pasy zostały zamontowane bowiem powódka oczekiwała na ich dostawę.
Na budowie były regularnie co tydzień narady. Na budowie wraz z powódką wykonywało prace wielu podwykonawców.
Od maja 2015r. pozwana wysyłała do powódki uwagi dotyczące tego, że pracuje za mało pracowników ze strony powódki oraz pozwana ponaglała powódkę, by zwiększyła liczbę pracowników. Temat ten był także podnoszony na naradach. Powódka wskazywała w odpowiedzi, że zwiększy liczbę pracowników. Pozwana w czerwcu i lipcu wskazywała też, że powódka ma opóźnienie w poszczególnych pracach na elewacji w stosunku do harmonogramu. We wrześniu, gdy zaczęły się montaże pasów stropowych strona powodowa zwiększyła liczbę pracowników tak, że liczba ta się w sumie zmieniała zależnie od tego, na ile był przygotowany front robót i ile powódka miała na danym etapie pracy, co też zależało od ogólnego zaawansowania robót na budowie, w tym prac wykonywanych przez innych podwykonawców. Powódka nie od razu po wykonaniu elewacji też zdejmowała rusztowanie bowiem na prośbę pozwanej zgodziła się, by inni podwykonawcy skorzystali z rusztowania. Z kolei część drobnych prac już na końcu powódka wykonywała z balkonów bez rusztowań. W sumie zatem ze strony powódki na budowie pracowało od 40 do 60/70 osób w różnych okresach czasu.
W maju wpisem w dzienniku budowy z dnia 06.05.2015r. wskazano, że usytuowano rusztowanie i trwa układanie kleju na siatce. W dniu 06.06.2015r. odebrano wykonanie kleju na elewacji północno – zachodniej. Na dzień 25.06.2015r. wykonywano prace przy elewacji południowo - zachodniej, a na dzień 02.07.2015r. rozpoczęto częściowo demontaż rusztowania elewacji. W dniu 07.07.2015r. rozpoczęto montaż elewacji drewnianej (od dziedzińca ) i montaż balustrad klatki schodowej nr (...). W dniu 08.07.2015r. kierownik budowy Ł. W. (1) wpisem w dzienniku budowy wskazał, że z uwagi na ponad 30 - stopniowe temperatury jest zmuszony ograniczyć prace też na elewacji. Dalej w lipcu kontynuowani prace na elewacji.
W mailu z 04.09.2015r. kierownik kontraktu pozwanej zwracał uwagę kierownictwu budowy ze strony powodowej, że na budowie pracuje 46 montażystów pasów, ale nie ma płytkarzy oraz brak ekip na ścianach szczytowych od strony ul. (...).
Zdarzył się przypadek że zamontowano płytki ale nie było liniowości pasów, co wynikało z nieprawidłowości podmiotu montującego marki balkonowe i opóźniło montaż płytek.
Wg harmonogramu przekazanie frontu robót co do pasów stropowych miało nastąpić w kwietniu 2015r., a nastąpiło we wrześniu 2015r. w obrębie dziedzińca dla kondygnacji 08-09, piętro 7 i 6 oś 07,12. Od września powódka ponaglała pozwana o dostawy pasów stropowych wskazując, że ich brakuje, co wstrzymuje montaż.
W mailu z dnia 10.09.2015r. kierownik kontraktu wskazał, że inspektor nadzoru odebrał kondygnacje elewacji pd/zach, zatem można w tym miejscu montować pasy (przypadały między kondygnacjami).
Powódka nie wykonała prac do 23.09.2015r.
Na początku września trwał jeszcze montaż desek elewacyjnych na dziedzińcu oraz montaż balustrad balkonowych na piętrze 8 w obrębie dziedzińca i dalej montowane były we wrześniu balustrady. Montaż prac opóźniało nie tylko to, że strony w trakcie prac wypracowywały sposób montażu pasów, ale też okoliczność, że były zastrzeżenia pozwanej co do jakości pasów wykonanych na jej zlecenie, stąd były one poprawiane, co wiązało się z oczekiwaniem na dostawy pasów. W dniu 2.10.2015r.zaczęto wykonywać elewację w przejściach bramowych, zakończono elewację drewnianą i dalej montowano pasy stropowe na 2 piętrze oraz montowano siatkę i styropian. Na naradzie budowy w dniu 05.10.2015r. uzgodniono, że elewacja parteru zostanie przez powódkę zakończona w dniu 30.09.2015r., a zakończenie układania płytek – wykonanie ościeży i montaż pasa stropowego nad parterem zostanie wykonane do 09.10.2015r. Na naradzie w dniu 26.10.2015r. pozwana wskazała, by zdemontowano rusztowania bowiem na dzień 09.11.2015r. przewidziano zgłoszenie do PINB do odbioru oraz, by powódka zwiększyła stan osobowy montażystów. Na dzień 26.10.2015r. zdemontowano już rusztowanie od strony pd/zach, a była wykonywana elewacja od strony pn/wsch i na dziedzińcu. Na naradzie strony wyznaczyły terminy zakończenia prac na poszczególnych odcinkach elewacji przypadające na koniec października i początek listopada. W tym czasie już trwały odbiory instalacji. Na naradzie w dniu 09.11.2015r. uzgodniono, że zakończenie robót elewacyjnych wraz z montażem pasów stropowych – ściana patio piętro 8-11 w osiach 4,12 wraz z demontażem rusztowa nastąpi do 15.11.2015r. Wskazano, że 16.11.2015r. jest terminem ostatecznym bowiem w tym dniu pozwana zgłasza budowę do PINB, który to termin już przesuwała. Na naradzie też uzgodniono, że termin zakończenia kompletu robot elewacyjnych wraz z montażem pasów (ściany parteru, (...)piętro – ul. (...) – (...)piętro ) to 24.11.2015r. Na naradach były uzgadniane terminy wykonywania prac też innych podwykonawców niż powódka.
Prace powódka zakończyła w dniu 16.11.2015r., a po tej dacie uzupełniała pasy w miarę jak pasy były dostarczane na budowę oraz usuwała drobne usterki (większych zastrzeżeń do prac nie było) oraz kończyła roboty dodatkowe. Tak też wyglądała sytuacja w grudniu 2015r.
Na dzień 23.10.2015r. wpis w dzienniku, że trwają prace na elewacji w zakresie tynku strukturalnego i w przejściach bramowych W dniu 06.11.2015r. wpisano, że jeszcze są wykonywane okładziny gresowe na balkonach i loggiach W dniu 10.11.2015r. wpisano w dzienniku budowy (M. K.), że prace trwają na elewacji i jest też prowadzony montaż balustrad.
W grudniu 2015r. i styczniu 2016r. były wykonywane już tylko poprawki, np. uzupełnienia przy balkonach, gdzie np. marki poprawiali inni wykonawcy, co uszkodziło elewacje i powódka to poprawiała. Uzupełniano też pojedyncze pasy, które były dostarczane na budowę, np. maskujące nad oknami.
W dniu 16.11.2015r. dokonano wpisu o zakończeniu prac wszystkich i gotowości budynku do użytkowania W dniu 19.11.2015r. został przygotowany wniosek o pozwolenie na użytkowanie i złożony w urzędzie 20.11.2015r. W dniu 08.01.2016r. wydano pozwolenie na użytkowanie budynku przy ul. (...) we W..
W styczniu były wykonywane dalsze prace już w mieszkaniach i trwały odbiory mieszkań.
Zstrony inicjatywy powódki zgodziły się, by płatności były dokonywane za pośrednictwem (...) S.A., z tym, że dotyczyło to odrębnie każdej faktury. Powódka zawarła z (...) S.A. umowę z dnia 02.09.2015r. celem pozyskania środków na kontynuację prac. Wówczas strona powodowa miała do zafakturowania roboty na kwotę 400.000 zł. Umowa faktoringu przewidywała, że w przypadku nieuregulowania należności przez pozwaną w terminie płatności wskazanym w fakturze, (...) S.A. gwarantowała niezwłoczną zapłatę powodowi. Roszczenia regresowe faktora wobec faktoranta powstawały z chwilą opóźnienia się odbiorcy z zapłatą i obejmowały wszystkie sfinansowane wierzytelności w stosunku do odbiorcy. Powód zgodnie z umową mógł domagać się zapłaty od spółki (...) roszczenia regresowego po upływie 14 dni od terminu płatności najwcześniej wymagalnej faktury, w zapłacie której opóźniła się pozwana. Umowa faktoringu przewidywała prowizję dodatkową dla spółki (...) wyliczoną jako procent podstawy wynagrodzenia w przypadku opóźnienia się pozwanej z zaspokojeniem wierzytelności za okres od dnia wymagalności do terminu wskazanego w załączniku do umowy faktoringu. W ramach zawartej umowy faktoringu spółka (...) wystawiła powódce następujące faktury: nr (...) z dnia 31.12.2015r., nr (...) z dnia 30.11.2015r., (...) z dnia 21.10.2015r., (...) z dnia 05.10.2015r., nr (...) z dnia 09.09.2015r., nr (...) z dnia 30.10.2015r. Spółka (...) do faktur nr nr (...), (...) i (...) naliczyła powodowi dodatkowe prowizje w związku z opóźnieniem się pozwanego w uregulowaniu faktur objętych finansowaniem w kwotach 931,42 zł nadto, 2298,29 zł netto oraz 2777,14 zł netto, czyli łącznie 6606,85 zł netto czyli 7388,43 zł brutto.
Pozwana zgodziła się na nabycie przez (...) S.A. od powódki należności z faktur: nr (...) z dnia 30.09.2015r. na kwotę 286.200 zł z terminem płatności w dniu 16.11.2015r. - do wypłaty kwota wolna od potrąceń 267.021,40 zł (oświadczenie pozwanej z dnia 02.10.2015r.), (...) (...) z dnia 30.10.2015r. na kwotę 302.400 zł z terminem płatności w dniu 15.12.2015r. (oświadczenie z dnia 30.10.2015r.) – do wypłaty kwota wolna od potrąceń 282.323,80zł.
Powódka zwracała się do inwestora z wezwaniem do zapłaty, ale bezskutecznie.
Od 2017r. było prowadzone postępowanie restrukturyzacyjne co do pozwanej.
Pozwana zleciła ustnie powódce prace dodatkowe obejmujące wykonanie płytek cokołowych w przejściach bramowych, wykończenie górnych ościeży otworów okiennych i drzwiowych, montaż płytek cokołowych w przejściach bramkowych i naprawę elewacji po poprzestawianych markach pod montaż balustrad na patio. Powódka prace te niemal w całości wykonała. Elewację w przejściach bramowych wykonywał S. K. na zlecenie pozwanej.
Strona pozwana dokonywała na bieżąco wypłaty wynagrodzenia na rzecz powódki, która wystawiała faktury częściowe. Zapłaty były wykonywane także przed terminem płatności. Powódka wystawiła faktury łącznie na kwotę 1.518.709,49 zł, z czego kwotę 109.869,04 zł pozwana zapłaciła po terminie. Były wystawione faktury: w dniu 24.11.2015r.(...) (...) na kwotę 54.000 zł (odebrana 02.12.2015r.), w dniu 30.10.2015r.(...) (...) na kwotę 302.400 zł (odebrana 30.10.2015r.), w dniu 30.08.2015r. na (...) (...) na kwotę 286.200 zł (odebrana 02.10.2015r.), w dniu 31.08.2015r. nr (...) (...) na kwotę 324.291,91 zł (odebrana 08.09.2015r.), w dniu 31.07.2015r. nr (...) (...) na kwotę 158.219,91 zł (odebrana w dniu 14.08.2015r.), w dniu 30.06.2015r. nr (...) (...) na kwotę 214.655,08 zł (odebrana w dniu 13.07.2015r.), w dniu 29.05.2015r. nr(...) (...) na kwotę 158.973,84 zł (odebrana w dniu 01.06.2015r.), w dniu 30.04.2015r. nr(...) (...) na kwotę 149.538,96 zł (odebrana w dniu 11.05.2015r.). Faktury miały wskazany termin płatności 45 dni od odebrania faktury. Pozwana dokonała przelewów bezpośrednio na rzecz powódki: w dniu 18.05.2015r. kwoty 137547,43 zł (faktura nr (...)), w dniu 08.06.2015r. kwoty 140.023,65 zł (faktura nr (...)), w dniu 16.07.2015r. kwoty 75.000 zł (nr (...) (...)), w dniu 23.07.2015r. kwoty 50.000 zł (nr (...)), w dniu 23.07.2015r. kwoty 362,12 zł (nr (...)), w dniu 31.07.2015r. kwoty 10.000 zł (faktura nr (...)), w dniu 14.08.2015r. kwoty 40.000 zł (faktura nr (...)), w dniu 18.08.2015r. kwoty 24.042,62 zł (faktura nr (...)), w dniu 31.08.2015r. kwoty 60.000 zł (faktura nr (...)), w dniu 01.09.2015r. kwoty 83.310,85 zł (faktura nr (...)), w dniu 20.10.2015r. kwoty 303.002,74 zł (faktura nr (...)), w dniu 25.11.2015r. kwoty 47.687,00 zł (faktura nr (...)), w dniu 04.12.2015r. kwoty 267.021,40 zł (nr (...)), w dniu 04.01.2016r. kwoty 282.323,80 zł (faktura nr (...)).
W dniu 25.11.2015r. pozwana dokonała na rzecz powódki zapłaty kwoty 46.437 zł, a to przed upływem terminu płatności z faktury wystawionej w dniu 24.11.2015r.
W dniu 01.12.2015r. pozwana wystąpiła z żądaniem ustanowienia gwarancji zapłaty. Wówczas pozwana pozostawała w opóźnieniu z zapłatą kwoty 56.000 zł. W odpowiedzi na żądanie pozwana dokonała zapłaty.
Pismem z dnia 01.12.2015r. powódka wezwała pozwaną do zapłaty kwoty 286.200 zł z faktury nr (...) z dnia 30.09.2015r. w terminie 3 dni oraz do udzielenia gwarancji zapłaty na kwotę 950.000 zł – w terminie 45 dni pod rygorem odstąpienia od umowy. Na dzień 01.12.2015r. powódka wystawiła pozwanej faktury na kwotę 588.600 zł brutto. Powódka w piśmie z dnia 01.12.2015r. wskazała pozwanej, że wobec braku zapłaty faktury nr (...) od dnia 15.11.2015r. (...) S.A. nalicza powódce dodatkowe opłaty w wysokości 0,5% wartości faktury za każdy dzień zwłoki, a od dnia 07.12.2015r. może naliczyć opłatę windykacyjną w wysokości 8%. W odpowiedzi w mailu z dnia 02.12.2015r. pozwana zadeklarowała, że dokona zapłaty wymagalnych faktur do końca tygodnia. W dniu 04.12.2015r. pozwana wpłaciła 267.021,40 zł, a w dniu 04.01.2016r. kwotę 282.323,80 zł. Zapłaciła należności wskazane w wystawionych fakturach tytułem wynagrodzenia.
W korespondencji mailowej z okresu 2 do 8 grudnia 2015 r. strona powodowa wzywała pozwanego do zapłaty zaległych faktur oraz do sporządzenia aneksów na roboty dodatkowe, a także strony prowadziły korespondencję w zakresie rozliczeń i usuwania usterek. W piśmie z 15 grudnia 2015 r. strona powodowa wskazała pozwanej, że ta zalega z zapłatą wynagrodzenia za październik 2015 r., co powoduje dodatkowe koszty, którymi powód został obciążony ze strony firmy factoringowej, a ponadto powód wezwał pozwanego by nie zwlekał z odebraniem wykonanych prac i umożliwił powodowi za fakturowanie robót wykonanych w listopadzie 2015 r. W mailu z dnia 15.12.2015r. pozwana wskazała, że pozwana na problemy z płynnością finansową, zatem opóźni się w zapłacie jak w poprzednim miesiącu.
Powódka nie wystawiła faktury na kwotę żądaną pozwem.
Powódka w grudniu 2015r. i w styczniu 2016r. wzywała pozwaną do sporządzenia protokołu odbioru końcowego, a pozwana nie przystępowała do spisania protokołu, natomiast w pismach wskazywała, że powódka nie wykonała montażu blach na górnych szpaletach. Powódka odpowiadała, że prace te nie były objęte zakresem zlecenia. W piśmie z dnia 29.12.2015r. powódka wezwała pozwaną do zapłaty kwoty 302.400 zł wskazując, że omyłkowo zaniżyła wartość faktury nr (...) z dnia 30.10.2015r. Strony nie doszły do porozumienia w sprawie wspólnego wykonania inwentaryzacji robót i wykonały oddzielnie inwentaryzacje, powódka w dniu 18.01.2016r., a pozwana w dniu 28.01.2016r., którą przesłała do powódki. Inwentaryzacje niewiele się różniły. Pozwana przyjęła w inwentaryzacji wartość prac w kwocie 1.727.555,20 zł netto (95,47%), a powódka przyjęła w swojej inwentaryzacji wartość prac w kwocie 1.526.184,91 zł netto (83,55%) nie licząc prac dodatkowych wycenionych na kwotę 34.894 zł netto – łącznie na kwotę 1.888.333,70 zł z pracami dodatkowymi.
W piśmie z dnia 18.01.2016r. powódka oświadczyła pozwanej, że odstępuje od umowy z uwagi na niedostarczenie w terminie do dnia 15.01.2016r. żądanej gwarancji zapłaty zabezpieczającej zapłatę wynagrodzenia powódki. Pismo pozwana odebrała w dniu 18.01.2016r.
Pozwana w piśmie z dnia 15.01.2016r. oświadczyła, że odstępuje od umowy na podstawie § 20 ust. 1 pkt 4 z powodu opóźnienia w wykonaniu robót wynoszącego 102 dni bowiem termin wykonania minął 23.09.2015r., a na dzień 15.01.2016r. prace nadal nie są wykonane. Powódka odebrała pismo w dniu 25.01.2016r.
Pismem z dnia 27.01.2016r. powódka wezwała pozwaną do zapłaty kwot żądanych pozwem. Dalej w lutym trwała wymiana korespondencji, podczas której każda ze stron pozostała przy dotychczas wyrażonym stanowisku. Pozwana wystawiła w dniu 08.02.2016r. powódce notę tytułem kary umownej.
Zdaniem Sądu Okręgowego strona powodowa wykazała zakres i wartość wykonanych prac. Zakres zleconych i wykonanych prac był niemalże bezsporny, co potwierdzają złożone przez strony dokumenty inwentaryzacji, pomimo, że sporządzono je oddzielnie przez strony. Pozwana w swojej inwentaryzacji potwierdziła wykonanie przez powódkę prac na ponad 95,47% na 1.737.55,20 zł netto wynagrodzenia, a powódka wskazuje w swojej inwentaryzacji 83,66 % prac podstawowych na kwotę 1.526,184,91 zł netto plus za prace dodatkowe w 100% na kwotę 34.894 zł netto. Świadkowie też zgodnie potwierdzili, że powódka prace podstawowe wykonała i większych zastrzeżeń co do prac nie było, a wady były drobne jak na każdej budowie i powódka je usuwała. Wprawdzie w sprzeciwie pozwana ogólnikowo wskazała, że wykonywała pewne prace przy pomocy wykonawców zastępczych, z tytułu czego miałaby roszczenie do powódki, ale ostatecznie nie wywodziła z tego tytułu roszczeń procesowych. Poza tym nie skonkretyzowała o jakie prace chodzi. Brak też dowodów wskazujących, by pozwana wzywała powódkę do usuwania wad czy dokończenia prac, w tym pod groźbą wykonania zastępczego. Pozwana powinna więc zapłacić za prace, które zresztą przyjęła i odebrała (choć jednostronnie), nawet jeśli nie otrzymała faktury.
Wobec powyższego Sąd w punkcie I wyroku zasądził resztę niezapłaconego wynagrodzenia za prace podstawowe i dodatkowe, tj. kwotę 391.120,69 zł (353.435,17 zł plus za prace dodatkowe 37.685,52 zł ) z ustawowymi odsetkami od dnia 13.06.2016r. do dnia zapłaty.
Zdaniem Sądu w świetle art. 471 k.c. na uwzględnienie zasługiwało także roszczenie o odszkodowanie w kwocie 7.388,43 zł z tytułu poniesionych przez powódkę kosztów faktoringu wynikających z tego, że pozwana opóźniła się w zapłacie. Zgodnie z umową stron na pozwanej spoczywał obowiązek finansowania inwestycji. Pozwana zgodziła się na finansowanie wynagrodzenia powódki przez faktoring i była informowana przez powódkę o tym, że opóźnienie w zapłacie spowoduje naliczenie dodatkowych opłat przez spółkę (...), którymi zostanie obciążona powódka. Ostatecznie pozwana opóźniła się w zapłacie części faktur wskutek czego powódka musiała uiścić dodatkowe opłaty na rzecz spółki (...), a zatem poniosła szkodę w postaci dodatkowych wydatków, a była ta szkoda spowodowana brakiem terminowej zapłaty przez pozwaną.
Skoro uwzględniono co do zasady roszczenie o zapłatę reszty wynagrodzenia i odszkodowanie, to należało zasądzić skapitalizowane odsetki od tych kwot, tj. od kwoty 398.509,12 zł (391.120,69 zł + 7.388,43 zł), tj. kwotę 6.114,11 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia wniesienia pozwu, tj. 13.06.2016r. do dnia zapłaty.
Łącznie zatem zasądzono w punkcie I wyroku 404.623,23 zł (391.120,69 zł +7.388,43 zł+ 6.114,11 zł) z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia wniesienia pozwu, tj. 13.06.2016r. do dnia zapłaty (art. 481 k.c. w zw. z art. 455 k.c.). Przed procesem powódka kilkukrotnie wzywała pozwaną do zapłaty.
Sąd uznał natomiast, że powódka nie udowodniła zasadności roszczenia o zasądzenie kary umownej. W konsekwencji oddalił powództwo w zakresie kwoty 200.171,49 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 13.06.2016r. do dnia zapłaty tytułem kary umownej związanej z odstąpieniem powoda od umowy z winy pozwanej. Sąd uwzględnił przy tym treść art. 649 4 k.c. oraz § 13 ust. 9 umowy, w którym wskazano, że wykonawca ma prawo żądania kary umownej w przypadku odstąpienia od umowy z winy zamawiającego – w wysokości 10% wynagrodzenia umownego. Sąd pierwszej instancji zwrócił uwagę, że w piśmie z dnia 18.01.2016r. stanowiącym oświadczenie o odstąpieniu od umowy powódka wskazała jako przyczynę odstąpienia niedostarczenie gwarancji zapłaty zabezpieczającej należne powódce wynagrodzenie – art. 649 4 § 1 i 2 k.c. oraz art. 649 5 k.c., które stanowią, że jeśli podwykonawca nie uzyska od generalnego wykonawcy żądanej gwarancji zapłaty w wyznaczonym przez siebie terminie nie krótszym niż 45 dni, uprawniony jest do odstąpienia od umowy z winy generalnego wykonawcy ze skutkiem na dzień odstąpienia. Sąd omówił cele gwarancji i stwierdził, że żądanie ustanowienia gwarancji z istoty dotyczy sytuacji, gdy proces budowlany jeszcze trwa, a umowa obowiązuje strony i jest w trakcie realizacji. Jedynie bowiem w takiej sytuacji instytucja z art. art. 649 4 § 1 i 2 k.c. spełnia swój cel, dla jakiego została ustanowiona. Ponadto zgodnie z § 20 ust. 2 pkt 1 umowy wykonawca mógł odstąpić od umowy w przypadku opóźnień płatności wymagalnych przekraczających 14 dni z tytułu wystawionej faktury z tym zastrzeżeniem, że wykonawca przed odstąpieniem od umowy musi wyznaczyć zamawiającemu dodatkowy 7-dniowy termin do uregulowania zaległości.
Zdaniem Sądu Okręgowego żadna ze stron nie odstąpiła skutecznie od umowy ( powódka pismem z dnia 18.01.2016r., ani też pozwana pismem z dnia 15.01.2016r.). Na dzień składania oświadczeń o odstąpieniu umowa była już wykonana, a jedynie pozostała do zapłaty reszta wynagrodzenia, na która jeszcze nie wystawiono faktury, bowiem też nie dokonano jeszcze podsumowania wykonanych prac i strony były w trakcie rozmów na ten temat. Na dzień sporządzenia pisma z dnia 01.12.2015r., w którym powódka żąda gwarancji zapłaty, roboty były przez powódkę wykonane, a jedynie montowała pojedyncze pasy (w miarę jak dochodziły na budowę) i wykonywała poprawki (były nieistotne i drobne, poprawiane na bieżąco). Dodatkowo proces budowlany przebiegał między stronami w ten sposób, że prace powódki były opóźnione bowiem cała budowa miała kilka miesięcy opóźnienia (potwierdzili to wszyscy świadkowie zgodnie), ale obie strony zgodnie współpracowały mimo tego opóźnienia aż do końca budowy (do zakończenia prac budowlanych przez powódkę). Budowa była duża i pracowało na niej wielu podwykonawców na zlecenie powódki i pozwanej. Na naradach i w korespondencji mailowej zgłaszano względem powódki zarzut, by zwiększyła liczbę pracowników, by prace przebiegały szybciej, a powódka tę liczbę zwiększała, zależnie od tego jakie były potrzeby na budowie i ile było pracy do wykonania, a potrzeby te były różne w różnych okresach czasu i zależały np. od tego, ile akurat pasów podwykonawca pozwanej dostarczył na budowę do montażu. Ostatecznie zatem zmiana materiału przez inwestora dokonana już po podpisaniu umowy, z którego miały być wykonane pasy i tym samym konieczność zmiany ich montażu zasadniczo wpłynęły na opóźnienie w wykonaniu prac. W notatkach i korespondencji mailowej pozwana zgłasza konieczność zwiększania liczby pracowników, ale też nie wskazuję, by jakieś konkretne prace i to w sposób ciągły nie były wykonywane z uwagi na brak pracowników. Sąd Okręgowy odwołał się do § 20 ust. 1 pkt 4 umowy i zamawiający może odstąpić od umowy w przypadku opóźnienia w realizacji prac przekraczającego 1 miesiąc w stosunku do harmonogramu rzeczowo finansowego. Brak zaś jest dowodów, by np. pozwana wzywała do natychmiastowego wykonania konkretnej pracy ze wskazaniem, że pracy tej powódka nie wykonuje i jest przestój i by pozwana zgłaszała, że opóźnienie w pracach powódki wstrzymuje prace innych podwykonawców. Sąd Okręgowy odwołał się do § 20 ust. 1 pkt 4 umowy, zgodnie z którym zamawiający może odstąpić od umowy w przypadku opóźnienia w realizacji prac przekraczającego 1 miesiąc w stosunku do harmonogramu rzeczowo finansowego.
Powyższe potwierdza zatem także stanowisko powoda, że pozwana – mimo, że wysyłała do powódki maile ze wskazaniem, by zwiększyć liczbę pracowników – to faktycznie na budowie tolerowała tempo prac powoda bowiem ogólnie było opóźnienie na budowie. Pozwana miała koordynować prace podwykonawców, a zatem pozwaną obciąża opóźnienie prac na budowie. Powódka była jednym z wielu podwykonawców, których prace były opóźnione, a za taki stan rzecz odpowiadała pozwana, która była generalnym wykonawcą. Pozwana także przez wiele miesięcy kontynuowała współpracę z powódką, a nawet zleciła jej prace dodatkowe, co także świadczy o tym, że stwierdzała, iż powódka należycie wykonuje swoje świadczenie umowne, mimo opóźnienia, a zatem pozwana nie uznawała, że powódka ponosi winę za opóźnienie w pracach. Poza tym brak dowodów, by strony czyniły ustalenia co do podpisania aneksu do umowy zmieniającego termin końcowy wykonania prac. Prezes zarządu powódki twierdził, że o taki aneks powódka się zwracała, ale pozwana nie chciała go podpisać. Niemniej brak dowodów pisemnych dla potwierdzenia tej okoliczności, ale dowody wskazują, że rzeczywiście po upływie umownego terminu zakończenia prac, tj. 23.09.2015r. strony zgodnie kontynuowały wykonywanie umowy, zatem zgodnie per facta concludentia przedłużyły termin wykonania prac szczególnie, że na dzień 23.09.2015r. powódka nie miała całego frontu robót, by prace wykonać, np. nie miała pasów do montażu. Z notatek z narad budowy także wynika, że jest przesuwany termin wykonania prac, tj. ustalany nowy termin, najpierw na październik, a potem na listopad i z tego terminu powódka się wywiązała. Sam sposób montażu także się zmienił po zawarciu umowy i był opracowywany zgodnie i wspólnie przez strony w trakcie montażu pasów w miarę jak były dostarczane pasy na budowę. Strony robiły próbę montażu i ją oceniały, a następnie po zatwierdzeniu metody montażu, kontynuowały prace. Takie sposób pracy, także opóźniał montaż, co potwierdzili wszyscy świadkowie. Trzeba też wskazać, że gdyby było tak, jak twierdziła pozwana, że powódka znała od początku sposób montażu pasów i nie było żadnych przeszkód do ich zamontowania i nie było potrzeby czynienia żadnych ustaleń co do tego montażu, to faktycznie przedstawiciele pozwanej, by nie uczestniczyli w ustaleniach co do sposobu montażu i ocenie próbek montażu. Tymczasem wszyscy świadkowie zgodnie potwierdzili, że sposób montażu na tej elewacji był rozwiązaniem niestandardowym i strony wraz z inwestorem oraz wykonawcą pasów czyniły uzgodnienia metodą prób i błędów, zanim wypracowały ostateczny sposób montażu w danym miejscu (były trzy różne – płaskie, balkony, loggie). Nikt nie kwestionował, że ustalenia co do sposobu montażu są potrzebne. Projektant się z tych ustaleń wyłączył wskazując, że skoro inwestor dokonał zmian materiału, co pociągało za sobą zmianę sposobu montażu, to strony powinny czynić ustalenia z inwestorem. Pozwanej też zależało na tym, by ostateczny efekt inwestor zaakceptował, więc też oczekiwała na zatwierdzenie próbek przez inwestora przed montażem, co też wydłużało prace, co potwierdzili wszyscy świadkowie. Opóźnieni wystąpiło także z tego powodu, że nie było na budowie od razu wszystkich pasów i powódka mogła tylko tyle zamontować, ile było dostarczone, a za dostawy pasów odpowiadała pozwana. Wszyscy świadkowie potwierdzili, że pasy były montowane stopniowo jak były dostarczane, a na grudzień 2015r. brakowało pojedynczych pasów bowiem nie były dostarczone. Poza tym wpisy w dzienniku budowy i zeznania wszystkich świadków potwierdzają, że pod koniec sierpnia był kilkudniowy przestój w pracach z uwagi na zbyt duże upały. Dowody wskazują, że pozwana wzywała powódkę do zwiększania liczby pracowników na budowie, ale brak dowodów na to, by po stronie powódki była zbyt mała liczba pracowników i by miało to decydujące znaczenie dla opóźnienia jej prac, w tym całej budowy. Zdaniem Sądu pozwana wzywała powódkę do zwiększania liczby pracowników wtedy, gdy akurat pojawił się front robót, np. dostawy pasów, a powódka wówczas zwiększała liczbę pracowników (należy pamiętać, że nie była potrzebna stała liczba pracowników bowiem pasy były dostarczane stopniowo). Powyższy wniosek potwierdzają notatki z narad i korespondencja mailowa. Świadkowie także nie wskazywali na to, by były przestoje w montażu pasów z uwagi na brak pracowników po stronie powódki.
Jednocześnie Sąd Okręgowy nie podzielił zasadności twierdzeń powódki, iż pozwana opóźniała się w zapłacie wynagrodzenia, a wartość częściowych protokołów odbioru była zaniżana w stosunku do rzeczywistego zakresu wykonanych prac. Sąd podkreślił, że strona powodowa kontynuowała współpracę z pozwaną i zażądała gwarancji zapłaty oraz oświadczyła o odstąpieniu od umowy dopiero po wykonaniu prac. Powyższe czyni zasadnym zarzut pozwanej, że takie działanie powódki było obliczone jedynie na uzyskanie kary umownej i naruszało zasady lojalności współpracy między stronami, zatem było nieskuteczne. Zasadniczo strona powodowa otrzymywała zapłatę w terminie, a pojedyncze opóźnienia w zapłacie faktur częściowych nie były duże (kilka dni), a poza tym pozwana zaakceptowała płatności za pośrednictwem faktoringu i w ten sposób także powódka otrzymywała zapłatę. Na rozliczenia za pośrednictwem faktoringu zgodziły się obie strony procesu. Powódka zatem nie miała podstaw, by uznać, że zagrożona jest zapłata jej wynagrodzenia i takiego zagrożenia nie widziała do końca prac skoro zażądała gwarancji zapłaty dopiero po ich faktycznym wykonaniu, tj. w piśmie z dnia 01.12.2015r. zażądała gwarancji zapłaty, Dodatkowo na dzień oświadczeń o odstąpieniu umowa była wykonana. Zdaniem Sądu pierwszej instancji po żadnej stronie nie zostały spełnione przesłanki ustawowe i umowne do skutecznego oświadczenia o odstąpieniu, a żadna ze stron – wbrew art. 6 k.c. – nie udowodniła w niniejszym procesie zaistnienia takich przesłanek. Nawet jednak gdyby prawo do odstąpienia przysługiwało to należałoby uznać w stosunku do obu stron procesu za nieskuteczne także w świetle art. 5 k.c. jako sprzeczne ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem prawa i zasadami współżycia społecznego (uczciwości obrotu i lojalności względem kontrahenta). Powódka zażądała gwarancji zapłaty mimo, że otrzymywała dotychczas zapłatę od pozwanej lub przez faktoring w terminie lub sporadycznie niewiele po terminie, a nie wystawiła faktury na część wynagrodzenia, co do której zażądała gwarancji zapłaty, a z kolei pozwana oświadczyła powódce o odstąpieniu od umowy mimo, że dotychczas tolerowała jej tempo prac i kontynuowała współpracę mimo opóźnienia (za które też odpowiada). Takie zachowanie obu stron w realiach niniejszej sprawy wskazuje, że faktycznie strony nie miały zastrzeżeń co do należytego wykonania zobowiązania przez każdą ze stron, a podjęte czynności już po wykonaniu prac były bardziej nakierowane na otrzymanie od drugiej strony dodatkowego świadczenia w postaci kar umownych niż stanowiły wyraz faktycznych zastrzeżeń co do spełnienia świadczenia umownego. Żadna ze stron ponadto nie wywiązała się z postanowień § 20 ust. 3 pkt 1 i 3 umowy stanowiących, że w razie odstąpienia od umowy strony zobowiązują się, że w terminie 14 dni od odstąpienia wykonawca przy udziale zamawiającego sporządzi protokół inwentaryzacji wykonanych prac według stanu na dzień odstąpienia, a zamawiający zapłaci wykonawcy za wykonane prace według ich wartości ustalonej przez zamawiającego, od kwoty tej zamawiający potrąci kwoty tytułem należnych kar umownych oraz ewentualnych dalszych odszkodowań. Strony bowiem – z niewiadomych przyczyn – nie sporządziły wspólnie inwentaryzacji, a każda wykonała inwentaryzację oddzielnie mimo, że niewiele się te inwentaryzacje różniły i właściwie żadna ze stron nie kwestionowała inwentaryzacji drugiej strony.
Skoro oświadczenie o odstąpieniu było nieskuteczne, to powódce nie przysługiwało roszczenie o zapłatę kary umownej, a pozwana nie zgłosiła zarzutu potrącenia kary umownej z wynagrodzeniem. Skoro oddalono powództwo o zapłatę kwoty 200.171,49 zł, to oddalono też powództwo w zakresie żądanych od tej kwoty odsetek ustawowych za opóźnienie od dnia 29.01.2016r. do dnia 18.04.2016r., tj. co do kwoty 3071,13 zł (część odsetek skapitalizowanych przez powódkę, a wskazanych w pozwie w kwocie 9.185,24 zł – lit. d pkt 4.Podsumowanie ) tj. łącznie oddalono powództwo w zakresie kwoty 203.242,62 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 13.06.2016r. do dnia zapłaty.
W punkcie VI wyroku Sąd oddalił wniosek powódki o nadanie wyrokowi rygoru natychmiastowej wykonalności przynajmniej do kwoty 289.958,06 zł (wynagrodzenie). Powódka wskazywała, że w tym zakresie należy wyrokowi nadać rygor bowiem pozwana deklaruje zapłatę po wystawieniu faktury. Jednak zdaniem Sądu art. 333 §1 pkt 2 k.p.c. dotyczy sytuacji, gdy roszczenie zostało uznane przez pozwanego, a w niniejszej sprawie – choć prezes zarządu pozwanej w zeznaniach deklarował zapłatę części wynagrodzenia po wystawieniu faktury, a inwentaryzacje sporządzone niezależnie przez strony wskazujące zakresy i wartość wykonanych prac niewiele się różniły – jednak strona pozwana wnosiła o oddalenie powództwa, zatem nie można uznać, że uznała roszczenie.
Apelację od tego wyroku wniosły obie strony przy czym apelacja pozwanej została odrzucona postanowieniem tut. Sądu z dnia 30 sierpnia 2021r. (k.2763).
Strona powodowa w swej apelacji zaskarżyła wyrok w części oddalającej powództwo i w zakresie kosztów procesu tj w punktach II-IV i VI, a także w zakresie odmowy nadania wyrokowi klauzuli natychmiastowej wykonalności zarzucając:
I. naruszenie prawa materialnego a to :
1. art. 649 1§1 k.c., 649 3 §1 k.c. i 649 4 §1 k.c. ( omyłkowo oznaczonego w apelacji jako k.p.c.) poprzez ich błędną wykładnię i uznanie, że żądanie udzielenia gwarancji może być skierowane do inwestora (Generalnego Wykonawcy) tylko na określonym etapie wykonywania umowy tj w trakcie wykonywania prac objętych umownym zakresem podczas, gdy przepis nie określa ograniczenia w tym przedmiocie, a także poprzez uznanie, że w związku z brakiem udzielenia gwarancji zapłaty nie był uprawniony do odstąpienia od umowy z pozwanym;
2. art. 5 k.c. poprzez jego błędne zastosowanie w sprawie w odniesieniu do żądania strony powodowej o zasądzenie kary umownej za odstąpienie od umowy, podczas gdy powód występując z takim żądaniem nie nadużywał prawa ani nie naruszył zasad współżycia społecznego, tylko realizował uprawnienie w oparciu o przepisy kodeksu cywilnego z art. 649 4 § 1 k.c.; również całokształt okoliczności sprawy nie daje żadnych podstaw aby uznawać, że powód miałby działać w sposób sprzeczny z zasadami współżycia społecznego czy nadużywać prawa podmiotowego żądając zapłaty kar umownych za odstąpienie od umowy z pozwanym;
3. naruszenie przepisów postępowania mające istotny wpływ na wydane rozstrzygnięcie a to art. 233 § 1 k.p.c., 333 § pkt 3 k.p.c. oraz 328 § 2 k.p.c. poprzez dokonanie częściowo i w zakresie w jakim wyrok został zaskarżony, ustaleń faktycznych w sposób sprzeczny ze zgromadzonym materiałem dowodowym oraz pewnym zakresie z pominięciem istotnych elementów materiału dowodowego, a także z naruszeniem zasad logiki i doświadczenia życiowego, czego skutkiem było:
a) błędne ustalenie przez Sąd Okręgowy, że żadna ze stron nie wywiązała się z postanowień § 20 ust. 3 pkt 1i 3 umowy o roboty budowlane i nie zadośćuczyniła obowiązkowi sporządzenia wspólnej inwentaryzacji. (...) Sp. z o. o. wielokrotnie wzywała (...) Sp. z o.o. do przystąpienia do wspólnej inwentaryzacji, a spotkanie w dniu 20.01.2016 r., na którym wspólna inwentaryzacja miała zostać przeprowadzona nie doszło do skutku ze względu na postawę strony pozwanej, co potwierdza notatka z tego dnia; pozwany nie chciał również podpisać wspólnej inwentaryzacji we wcześniejszym ani późniejszym terminie;
b) błędne ustalenie przez Sąd Okręgowy, że żądania gwarancji zostało złożone przez (...) Sp. z o.o. już po całkowitym zakończeniu robót budowlanych, tymczasem faktycznie po wysłaniu pisma o żądaniu przedłożenia gwarancji były jeszcze wykonywane roboty budowlane - z przesłanych pomiędzy stronami wiadomości e-mail wynika, iż prowadzone były po 15.12.2015 r. roboty polegające na uzupełnianiu pasów stropowych, a także wykonaniu wyprawy tynkarskiej w górnych szpaletach, które to prace wyceniono na kwotę 27.573,00 zł netto; a nadto w grudniu 2015 r. dokonywano usunięcia usterek we wcześniej wykonywanych pracach;
c) błędne ustalenia przez Sąd | Instancji, że powód nie odstąpił skutecznie od umowy z pozwanym, tymczasem w przedmiotowej sprawie zaszły podstawy do odstąpienia przez powoda od umowy w związku z brakiem przedłożenia gwarancji zapłaty w wyznaczonym terminie przez Generalnego Wykonawcę;
d) błędne ustalenie przez Sąd I Instancji, że opóźnienia w zapłacie przez pozwanego na rzecz powoda nie były znaczne a poza tym strony korzystały z factoringu, co powodowało, że interes podwykonawcy był zabezpieczony, tymczasem pozwany nie tylko opóźniał się z zapłatą wymagalnych faktur ale również celowo odmawiał odbiorów częściowych oraz odbioru końcowego wykonanych robót, aby uniemożliwić powodowi zafakturowanie pozostałych kwot należnego wynagrodzenia; błędne ustalenia kwot płaconych tytułem wystawionych faktur po terminie przez pozwanego oraz terminów płatności należności z faktur, przy których określaniu sąd I Instancji pominął aneks nr (...) do umowy stron;
e) błędne ustalenie przez Sąd I Instancji, że powód wysyłając do pozwanego żądanie udzielenia gwarancji nie obawiał się rzeczywiście, że nie uzyska wynagrodzenia, bowiem usuwał usterki na żądanie pozwanego w wykonanych pracach, tymczasem jest to ustalenie całkowicie błędne, gdyż usuwanie usterek wynikało z wykonywania umownych obowiązków leżących po stronie podwykonawcy, a zachowanie pozwanego kwestionującego wykonanie i zakończenie prac przez powoda oraz wymuszające kolejne roboty dodatkowe bez podpisywania aneksu do umowy dawało powodowi wszelkie podstawy aby uznać, że Generalny Wykonawca może nie wywiązać się z obowiązku zapłaty na rzecz podwykonawcy;
f) pominięcie przez Sąd I Instancji, że strona pozwana uznała roszczenia strony powodowej w zakresie robót głównych i dodatkowych w 100%, co potwierdził dokument inwentaryzacji jednostronnie sporządzonej przez pozwanego w dniu 28.01.2016 r. oraz co ponownie potwierdził T. Z. na przesłuchaniu w dniu 22.01.2021 r., a w konsekwencji niezasadne było zwlekanie z odebraniem zakończonych robót przez pozwanego, co uniemożliwiało powodowi zafakturowanie tych robót;
b) pominięcie przez Sąd I Instancji, że powód wzywał do inwentaryzacji po odstąpieniu od umowy nie tylko Generalnego Wykonawcę ale także Inwestora — pismem z dnia 27.01.2016 r.,
Strona powodowa wniosła o zmianę wyroku w zaskarżonej części poprzez zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda dalszej kwoty 203.242,62 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 13.06.2016 r. do dnia zapłaty, obciążenie pozwanego wydatkami w kwocie 42,13 z brakujących kosztów | związanych ze stawiennictwem świadka, a także zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda zwrotu w całości kosztów postępowania przed Sądem I Instancji w tym kosztów zastępstwa prawnego i postępowania zabezpieczającego według norm przepisanych za obie instancje z ustawowymi odsetkami za opóźnienie.
Strona powodowa wniosła także o dopuszczenie dowodu z dokumentów : pism z dnia 27.01.2016 r. wraz z potwierdzeniem jego nadania do Inwestora, z dnia 05.01.2016 r., 28.12.2015 r. oraz wniosku pozwanego z dnia 25.01.2017 r. na okoliczność wezwania inwestora do przeprowadzenia wspólnej inwentaryzacji po odstąpieniu od umowy przez powoda oraz prowadzenia robót w grudniu 2015r.
Strona pozwana wniosła o oddalenie apelacji i o zasądzenie kosztów postepowania apelacyjnego podnosząc, że gwarancji zapłaty powinien udzielić inwestor a nie generalny wykonawca a ponadto zarzucając, że żądanie udzielenia gwarancji zostało wystosowane pod koniec inwestycji w celu uniknięcia odpowiedzialności za nieprawidłowe wykonanie umowy i to w sytuacji gdy nie istniało żadne zagrożenie braku zapłaty albowiem w przeważającej części płatność faktur następowała w terminie albo tez przed terminem. Dodatkowo odstąpienie od umowy nastąpiło w czasie kiedy prace w zasadzie zostały wykonane w całości.
Rozpoznając apelację Sąd Apelacyjny uznał zasadniczo za własne ustalenia Sądu pierwszej instancji uznając jednak, że brak odpowiedniej ilości pracowników również stanowił przyczynę opóźnień. Ponadto przynajmniej do połowy grudnia 2015r. strona powodowa nie mogła mieć uzasadnionego przekonania o realizacji umowy w sposób uzasadniający przekazanie do odbioru ( o czym w dalszej części uzasadnienia).
Sąd Apelacyjny zważył co następuje:
Przepis § 20 ust. 3 określał obowiązek sporządzenia inwentaryzacji według stanu na dzień odstąpienia. W sytuacji gdy Sąd Okręgowy zasadnie zakwestionował skuteczność oświadczenia z dnia 18 stycznia 2016r. jak i też oświadczenia pozwanej o odstąpieniu do umowy, to odpadła potrzeba inwentaryzacji. Inwentaryzacja ta była ponadto bezprzedmiotowa także z innej przyczyny. Strona powodowa wskazywała w pozwie, że do 20 listopada 2015r. jeszcze wykonała prace. Według twierdzeń pozwu po tej dacie pozwana miała już usuwać jedynie usterki. Umowa pozwalała wprawdzie na przerwanie czynności odbioru w wypadku stwierdzenia wad i usterek i dawała prawo zamawiającemu do oceny, które z wad mają charakter istotny (§19 ust. 9 i 10), to jednak niewątpliwie w styczniu roboty istotne dla realizacji umowy musiały zostać zakończone, albowiem w dniu 8 stycznia 2016r. wydano pozwolenie na użytkowanie budynku przy ul. (...) we W., co ostatecznie potwierdza prawidłowość ustaleń Sądu Okręgowego, że w styczniu 2016r. były wykonywane już tylko poprawki, np. uzupełnienia przy balkonach. Obowiązkiem inwestora (odpowiednio Generalnego Wykonawcy) było dokonanie odbioru końcowego- por. także wyroki Sądu Najwyższego z dnia 7 marca 2013 r. II CSK 476/12 i z dnia 12 października 2016 r. II CSK 15/16 niepubl. Oczywiste jest jednak dla Sądu Apelacyjnego, że w sytuacji gdy pozwana nie uznawała wad za drobne, to nie chciała podpisać odbioru i domagała się poprawek. Spotkania w styczniu 2016. nie zakończyły się podpisaniem protokołu a to wobec rozbieżności w ocenie wykonanych robót, co jednoznacznie wynika z protokołu z dnia 10 lutego 2016r. (k 69). Uznając zaś brak podstaw do wypowiedzenia umowy przez stronę powodową naturalne też jest, że pozwana nie uznawała podstaw do sporządzenia inwentaryzacji (pismo z dnia 5 lutego 2016r. k.640).
Sąd Apelacyjny nie kwestionuje stanowiska apelującej powódki, że pasy elewacyjne były montowane w grudniu 2015r. Prace te miały być jednak zgodnie z aneksem wykonane od 15 listopada 2015r. trudno więc przyjąć, że właśnie obawa o zapłatę za te opóźnione prace miałaby uzasadniać żądanie udzielenia gwarancji sporządzone z dnia 1 grudnia 2015r. Sąd Okręgowy ustalił, że za opóźnienie odpowiada pozwana, jednak słusznie jednocześnie uznawał, że nie ekskulpuje to w pełni powódki. Przekazanie frontów, zatwierdzanie próbek przez inwestora czy problemy z koordynacją różnych wykonawców jak i problemy z wysokimi temperaturami mogły częściowo usprawiedliwiać opóźnienie, to jednak fakt wykazania wszystkich przyczyn obciążenia obciążał wykonawcę. Strona powodowa jako profesjonalista nie mogła powoływać się też na stopień skomplikowania. którym usprawiedliwiała opóźnienia, skoro przystąpiła do wykonania tych prac bez zastrzeżeń i aneksowała umowę określając nowy termin wykonania robót (k.315-316). Obie strony przerzucały się odpowiedzialnością z opóźnienia, jednak trudno nie podzielić uzasadnienia obaw pozwanej wyrażonych w mailach z dnia 23 listopada 2015r. k. 208 , z dnia 9 grudnia 2015r. 11 grudnia 2015r. k.258, 14 grudnia 2015r. i z dnia 14 grudnia 2015r. k. 201 k.262, 263 ) co do terminowości realizacji elewacji oraz wykonania pasów stropowych i pasów balkonowych w sytuacji, gdy już wcześniej były problemy z terminowością a przedłużenie wynikało także z koniczności poprawek. Ł. S. w mailach z dnia 22 i 23 czerwca 2015r przyznawał podnoszone przez Ł. W. problemy z jakością i organizacją prac montażystów (k.410, k 896 i k.1077-1078). Ponadto brak odpowiedniej ilości pracowników jako przyczyna nieterminowego wykonywania prac elewacyjnych pośrednio wynika z faktu zwiększenia ilości pracowników – notatka z dnia 24 czerwca 2015r. k.897 ). Dodatkowo w grudniu 2015r. jeszcze nie były gotowe w pełnym zakresie prace tynkarskie. Prace te nie były wykonane w chwili żądania udzielenia gwarancji a to właśnie od nich zależało czy strona pozwana odbierze przedmiot umowy, co pozwalało dopiero na wystawienie faktury. W dniu 7 grudnia 2016r. wskazywano, że część prac elewacyjnych nie została zakończona. Ł. S. wskazywał wprawdzie w dniu 7 grudnia 2015r. na formalne zakończenie budowy w chwili zgłoszenia do odbioru k. 399 i k1109, jednak z pisma z dnia 22 grudnia 2015r. wynika, że sama strona powodowa uznawała, że nie nadają się one do odbioru, skoro ponownie wezwała pozwaną do odbioru końcowego po usunięciu usterek w dniu 22 grudnia 2015r. (wezwanie z dnia 22 grudnia 2015r. k.50).
Strona pozwana miała w dniu 1 grudniu 2015r. świadomość, że nie dojdzie do zachowania terminów umownych i zagrożona karami umownymi poszukiwała podstaw do odstąpienia od umowy, by zniweczyć ewentualną możliwość wzajemnych roszczeń pozwanej. Niezależnie od tego czy strona pozwana miała prawo uznawania, że wszystkie wady to nie tylko usterki drobne - co uzasadniało odmowę odbioru, to trudno przyjąć by strona powodowa miała już 1 grudnia 2015r. uzasadnione jakiekolwiek podstawy do obawy co do możliwości szybkiej i terminowej realizacji zapłaty za wykonane roboty budowlane, tym bardziej , że prace uznawane przez stronę powodową jako dodatkowe nie zostały jeszcze wówczas zaakceptowane przez inwestora, choćby w sposób konkludentny.
Oczywiście przy żądaniu gwarancji nie chodzi tylko o obawę wypłacalności pozwanej lecz o każdą sytuację, w której wykonawcy przysługuje roszczenie (także niewymagalne lub przyszłe) o wynagrodzenie za prace kontraktowe. W odniesieniu jednak do robót dodatkowych żądanie gwarancji uzależnione jest od ich akceptacji na piśmie (art. 649 3§1 k.c.). Pozwana słusznie podnosi, że prace dodatkowe zostały potwierdzone w jednostronnej inwentaryzacji sporządzonej przez pozwanego w dniu 28 stycznia 2016r. Takie też było prawidłowe ustalenie Sądu Okręgowego, który wskazywał wartość tych prac na kwotę 34.894 zł netto. Jednakże w grudniu 2015r. strona powodowa nie mogła jeszcze żądać udzielenia gwarancji dla zabezpieczenia wykonania tych robot dodatkowych.
Zasadny natomiast jest zarzut, że żądanie udzielenia gwarancji może być udzielone nawet po zakończeniu wykonywania umowy, jeżeli inwestor nie zapłacił całego wynagrodzenia (por. Balwicka-Szczyrba Małgorzata (red.), Sylwestrzak Anna (red.), Kodeks cywilny. Komentarz Opublikowano: WKP 2022 ). Stanowisko to jednak nie wyklucza uznania żądania gwarancji czy wypowiedzenia umowy za czynność sprzeczną z zasadami współżycia społecznego w sytuacji, gdy żądanie gwarancji zapłaty stanowi jedynie pretekst dla wykonawców do rozwiązania umów, pomimo braku wystąpienia jakichkolwiek przesłanek po stronie inwestora lub Generalnego Wykonawcy (w szczególności braku zapłaty za część lub całość wykonanych robót), które mogłyby powodować obawy wykonawcy, co do wykonania umowy przez inwestora (por. obok orzecznictwa powołanego przez Sąd pierwszej instancji także postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 26 sierpnia 2020 r. Sygn. akt III CSK 33/20 niepubl.). Trzeba podkreślić, że zastosowanie klauzuli generalnej nie jest wyłączone przez przepisy dotyczące robót budowlanych. Powstrzymanie się od odbioru robót i zapłaty związane było w tym przypadku z kwestią sporu co do zupełności i jakości robot. Jakkolwiek apelacja pozwanej nie jest przedmiotem rozpoznania, to jednak nie jest zupełnie pozbawiony znaczenia argument, że montaż pasów elewacyjnych nie mógł w sposób istotny wpłynąć na terminowość podstawowych prac. Niewątpliwie grudzień to końcowy etap wykonywania umowy. Uzasadniając żądanie gwarancji strona powodowa powoływała się na opóźnienie zapłaty kwoty 286.200 zł z faktury (...)/: (...) . Faktura ta została wystawiona w dniu 30 października 2015r. W tym czasie pozwana posiadała znaczne aktywa trwałe, nie istniało żadne zagrożenie dla kontynuowania działalności raport z badania sprawozdania finansowego (...) sp. z o.o. w K. z opinia biegłego rewidenta (k.282-k288). Tej oceny nie uchyla przedłożenie oświadczenia podwykonawcy o problemach z płatnościami w sytuacji, gdy strona powodowa była chroniona usługą faktoringu Sąd Apelacyjny dodatkowo podkreśla, że w umowie brak zapłaty faktur stanowił osobną, uzasadnioną podstawę do odstąpienia od umowy. Strona powodowa nie zastosowała wskazanej tam procedury. Okoliczność późniejszego wniosku o otwarcie układu potwierdza brak możliwości regulacji zobowiązań przez pozwaną, lecz dotyczy to 2017r., co zresztą stanowiło podstawę zabezpieczenia roszczenia (k.670 i k.683).W sytuacji wiec, gdy powódka będąc sama w opóźnieniu na ostatnim etapie robót, nie zachowała procedur umownych przewidzianych dla sytuacji opóźnienia w płatności, lecz wzywała do udzielenia gwarancji dążąc w rzeczywistości do uchylenia negatywnych skutków własnego opóźnienia w realizacji robót, to słusznie Sąd Okręgowy uznał takie działanie za nadużycie prawa. Strona powodowa działała bez żadnej potrzeby rzeczywistego zabezpieczenia wypłaty ( które w tym przypadku zasadniczo następowały terminowo a tylko wyjątkowo z niewielkim przekroczeniem terminu ). Oświadczenie o odstąpieniu od umowy złożono już po odebraniu przedmiotu umowy przez inwestora. Dla tej oceny istotne znaczenie ma okoliczność, że zgodnie z § 20 ust. 2 pkt 1 umowy wykonawca mógł odstąpić od umowy w przypadku opóźnień płatności wymagalnych, przekraczających 14 dni z tytułu wystawionej faktury i to dopiero gdy wykonawca przed odstąpieniem od umowy wyznaczył zamawiającemu dodatkowy 7-dniowy termin do uregulowania zaległości. Realizując więc umowę strona powodowa nie mogłaby odstąpić od umowy. Ponadto odstąpienie od umowy w trybie art. 649 4§1 i2 k.c. następuje ze skutkiem ex nunc. Odstąpienie takie więc nie niweczy umowy w zakresie wykonanym. W tym zaś wypadku odstąpienie takie nastąpiło po wydaniu w dniu 8 stycznia 2016r. pozwolenia na użytkowanie kiedy prace zostały zrealizowane. W istocie więc odstąpienie przez wykonawcę nie miało żadnego znaczenia z punktu widzenia jego obowiązków z umowy o roboty budowlane. Poprawki wynikające z obowiązków z rękojmi i tak obciążały stronę powodową jako związane z pracami objętymi umową. Zastosowanie więc regulacji ustawowej zmierzało jedynie do zniweczenia wzajemnych roszczeń pozwanej.
W konsekwencji nie podzielając zarzutu naruszenia art. 5 k.c. w zw. z art. 649 4§1 k.c. Sąd drugiej instancji oddalił apelację na podstawie art. 385 k.p.c. w zw. z art. 15 zzs 1 ust. 1 pkt 4 z dnia 2 marca 2020 r. o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych (Dz.U.2021.2095 t.j.).
Wobec oddalenia apelacji powódki i odrzucenia apelacji pozwanej wzajemnie koszty postępowania apelacyjnego w oparciu o art. 100 k.p.c. w zw. z art. 391§1 k.p.c.
SSA Sławomir Jamróg
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Krakowie
Osoba, która wytworzyła informację: Sławomir Jamróg
Data wytworzenia informacji: