I AGa 181/22 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Krakowie z 2024-02-07

Sygn. akt I AGa 181/22

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 7 lutego 2024 r.

Sąd Apelacyjny w Krakowie – I Wydział Cywilny

w składzie: Przewodniczący: SSA Paweł Czepiel

po rozpoznaniu w dniu 7 lutego 2024 r. w Krakowie na posiedzeniu niejawnym

sprawy z powództwa M. Ł.

przeciwko P. M. (1)

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego od wyroku Sądu Okręgowego w Krakowie z dnia 14 kwietnia 2022 r., sygn. akt IX GC 165/20

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 4050 zł (cztery tysiące pięćdziesiąt złotych) tytułem kosztów postępowania apelacyjnego z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się orzeczenia o kosztach postępowania apelacyjnego do dnia zapłaty.

UZASADNIENIE

wyroku Sądu Apelacyjnego w Krakowie

z dnia 7 lutego 2024 r.

Powód M. Ł. domagał się zasądzenia od pozwanego P. M. (1) kwoty 36 900 euro wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie i kosztami procesu.

W uzasadnieniu wskazał,że w ramach prowadzonej działalności gospodarczej, wspólnie z pozwanym podjął działania dotyczące pośredniczenia przy sprzedaży frezarki bramowej (...). Pomimo sprzedaży maszyny, powód nie otrzymał od pozwanego należnej mu kwoty prowizji, wynikającej ze wspólnych ustaleń.

W sprawie został wydany nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym.

Pozwany P. M. (1) wniósł sprzeciw od nakazu zapłaty, w którym domagał się oddalenia powództwa i zasądzenie kosztów procesu.

W uzasadnieniu wskazał, że umowa pośrednictwa z powodem ostatecznie nie została zawarta, a powód nie wykonał żadnych z planowanych obowiązków przy pośrednictwie.

Sąd Okręgowy w Krakowie zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 36 900 euro z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od 14 października 2019 r. i kwotę 15 571,26 zł tytułem kosztów procesu.

Sąd Okręgowy ustalił, że strony są przedsiębiorcami prowadzącymi jednoosobową działalność gospodarczą. Powód zawodowo zajmuje się sprzedażą używanych maszyn do obróbki metalu, jak i pośredniczeniem w sprzedaży maszyn używanych. W trakcie prowadzenia działalności gospodarczej powodowi na przestrzeni lat pomagał jego brat, B. L. (1), który miał wieloletnie doświadczenie wyniesione z pracy w szwedzkiej firmie i władał biegle językiem angielskim oraz szwedzkim. B.L. (1) działał jako pełnomocnik, pomagając powodowi. B.L. (1) od kilkunastu lat znał osobiście pozwanego, którego poznał w przeszłości przy okazji kontaktów handlowych.

B.L. (1)znał także od kilku lat włoskiego przedsiębiorcę F. G., który również zajmował się sprzedażą używanych maszyn.

W trakcie kontaktów handlowych, pod koniec 2017r. okazało się, że zarówno powód, jak i pozwany mają klienta – H. (...) Spółkę Akcyjną w P. (dalej jako spółka (...)), który poszukuje maszyny w postaci frezarki bramowej celem jej zakupu. B.L. (1), powód i pozwany podjęli wtedy decyzję, że nie będą konkurować, ale podejmą współpracę celem podjęcia wspólnych działań przy sprzedaży frezarki.

B.L. (1) poinformował F.G., że poszukuje maszyny – frezarki bramowej o określonych parametrach, a F.G. poinformował go, że ma informację o takiej maszynie do sprzedaży, która znajduje się we Włoszech. F.G. przesłał B.L. (1) dane maszyny ze zdjęciami i opisem frezarki bramowej (...) (...)nr seryjny (...), które to informacje następnie przesłane zostały na adres e-mail przedsiębiorstwa pozwanego.

Następnie pozwany wysłał ofertę do spółki (...),która wyraziła zainteresowanie zakupem maszyny, na skutek (...) spółka (...) przesłała do pozwanego list intencyjny z 16 kwietnia 2018 r. Wskazany list intencyjny B.L. otrzymał do wiadomości, wobec wspólnie podejmowanych działań.

B.L. zorganizował wyjazd do Włoch i spotkanie, które miało miejsce w I kwartale 2018r.,w którym udział brał też F.G., przedstawiciel producenta frezarki (...) na Włochy – R. P., pozwany i przedstawiciel spółki (...) i trzej pracownicy tej spółki. Zainteresowanym udało się doprowadzić do oględzin i obejrzeć frezarkę bramową w ruchu. W trakcie oględzin na miejsce przyjechał też operator maszyny z głównego zakładu (...) w Hiszpanii, czyli producenta frezarki.

W następnym okresie rozpoczęły się negocjacje dotyczące cen i warunków sprzedaży, prowadzone za pomocą e-mail. Miały charakter wielostronny, a udział w nich brali: strony, F.G., R.P., (...) w Hiszpanii i spółka (...).

Negocjacje dotyczące zakupu frezarki trwały około roku, zanim umowa sprzedaży została podpisana. W szczególności B.L. (1) prowadził intensywne i częste rozmowy z pozwanym, między innymi w przedmiocie gwarancji bankowej i warunków samej umowy. B.L. (1) otrzymał projekt umowy sprzedaży maszyny w języku polskim i angielskim od spółki (...), będąc na liście adresowej wiadomości e-mail. B.L. (1) w imieniu powoda prowadził również intensywne rozmowy z F.G. i R.P. dotyczące ceny, warunków płatności, demontażu i montażu maszyny. Ostatecznie to (...) w Hiszpanii miał zająć się alokacją i serwisem maszyny. Pozwany nie znał języków obcych.

Początkowo (...) naciskał na strony, żeby nabyli frezarkę i odsprzedali ją potem spółce (...). Jednakże z uwagi na wymagania dotyczące zabezpieczenia kontraktu ze spółką (...), mogli oni pełnić jedynie funkcję pośredników przy sprzedaży.

Większym biurem dysponował pozwany, który zatrudniał sekretarki, tymczasem powód działał wspólnie z bratem - B.L. (1)

W pewnym momencie spółka (...) zaczęła prowadzić negocjacje bezpośrednio z (...).

Pierwotnie B.L. (1) jako pełnomocnik powoda ustalił z pozwanym, że ich wspólne wynagrodzenie prowizyjne z uwagi na działania podejmowane przy sprzedaży maszyny, a należne od (...), to 180 000 euro do podziału. Pozwany poinformował B.L. (1), że (...) w Hiszpanii ostatecznie zgodził się na prowizję wynoszącą 130 000 euro.

Wtedy B.L. (1), powód, pozwany i F.G. poczynili ustalenia, że z prowizji wynoszącej 130 000 euro w razie sprzedaży maszyny F.G. otrzyma kwotę 20 000 euro, a powodowi i pozwanemu przypadnie pozostała część po połowie, to jest po 55 000 euro.

Później pozwany zaczął informować B.L. (1), iż z kwoty 130 000 euro prowizji kwotę 50 000 euro miał otrzymał W. Z. (1) ze spółki (...),z czym B.L. (1) się nie zgadzał, przeczuwając, że pozwany zmierza do braku zapłaty powodowi.

B.L. (1) skontaktował się telefonicznie z W. Z., który poinformował go, że nie otrzymał żadnych pieniędzy od pozwanego.

Wobec pytań kierowanych przez powoda co do zapłaty wynagrodzenia, pracownik pozwanego poprosił powoda latem 2019r. o wystawienie faktury pro forma na kwotę 36 900 euro i o podpisanie umowy. Pozwany przygotował umowę i przesłał powodowi jako załącznik do wiadomości e-mail z 22 lipca 2019 r., po czym powód ją podpisał i odesłał pozwanemu w niezmienionej postaci pocztą i za pomocą e-mail. W przesłanym powodowi projekcie umowy wskazana była data zawarcia umowy - 1 kwietnia 2018 r. Powód wystawił pozwanemu fakturę pro forma na kwotę 36 900 euro w dniu 9 lipca 2019 r. z terminem płatności do 16 lipca 2019r.

Pozwany nie zareagował na odesłanie podpisanej umowy ani nie dokonał zapłaty na rzecz powoda, również wobec przedsądowego wezwania do zapłaty z 1 października 2019 r.

Także F.G. nie otrzymał od pozwanego jakiejkolwiek płatności.

Strony nie czyniły nigdy ustaleń odnośnie pokrycia kosztów wyjazdów do Włoch i Hiszpanii, gdyż były to zbyt małe kwoty.

Fezarka bramowa znajdowała się początkowo we Włoszech, bowiem przez producenta, to jest (...) w Hiszpanii została sprzedana podmiotowi trzeciemu, który za nią nie zapłacił.

Na skutek podjętych działań windykacyjnych koniecznie było jej przewiezienie do Hiszpanii w celu jej przeglądu przed dalszą sprzedażą maszyny na rzecz spółki (...).

Wobec przewiezienia maszyny do Hiszpanii, pozwany zaplanował tam wyjazd i pojechał do Hiszpanii sam i od tego momentu do powoda przestała przychodzić korespondencja związana z tą umową.

Umowa sprzedaży maszyny została podpisana ostatecznie pomiędzy (...) S.A. w Hiszpanii a spółką (...) S.A. w dniu 17 października 2018 r.

Pozwany otrzymał od (...) w Hiszpanii kwotę 130 000 euro jako prowizję w związku ze sprzedażą frezarki.

Sąd Okręgowy stan faktyczny ustalił na podstawie dokumentów i innych środków dowodowych, których wiarygodność i moc dowodowa nie budziła jego wątpliwości.

Sąd Okręgowy oparł się na stenogramach rozmów telefonicznych pomiędzy pozwanym i B.L. (1), które potwierdziły zeznania powoda i B.L., iż w ramach ustnej umowy zawartej z pozwanym przy okazji czynności pośrednictwa w sprzedaży frezarki, powód miał otrzymać kwotę 55 000 euro. Rozmowy te nie są wolne od wulgaryzmów, ale potwierdzają twierdzenia powoda.

Nie uszło uwadze Sądu Okręgowego, że pozwany został nagrany przez B.L. (1) bez swojej wiedzy. Kwestia dopuszczenia tego typu dowodów w postępowaniu cywilnym była już przedmiotem wypowiedzi judykatury, należy tu wskazać między innymi na racjonalne i słuszne podejście do tego zagadnienia, zawarte w uzasadnieniu wyroku Sądu Najwyższego z 22 kwietnia 2016 r., sygn. II CSK 478/15, gdzie zwrócono uwagę, iż każdy taki przypadek winien być oceniany indywidualnie, w szczególności Sąd Najwyższy poczynił rozróżnienie pomiędzy założeniem komuś podsłuchu przez osobę trzecią, a nagraniem rozmowy, w której samemu brała udział jedna ze stron. W sprawie nie doszło do założenia podsłuchu pozwanemu, co istotnie mogłoby być negatywnie ocenione z punktu zasad współżycia społecznego. Sytuacja jest inna, mianowicie B.L. (1), nagrał swoje rozmowy telefoniczne z pozwanym, z którym pozostawał w relacjach handlowych przez długi czas. Podkreślić należy, iż treść rozmowy nie dotyczy spraw obyczajowych, a jedynie relacji biznesowych między nim a pozwanym, przy czym rozmowy zostały nagrane w czasie, kiedy powód i jego brat zaczęli podejrzewać po stronie pozwanego zamiar braku zapłaty wynagrodzenia. W szczególności w tamtym okresie pozwany zaczął twierdzić, iż 50 000 euro z prowizji winno zostać przekazane W. Z. ze spółki (...). Tak więc w ocenie Sądu Okręgowego nie tylko, że brak jest racjonalnych przesłanek przeciwko czynieniu ustaleń faktycznych na podstawie takiego dowodu, ale wręcz w tej konkretnej sytuacji nie dziwi nagranie rozmów przez brata powoda, jako próba zdobycia dowodu na potwierdzenie słuszności roszczenia o zapłatę.

Sąd Okręgowy oparł się również na zeznaniach świadków F. G., B. L. (1) i powoda, które były spójne, konkretne, wzajemnie się uzupełniały i zgodne z pozostałym materiałem dowodowym, w tym stenogramami z rozmów telefonicznych i korespondencją e-mail i przesłaniem ze strony pozwanego projektem umowy, jako formalnej podstawy zaksięgowania płatności.

Sąd Okręgowy wskazał na mail pracownicy pozwanego – P. M. (2), która wskazała, że płatność dla powoda nastąpi na podstawie faktury pro forma po podpisaniu umowy, która zostanie przesłana powodowi do akceptacji. Tak więc z korespondencji e-mail wynika, że pozwany na tym etapie w żaden sposób nie kwestionował zasadności roszczenia powoda o zapłatę umówionej kwoty.

Sąd Okręgowy wskazał też na zeznania F.G., który nie był spokrewniony ze stronami postępowania, a które są konkretne, rzeczowe i potwierdzają zeznania B.L. i powoda. W zeznaniach F.G. widoczny jest obiektywizm i rzeczowe, kupieckie podejście do wzajemnych relacji stron.

Na zeznaniach świadków S. P. i Ł. M. (1) - pracowników pozwanego, Sąd Okręgowy oparł się częściowo, to jest w zakresie ogólnego przebiegu zdarzeń, w zakresie, w jakim były zgodne ze omówionym wiarygodnym materiałem dowodowym. W szczególności świadek Ł. M. potwierdził, iż pozwany otrzymał od (...) w Hiszpanii kwotę 130 000 euro w związku ze sprzedażą frezarki. Poza tym świadkowie ci nie mieli wiedzy co do wielu szczegółowych kwestii.

Sąd Okręgowy oparł się na zeznaniach świadków R. P., P. D. i C. de A. w zakresie ogólnego przebiegu zdarzeń związanych ze sprzedażą frezarki.

Jeżeli chodzi o zeznania pozwanego to Sąd Okręgowy oparł się na nich częściowo, w zakresie, w jakim były zgodnie z ww. wiarygodnym materiałem dowodowym, nie dając im wiary z pozostałym zakresie. Sąd Okręgowy ponownie zwrócił uwagę na stenogramy z rozmów telefonicznych i wydruki e-mail, które, poza osobowymi źródłami dowodowymi, pozwoliły na poczynienie ustaleń faktycznych, zgodnych z twierdzeniami powoda.

Sąd Okręgowy uznał powództwo za uzasadnione i wskazał, że w sprawie strony łączyła ustna umowa dotycząca pośrednictwa przy sprzedaży frezarki bramowej (...),dopuszczalna w świetle art. 353 1 kc, zgodnie z którym strony zawierające umowę mogą ułożyć stosunek prawny według swego uznania, byleby jego treść lub cel nie sprzeciwiały się właściwości (naturze) stosunku, ustawie ani zasadom współżycia społecznego, która miała polegać na podejmowaniu wspólnych działań dotyczących pośrednictwa przy sprzedaży frezarki (...) i jej zakupu przez spółkę (...) przy czym w razie zakupu maszyny prowizja od (...) w kwocie 130 000 euro miała zostać podzielona pomiędzy strony w kwotach po 55 000 euro, pozostałą część wynoszącą 20 000 euro miał otrzymać F. G..

Nie były zasadne zarzuty pozwanego, który skupił się głównie na niezrealizowaniu przez powoda postanowień umowy pisemnej. Tymczasem projekt tej umowy został przesłany powodowi przez pozwanego dopiero w dniu 22 lipca 2019 r., a więc już kilka miesięcy po zawarciu umowy sprzedaży pomiędzy (...) w Hiszpanii a spółką (...). Sama zaś umowa, jak wynika z korespondencji mailowej stron miała stanowić jedynie formalną podstawą do dokonania płatności na rzecz powoda, do czego ostatecznie nie doszło.

Niewątpliwym jest, że strony nie łączyła pisemna umowa w momencie podejmowania działań, będących przedmiotem roszczenia. Ze strony powoda ciężar negocjacji i kontaktów handlowych spoczywał na B.L. (1). To właśnie powód, pozwany, B.L. (1) i F.G. poczynili wspólne ustalenia odnośnie współpracy przy sprzedaży – kupnie frezarki, jak również ustalili ustnie wysokość prowizji do podziału w kwocie 130 000 euro, z czego 55 000 euro miało przypaść powodowi.

Strony współpracowały w trakcie wielomiesięcznych negocjacji handlowych, frezarka została ostatecznie zakupiona przez spółkę (...), a pozwany otrzymał od (...) w Hiszpanii prowizję wynoszącą 130 000 euro.

Tak więc słuszne jest roszczenie powoda o zapłatę kwoty 36 900 euro wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia wniesienia pozwu. Wskazać bowiem należy odnośnie odsetek, iż wystawiona przez powoda faktura pro forma na kwotę 36 900 euro z 9 lipca 2019 r. jako termin płatności wskazywała dzień 16 lipca 2019 r., stąd zasadność żądania odsetek od dnia 14 października 2019 r. nie budzi wątpliwości.

Dla rozstrzygnięcia nie były istotne wzajemne relacje między powodem a spółką (...), gdyż to powód i pozwany byli stronami umowy pośrednictwa przy sprzedaży frezarki, zawartej w formie ustnej, która to forma przy tego typu działalności w branży sprzedaży maszyn używanych była bardzo częsta, jak to wynika z zeznań świadków i stron.

Istotne w sprawie było, że jak ustalił Sąd Okręgowy, pozwany w ramach ustnej umowy zawartej z powodem, wobec zakupu frezarki bramowej przez spółkę (...) i wypłaty prowizji w kwocie 130 000 euro przez (...) w Hiszpanii, winien był uiścić na rzecz powoda kwotę 55 000 euro, z której to kwoty 36 900 euro powód dochodził w sprawie.

W świetle ustalonego stanu faktycznego roszczenie powoda zostało wykazane co do zasady i co do wysokości, co wynika również, co warte podkreślenia, ze stenogramów rozmów telefonicznych z bezpośrednim udziałem pozwanego. Znalazło to również potwierdzenie w późniejszych działaniach pozwanego, w tym przesłaniu powodowi w dniu 22 lipca 2019 r. projektu umowy z datą 1 kwietnia 2018 r., celem uzyskania formalnej podstawy do zapłaty powodowi wynagrodzenia, które nie było kwestionowane na tamtym etapie postępowania, a do której to wypłaty ostatecznie nie doszło.

O kosztach procesu Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 98 § 1 kpc zgodnie z przedłożonym spisem kosztów i przy uwzględnieniu części kosztów związanych z wynagrodzeniem tłumacza w kwocie 84,86 zł, pokrytych z zaliczki uiszczonej przez powoda, albowiem pozostałe koszty tłumaczy zostały pokryte z zaliczek uiszczonych przez pozwanego.

Apelację w sprawie wniósł pozwany zaskarżając wyrok w całości i zarzucając:

1. naruszenie przepisów prawa procesowego, to jest:

a) art. 15 zzs ( 1) pkt 1 ustawy z dnia 2 marca 2020 r. o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych (Dz. U. poz. 374 z późn. zm.) w zw. z art. 214 § 1 KPC poprzez zaniechanie odroczenia rozprawy w dniu 12 października 2020 r. i odmowę przyjęcia zaświadczenia lekarskiego z 10 października 2020 r. o niezdolności pozwanego do podróży z powodu choroby - infekcji wirusowej, w sytuacji obowiązywania stanu epidemii i wobec niezapewnienia możliwości przeprowadzenia rozprawy przy użyciu urządzeń technicznych umożliwiających przeprowadzenie jej na odległość z jednoczesnym bezpośrednim przekazem obrazu i dźwięku, co w konsekwencji pozbawiło pozwanego możności obrony praw z uwagi na przesłuchanie powoda pod nieobecność pozwanego oraz uniemożliwiło pozwanemu osobisty udział w czynnościach przesłuchania świadków B. L. (1) i F. G., których późniejsze przesłuchanie z udziałem pozwanego było niemożliwe z uwagi na ich stały pobyt za granicą, co stanowi przyczynę nieważności postępowania określoną w art. 379 pkt 5 KPC;

b) art. 327 1 § 1 pkt 1 i 2 KPC w zw. z art. 233 § 1 KPC poprzez niewskazanie w treści uzasadnienia wyroku dokładnej materialnoprawnej podstawy rozstrzygnięcia oraz zaniechanie dokonania ustaleń faktycznych i subsumcji w zakresie essentialia negotii umowy, terminu wymagalności roszczenia, daty zawarcia umowy, przedmiotu umowy,praw i obowiązków stron i innych istotnych warunków umowy, w oparciu o którą Sąd a quo orzekł o obowiązku zapłaty, co wobec przyjęcia, iż umowa pisemna stanowiła jedynie formalną podstawę do dokonania płatności na rzecz powoda stanowi okoliczność mającą istotny wpływ na treść orzeczenia;

c) art. 229 KPC w zw. z art. 233 § 1 KPC poprzez niezasadne przyjęcie, że strony nie były związane obowiązkami umownymi spisanymi w umowie pośrednictwa datowanej na dzień 1 kwietnia 2018 r. pomimo, iż powód podczas jego przesłuchania na rozprawie w dniu 12 października 2020 r. przyznał okoliczność odwrotną, a z dowodów: zeznań świadków, stron oraz korespondencji mailowej wynika, że warunki spisane w projekcie umowy obowiązywały strony od początku współpracy, co doprowadziło do zaniechania poczynienia ustaleń faktycznych w zakresie realizacji przez powoda warunków umownych i wydania rozstrzygnięcia bez sprawdzenia, czy doszło do należytego wykonania zobowiązania przez powoda i tym samym aktualizacji obowiązku zapłaty przez pozwanego;

d) art. 233 § 1 KPC w zw. z art. 232 KPC poprzez niezasadne przyjęcie, iż w świetle ustalonego stanu faktycznego roszczenie powoda zostało wykazane co do zasady i co do wysokości, pomimo iż strona powodowa nie wykazała, czy należycie wykonała zobowiązanie będące podstawą świadczenia dochodzonego od pozwanego;

e) art. 233 § 1 KPC poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów, poczynionej w sposób wybiórczy oraz sprzeczny z zasadami doświadczenia życiowego i logiki formalnej, objawiającej się w braku wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego, dokonaniu jego oceny z pominięciem istotnej jego części i wyprowadzenie z dokumentów znajdujących się w aktach sprawy oraz z zeznań świadków wniosków z nich niewynikających, co doprowadziło do dokonania błędnych ustaleń faktycznych polegających w szczególności na niezasadnym uznaniu, iż:

- B.L. (1) był uprawniony do reprezentacji powoda i zawierania w jego imieniu umów pomimo, iż powód nie wykazał umocowania swojego brata do działania w zakresie działalności gospodarczej powoda, a z wpisu z (...) powoda wynika okoliczność przeciwna;

- umowa pisemna stanowiła jedynie formalną podstawę do dokonania płatności na rzecz powoda pomimo, iż strony uznawały jej warunki za obowiązujące;

- z punktu widzenia rozstrzygnięcia nie były istotne wzajemne relacje między powodem a (...) S.A. podczas, gdy pośrednictwo w zakupie maszyny świadczone było na zlecenie tego drugiego podmiotu i wiązało się z koniecznością realizacji przez pośrednika szeregu czynności i spełnienia warunków, których powód nie zrealizował

- powód brał udział w negocjacjach dotyczących cen i warunków sprzedaży pomimo, iż z korespondencji mailowej i zeznań świadków (w szczególności depozycji pracowników (...) S.A.) wynika okoliczność przeciwna;

- nieobecność powoda na spotkaniu w Hiszpanii nie miała znaczenia z punktu widzenia należytego wykonania zobowiązania, a pozwany decyzję o wyjeździe do Hiszpanii podjął bez udziału powoda, pomimo iż z zeznań stron i świadka B.L. (1) wynika, iż powód świadomie zrezygnował z wyjazdu do Hiszpanii z przyczyn go dotyczących;

2. naruszenie przepisów prawa materialnego, to jest:

a) art. 353 1 KC w zw. z art. 65 § 1 KC polegające na zastosowaniu art. 353 1 k.c. z jednoczesnym pominięciem przeprowadzenia zabiegu wykładni oświadczeń woli stron zgodnie z dyspozycją art. 65 § 1 i 2 KC;

b) art. 354 § 1 KC w zw. z art. 355 § 1 i 2 KC poprzez ich niezastosowanie i orzeczenie o obowiązku zapłaty przez pozwanego bez zbadania prawidłowości wykonania zobowiązania przez powoda.

W rezultacie pozwany wniósł o stwierdzenie nieważności postępowania na podstawie art. 386 § 2 KPC i uchylenie wyroku, zniesienie postępowania w zakresie dotkniętym nieważnością i przekazanie sprawy Sądowi Okręgowemu do ponownego rozpoznania, ewentualnie w razie zaistnienia przesłanek z art. 386 § 4 KPC o uchylenie wyroku w zaskarżonym zakresie i przekazanie sprawy Sądowi Okręgowemu do ponownego rozpoznania, pozostawiając ww.Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach postępowania apelacyjnego, ewentualnie o zmianę wyroku w zaskarżonym zakresie poprzez oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powoda kosztów postępowania za obie instancje.

Ponadto, pozwany wniósł o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z załączonego do apelacji dokumentu: zaświadczenia lekarskiego z 10 października 2020 r. na okoliczność braku możliwości udziału pozwanego w rozprawie w dniu 12 października 2020 r. z powodu okoliczności wywołanej nadzwyczajnym wydarzeniem, a w razie oddalenia ww. wniosku dowodowego o rozpoznanie postanowienia Sądu Okręgowego, które nie podlegało zaskarżeniu w drodze zażalenia, a miało wpływ na rozstrzygnięcie sprawy, to jest postanowienia w przedmiocie oddalenia wniosku o przeprowadzenie dowodu z ww. zaświadczenia lekarskiego.

Powód wniósł odpowiedź na apelację, w której domagał się oddalenia apelacji i zasądzenia kosztów postępowania apelacyjnego.

Sąd Apelacyjny zważył:

Apelacja jest bezzasadna.

Sąd Apelacyjny podziela dokonaną przez Sąd Okręgowy ocenę materiału dowodowego, znajdującą podstawę w dyrektywach oceny dowodów zawartych w treści art. 233 § 1 k.p.c., oraz ustalony stan faktyczny i przyjmuje je za własne.

Sąd Apelacyjny podziela także wnioski wyprowadzone przez Sąd Okręgowy na podstawie ustalonego stanu faktycznego.

Omówienie zarzutów apelacji rozpocząć należy od oceny najdalej idącego zarzutu – nieważności postępowania z uwagi na nieodroczenie rozprawy, w wyniku czego doszło do pozbawienia pozwanego możności obrony jego praw.

Ww. zarzut jest bezzasadny. Przede wszystkim, ocena skutku nieodroczenia rozprawy, na którą nie mogła się stawić strona, nie może być przeprowadzana w sposób abstrakcyjny, to jest bez analizy okoliczności związanych z przebiegiem tej konkretnej rozprawy.

Ocenę ww. zarzutu należy rozpocząć od wskazania, że pozwany nie był wzywany do osobistego stawiennictwa na termin tej rozprawy i w rezultacie Sąd Okręgowy, w związku z jego nieobecnością, nie wyprowadził dla niego żadnych negatywnych skutków procesowych.

Po wtóre, na termin rozprawy zostali wezwani świadkowie, co zostało ujawnione w aktach sprawy treścią zarządzenia z czerwca 2020 r. W rezultacie zatem przebieg postępowania nie powinien być dla stron i ich pełnomocników zaskoczeniem.

Po trzecie, w rozprawie uczestniczył pełnomocnik pozwanego, który zadawał pytania świadkom.

W obliczu ww. ustaleń powstaje zatem pytanie, czy sąd orzekający ma obowiązek odroczenia rozprawy, jeżeli strona, z uwagi na swój stan zdrowia, nie stawia się na rozprawie, na której mają zostać przesłuchani świadkowie, w sytuacji, gdy ww. strona jest reprezentowana przez pełnomocnika.

Odpowiedź na tak postawione pytanie nie może być jednoznaczna i zależy od tego, w czym strona upatruje ziszczenia się przesłanki odroczenia – a w razie nieuwzględnienia jej wniosku - pozbawienia jej prawa do obrony – tzn. czy w samym fakcie przeprowadzenia rozprawy, w trakcie której przeprowadzono czynności procesowe z udziałem pełnomocnika tej strony, ale bez udziału jej samej, czy też w tym, że wskutek nieobecności strony, nie miała ona możliwości wyjaśnienia określonych okoliczności faktycznych.

Zdaniem Sądu Apelacyjnego, nie można podzielić akceptacji pierwszego wariantu – to jest uznania, że po stronie sądu orzekającego występuje obowiązek odroczenia rozprawy wobec wniosku strony o odroczenie z uwagi na jej chorobę potwierdzoną zwolnieniem lekarskim w sytuacji, gdy na rozprawę stawił się i uczestniczy w niej pełnomocnik tej strony.

Natomiast nie można wykluczyć zasadności drugiego wariantu – to jest przyjęcia obowiązku sądu orzekającego odroczenia rozprawy w razie zgłoszenia takiego wniosku przez stronę z uwagi na jej chorobę, nawet pomimo obowiązku reprezentowania strony przez profesjonalnego pełnomocnika, o ile wnioskujący wyjaśni, że okoliczności sprawy, a w szczególności przedmiot rozprawy wymaga jego osobistej obecności (por. postanowienie Sądu Najwyższego z 16 maja 2012 r., III CSK 270/11 wraz z podanym tam orzecznictwem).

Przykładami takich sytuacji może być np. obszerność stanu faktycznego, który będzie ustalany za pomocą zeznań świadków wezwanych na termin rozprawy, czy też relacje stron i świadków, które uzasadniają wniosek, że stronie zależy na tym, aby świadkowie zeznawali w jej obecności – najbardziej typowym przykładem mogą być zeznania świadków – członków rodziny stron, które mogą odmiennie, albo przynajmniej przy użyciu innych słów przedstawiać określone fakty w zależności od tego, czy i kto będzie obecny w trakcie składania zeznań.

Inaczej rzecz ujmując, Sąd Apelacyjny nie odrzuca dopuszczalności wniosku, że nieodroczenie rozprawy z uwagi na chorobę strony może doprowadzić do uznania, że strona została pozbawiona możności obrony praw, pomimo obecności na rozprawie jej pełnomocnika. Rzecz w tym, że pozwany w apelacji nie wskazał, jakie to pytania zadałby świadkom i dlaczego nie mógł ich zadać jego pełnomocnik. Co więcej, pozwany – w trakcie postępowania przed Sądem Okręgowym - nie wnosił o uzupełnienie przesłuchania świadków, a przecież po przeprowadzeniu rozprawy mógł się zapoznać z nagraniem z rozprawy i zgłosić wniosek o uzupełnienie dowodu poprzez zadanie konkretnych pytań świadkom przesłuchanym na rozprawie w dniu 12 października 2020 r. Mając na uwadze, że do procedury cywilnej wprowadzona została możliwość przeprowadzenia dowodu z zeznań świadków w formie pisemnej to nie można wykluczyć, że Sąd Okręgowy dopuściłby i przeprowadził taki dowód bez szkody dla sprawności postępowania.

Skoro zatem ww. zarzut apelacyjny sprowadza się do tego, że Sąd Okręgowy nie odroczył rozprawy pomimo wniosku pozwanego i pomimo okazanego zwolnienia lekarskiego, bez wyjaśnienia w jakim zakresie jego nieobecność wpłynęła na jego prawo do obrony to nie można uznać, aby Sąd Okręgowy dopuścił się uchybienia w procedowaniu, a tym bardziej, aby skutkiem sposobu przyjętego przez Sąd Okręgowy procedowania było pozbawienie możności obrony swoich praw przez pozwanego prowadząca do nieważności postępowania.

Na ww. wniosek nie ma wpływu podnoszona w apelacji okoliczność, iż nie można istotnie wykluczyć, że Przewodnicząca składu orzekającego w dniu 12 października 2020 r. mylnie zrozumiała treść wniosku, ponieważ z treści pisemnego protokołu, jak i z wypowiedzi Przewodniczącej wynika, że przyczyną złożenia wniosku była choroba pełnomocnika, a nie strony. Faktem jest również, że Przewodnicząca nie przyjęła zwolnienia lekarskiego, które pełnomocnik chciał złożyć do akt.

Rzecz w tym, że nawet jeżeli przyjąć, że Przewodnicząca nie zrozumiała wniosku pełnomocnika strony to pełnomocnik nie próbował wyjaśnić tego niezrozumienia, a po drugie nie pozbawia zasadności wniosku, iż nawet przy założeniu ww. omyłki w zrozumieniu istoty wniosku nie można uznać, aby omyłka ta doprowadziła do pozbawienia pozwanego możliwości obrony praw z przyczyn wskazanych we wcześniejszym fragmencie uzasadnienia.

Ocena ww. zarzutu uzasadnia przejście do oceny pozostałych zarzutów apelacji.

I tak, nie można zgodzić się z zarzutem naruszenia art.233 § 1 kpc, albowiem skuteczne podniesienie zarzutu obrazy ww. przepisu wymaga wykazania, że sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego. Nie jest natomiast wystarczające przekonanie strony o innej niż przyjął sąd wadze poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie niż ocena sądu (por. m.in. wyrok Sądu Najwyższego z 8 kwietnia 2009 r., II PK 261/08). Jeśli sądowi nie można wytknąć błędnego z punktu widzenia logiki i doświadczenia życiowego rozumowania, nie dochodzi do obrazy ww. przepisu, nawet jeśli z dowodu można wywieść wnioski inne niż przyjęte przez sąd.

W sprawie nie tylko nie można przyjąć, że nie jest wystarczające przedstawienie przez pozwanego odmiennej wersji przebiegu zdarzeń, nawet jeżeli jest tak samo prawdopodobna jak wersja przyjęta przez Sąd Okręgowy. W sprawie przyjęcie wersji zdarzeń postulowanej przez pozwanego w miejsce przebiegu zdarzeń ustalonego przez Sąd Okręgowy oznaczałoby przyjęcie wersji zdarzeń – nielogicznej, niespójnej i sprzecznej z zasadami doświadczenia życiowego, kosztem wersji logicznej, spójnej i zgodnej z zasadami doświadczenia życiowego i to na każdym etapie oceny.

Po pierwsze bowiem, co najmniej trudne do wytłumaczenia jest, dlaczego pozwany podpisał pisemny dokument umowy po około dwóch latach od wskazanej w dokumencie daty zawarcia umowy i już po zakończeniu jej realizacji w warunkach uznawania przez siebie, że powód nie zrealizował postanowień umowy i nie nabył prawa do prowizji.

Po drugie, nawet gdyby nawet przyjąć, że podpisanie pisemnego dokumentu umowy było spowodowane po stronie pozwanego swoistą potrzebą uzupełnienia dokumentacji, to zupełnie niewytłumaczalne jest poinformowanie powoda o potrzebie wystawienia faktury pro forma, bo w tym czasie – gdyby przyjąć stanowisko pozwanego za uzasadnione – nie było żadnych podstaw do wystawienia faktury pro forma przez powoda, a zatem niewytłumaczalne jest inicjowanie przez pozwanego procedury wystawienia faktury pro forma przez powoda.

Już te kwestie przeczą twierdzeniom pozwanego, iż konsekwentnie stał na stanowisku, że powód nie zrealizował spoczywających na nim obowiązków i tym samym utracił prawo do żądania zapłaty prowizji. Dlatego Sąd Apelacyjny nie traktuje dowodu z nagranych rozmów telefonicznych pozwanego z B.L. (1) jako kluczowy dowód, którego usunięcie sprawia, że wersja przyjęta przez Sąd Okręgowy staje się wątpliwa, a w każdym razie nieudowodniona.

Dla porządku jednak Sąd Apelacyjny odnosi się i do tego dowodu, w pełni podzielając uwagi Sądu Okręgowego co do dopuszczalności przyjęcia ww. rozmów jako dowodu w sprawie. Również wypowiedzi pozwanego w trakcie nagranych rozmów byłyby nielogiczne i niewytłumaczalne w razie przyjęcia jego wersji zdarzeń, a logiczne i sensowne w razie akceptacji wersji ustalonej przez Sąd Okręgowy.

Logiczne są też przyjęte przez Sąd Okręgowy ustalenia przyczyn, dla których powód uczestniczył wraz z pozwanym w działaniach na rzecz doprowadzenia do zawarcia i realizacji umowy pomiędzy spółkami (...), bo to powód – przez brata uzyskał kontakt ze świadkiem F. G., który z kolei mógł doprowadzić do podjęcia rozmów z producentem urządzenia. Z kolei, jak wynika z dalszego przebiegu zdarzeń, to pozwany miał kontakt ze spółką (...). Obydwa ww. elementy – to jest kontakt ze zbywcą i nabywcą jest niezbędny z punktu widzenia obowiązków ewentualnego pośrednika, którego intencją jest doprowadzenie do realizacji umowy sprzedaży i uzyskanie prowizji z tego tytułu. Logiczne jest też ustalenie Sądu Okręgowego, że próba konkurowania przez strony w uzyskaniu zlecenia na pośrednictwo doprowadziłaby do obniżenia wartości prowizji, a zatem decyzja o współpracy była decyzją racjonalną. Trudno też akceptować wnioski, że rola powoda była marginalna, bo w istocie nic nie robił. Przeczy temu okoliczność, iż F.G., a zatem osoba powiązana z powodem pełniła istotną rolę osoby, która miała powiązać potencjalnego zbywcę i nabywcę. Przy czym nie można ww. zdania rozumieć, że w znajomości F.G. i wykonanych przez ww. świadka czynności wyczerpuje się aktywność powoda. Każda z ww. osób miała i wykonywała swoje obowiązki, o czym świadczy chociażby przesyłanie przez pozwanego do B.L. (1) dokumentacji związanej z realizacją umowy.

Bezzasadne są zarzuty o braku wykazania, że B.L. (1) działał w imieniu powoda. Znowu – gdyby przyjąć wersję zdarzeń pozwanego to niewytłumaczalne byłoby dlaczego pozwany rozmawiał z B.L. (1) i jak postrzegał rolę B.L. (1). Dotyczy to nie tylko rozmów telefonicznych, ale każdego aspektu uczestnictwa B.L. (1)w realizacji umowy, w tym przesyłania mu dokumentacji w trakcie realizacji umowy.

W rezultacie nie można zgodzić się ze stanowiskiem pozwanego o naruszeniu art.233 § 1 kpc, czy to samoistnego, czy też powiązanego z zarzutem naruszenia innych przepisów, albowiem Sąd Okręgowy dokonał prawidłowej, to jest zgodnej z zasadami logiki i doświadczenia życiowego oceny materiału dowodowego.

I tak, nie można zgodzić się z zarzutem naruszenia art. 327 1 § 1 pkt 1 i 2 KPC i art.229 KPC w zw. z art. 233 § 1 KPC i art.232 KPC poprzez niewskazanie w treści uzasadnienia dokładnej materialnoprawnej podstawy rozstrzygnięcia i zaniechanie dokonania ustaleń faktycznych i subsumcji w zakresie essentialia negotii umowy, terminu wymagalności roszczenia, daty zawarcia i przedmiotu umowy, praw i obowiązków stron i innych istotnych warunków umowy.

Jak już wskazano Sąd Okręgowy dokonał prawidłowych ustaleń co do roli pisemnego dokumentu umowy dla rozstrzygnięcia. Przede wszystkim, ustalił, że dokument umowy został podpisany już po realizacji umowy. Prawidłowo i wystarczająco Sąd Okręgowy ustalił, że wraz z pozostałymi dowodami jest to potwierdzenie wykonania ustalonych wcześniej ustnie warunków umowy. W taki sposób postrzegał podpisanie pisemnego dokumentu umowy ponad 2.5 roku po dacie wskazanej w ww. dokumencie – to jest jako potwierdzenie spełnienia przez strony, w tym przez niego (powoda) wszelkich ustaleń poczynionych w 2018r.

W rezultacie prawidłowo Sąd Okręgowy uznał, że roszczenie powoda zostało wykazane co do zasady i co do wysokości.

Nie można również podzielić stanowiska pozwanego,że jakiekolwiek kwestie dotyczące jego (to jest pozwanego) relacji ze spółką (...) uzasadniają przyjęcie, że powód nie nabył prawa do prowizji.

W rezultacie nie można podzielić zarzutu naruszenia przepisów prawa materialnego to jest art. 353 1 KC w zw. z art. 65 § 1 KC i art. 354 § 1 KC w zw. z art. 355 § 1 i 2 KC.

Mając powyższe na uwadze, Sąd Apelacyjny na podstawie art.385 kpc oddalił apelację pozwanego jako bezzasadną.

Sąd Apelacyjny orzekł o kosztach postępowania apelacyjnego na podstawie art.98 § 1 i 3 kpc i art.391 § 1 kpc oraz § 2 pkt 6 w związku z § 10 ust.1 pkt 2 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności radców prawnych z dnia 22 października 2015r. (Dz.U. z 2015 r., poz.1804 ze zm.).

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Renata Gomularz
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Krakowie
Data wytworzenia informacji: