I AGa 230/22 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Krakowie z 2024-03-06
Sygn. akt I AGa 230/22
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 6 marca 2024 r.
Sąd Apelacyjny w Krakowie – I Wydział Cywilny
w składzie:
Przewodniczący: SSA Paweł Czepiel
Protokolant: Julia Grabowska
po rozpoznaniu w dniu 6 marca 2024 r. w Krakowie na rozprawie
sprawy z powództwa (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w S. (poprzednio z powództwa S. C.)
przeciwko Gminie I.
o zapłatę
na skutek apelacji powoda od wyroku Sądu Okręgowego w Krakowie z dnia 6 maja 2022 r., sygn. akt IX GC 848/20
1. zmienia zaskarżony wyrok w punktach III i IV, w ten sposób, że:
a) w punkcie II po przecinku dodaje słowa „oraz kwotę 33 898 zł (trzydzieści trzy tysiące osiemset dziewięćdziesiąt osiem złotych) z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 12 marca 2020 r. do dnia zapłaty;”;
b) w punkcie IV kwotę 10 191,41 zł podwyższa do kwoty 13 700 zł (trzynaście tysięcy siedemset złotych);
2. oddala apelację w pozostałej części;
3. znosi pomiędzy stronami koszty postępowania apelacyjnego.
UZASADNIENIE
wyroku Sądu Apelacyjnego w Krakowie
z dnia 6 marca 2024 r.
Powód S. C. wniósł pozew, w którym domagał się zasądzenia od strony pozwanej Gminy I. kwoty 280.729.50 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie oraz o zasądzenie kosztów procesu.
W uzasadnieniu wskazał, że świadczył na rzecz strony pozwanej usługi w zakresie odbierania odpadów stałych zmieszanych i segregowanych od właścicieli nieruchomości, na których zamieszkują mieszkańcy gminy. Umowa została rozwiązana wobec oświadczenia strony pozwanej w tym przedmiocie, a w sprawie powód dochodzi wynagrodzenia za styczeń 2020 r., które nie zostało uiszczone.
W sprawie został wydany nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym.
Strona pozwana Gmina I. wniosła sprzeciw od nakazu zapłaty domagając się oddalenia powództwa w całości i zasądzenia kosztów procesu.
Strona pozwana zakwestionowała twierdzenia powoda co do prawidłowości wykonania usługi, niezgłaszania zarzutów do przedstawionego raportu z wykonania usługi, dostarczenia dokumentacji koniecznej do wystawienia faktury VAT, dostępu strony pozwanej do systemu (...) za cały okres wykonywania usługi, współpracy w zakresie wyjaśniania okoliczności spornych i wewnętrznej sprzeczności działań strony pozwanej.
Strona pozwana wskazała, że ilości odpadów zebranych przez powoda w styczniu 2020r. odbiegały znacznie od ilości odpadów w latach poprzednich. Były to wartości tak dalece odbiegające od dotychczasowych norm, że strona pozwana nie mogła zaakceptować raportu z wykonania usługi nie próbując wyjaśnić rozbieżności. Nadto, faktura za usługi świadczone w styczniu 2020 r. wystawiona została przedwcześnie, to jest przed akceptacją wymaganych umową dokumentów. Strona pozwana wskazała także, że dokonała częściowej zapłaty na rzecz powoda w kwocie 170.043 zł.
Powód w piśmie z 1 marca 2021 r. cofnął pozew w zakresie należności głównej w kwocie 170.034 zł. Powód podtrzymał powództwo w pozostałym zakresie i wniósł o zasądzenie od strony pozwanej kwoty 110.695,50 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie oraz kwoty 2774,58 zł tytułem odsetek ustawowych za opóźnienie liczonych od kwoty 170.034 zł za okres od 12 marca do 18 czerwca 2020 r.
Ponadto powód rozszerzył powództwo wnosząc o zasądzenie od strony pozwanej kwoty 21.139,50 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie tytułem należnej, a niezapłaconej części wynagrodzenia za usługi świadczone w lutym 2020 r.
Strona pozwana wniosła o oddalenie powództwa także w zmodyfikowanej części i powołała się na zawyżenie przez powoda ilości odpadów zebranych w lutym 2020 r.
Sąd Okręgowy w Krakowie umorzył postępowanie w zakresie kwoty 170.034 zł, zasądził od strony pozwanej na rzecz powoda S. C. kwotę 2774,58 zł, a pozostałym zakresie oddalił powództwo. Ponadto Sąd Okręgowy zasądził na rzecz powoda kwotę 10.191,41 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie tytułem zwrotu kosztów procesu.
Sąd Okręgowy ustalił ilości odpadów zebrane w pozwanej gminie w styczniu i lutym 2018r., styczniu i lutym 2019 r. oraz w grudniu 2019 r. na podstawie raportów miesięcznych pochodzących od powoda, który również w tamtym okresie świadczył usługi w zakresie odbioru i zagospodarowania odpadów.
Strony zawarły umowę, której przedmiotem był odbiór i zagospodarowanie odpadów komunalnych stałych zmieszanych oraz odpadów segregowanych z terenu pozwanej gminy. Wykonawca (powód) zobowiązał się wykonać przedmiot zamówienia na warunkach określonych w umowie (w tym również opisie przedmiotu zamówienia, specyfikacji istotnych warunków zamówienia wraz z załącznikami oraz zgodnie ze złożoną ofertą przetargową z należytą starannością, terminowo i zgodnie z obowiązującymi przepisami prawnymi, w szczególności zgodnie z ustawą z 13 września 1996 r. o utrzymaniu czystości i porządku w gminach. Zamawiający (strona pozwana) zobowiązał się do rozliczenia usług świadczonych przez wykonawcę zgodnie z postanowieniami umowy i terminowej zapłaty wynagrodzenia. Strony zobowiązały się do współdziałania w zakresie koniecznym do prawidłowej realizacji umowy (§ 2). W zakresie odbioru i zagospodarowania odpadów termin realizacji przedmiotu umowy został ustalony na okres od 1 stycznia do 31 grudnia 2020 r., przy czym umowa wygasała z chwilą wyczerpania kwoty maksymalnego wynagrodzenia. Wynagrodzenie maksymalne wynosiło 1.275.004,80 zł brutto (§ 3 i 4 ust. 1). Strony ustaliły miesięczny okres rozliczeniowy. Wartość miesięcznego wynagrodzenia miała być ustalana każdorazowo jako iloczyn ilości odebranych odpadów i ceny jednostkowej brutto wynikającej z oferty wykonawcy wynoszącej 850 zł/Mg. Rozliczenie miało następować na podstawie faktury VAT, przed wystawieniem której wykonawca miał przedłożyć zamawiającemu dowody przyjęcia poszczególnych rodzajów odebranych odpadów komunalnych (karta przekazania odpadów), raport miesięczny zgodnie z zapisami OPZ i roczne sprawozdanie zgodnie z zapisami OPZ i warunkami umowy.
Dokumenty miały być przekazywane w formie pisemnej i elektronicznej – uzgodnionej z zamawiającym, który w terminie 7 dni akceptował dokumenty lub zgłaszał uwagi. W/w dokumenty zaakceptowane przez zamawiającego były podstawą do wystawienia faktury za usługę. Termin płatności został ustalony na 30 dni od daty otrzymania prawidłowo wystawionej faktury (§ 4 ust.2 – 10). Zamawiającemu przysługiwało prawo do odstąpienia od umowy w szczególności w razie wystąpienia istotnej zmiany okoliczności powodującej, że wykonanie umowy nie leży w interesie publicznym, czego nie można było przewidzieć w chwili zawarcia umowy; odstąpienie od umowy w tym wypadku mogło nastąpić w terminie 30 dni od powzięcia wiadomości o tych okolicznościach (§ 7 ust.1 pkt 1). Przed podpisaniem umowy, powód zgodził się na ważenie pojazdów w celu weryfikacji masy odpadów, natomiast nie zostało to ujęte w samym tekście umowy.
Powód odbierał odpady od mieszkańców gminy. Zarejestrowane kursy odbioru śmieci z danej miejscowości do sortowni śmieci często trwały bardzo długo, co nie przystawało do wielkości pozwanej gminy i miejscowości w niej zlokalizowanych, z których były odbierane śmieci oraz z odległości do sortowni. W odniesieniu do znajdującej się na terenie gminy wsi G. ilość odpadów nie zwiększyła się zauważalnie rok do roku – w styczniu 2019 r. i w styczniu 2020 r. była podobna. Nie zwiększyła się ona także w okresie świąteczno–noworocznym. Także w miejscowości G. nie został zaobserwowany wzrost ilości odpadów.
W dniu 10 stycznia przedstawiciel strony pozwanej poprosił powoda o wyjaśnienie rozbieżności w masie odpadów pomiędzy raportem za grudzień 2019 r., a kartą przekazania odpadów z 9 stycznia 2020 r. Masa odpadów o kodzie (...) odebranych z czterech miejscowości miała wynieść 7,21 Mg, a w grudniu odebrano z całego terenu gminy (23 miejscowości) 4,10 Mg. Dla weryfikacji przekazywanych przez powoda danych dotyczących masy odpadów strona pozwana zaproponowała elektroniczne przesyłanie kart odbioru odpadów, codziennie w dniu odbioru, kontrolne ważenie na terenie gminy – raz w tygodniu, przekazanie dostępu do portalu pokazującego trasę samochodu odbierającego odpady na terenie gminy, przesłanie kart odbioru odpadów, w formie elektronicznej, dotyczących odbiorów, które odbyły się na terenie gminy od początku 2020r. (pod rygorem braku możliwości ich rozliczenia, ważenie odpadów odbieranych na (...) dodatkowo na terenie gminy. W wiadomości zawarto prośbę o potwierdzenie akceptacji powyższych warunków.
W wiadomości z 14 styczna 2020 r. powód nie zgodził się z zarzutami strony pozwanej, informując, że nie zamierza wykonywać dodatkowych czynności (nieobjętych umową), które nie zostały wycenione w ofercie, a które rodzą dodatkowe, nieprzewidziane koszty realizacji usługi. Powód odmówił ważenia już w dniu 2 stycznia 2020 r. – jego pracownik poinformował przedstawiciela strony pozwanej, że powód zabronił pracownikom jeździć na jakąkolwiek wagę. Powód ani raz nie poddał samochodów ważeniu. Stąd też stronie pozwanej zależało na weryfikacji pracy powoda poprzez system (...). Odmowa ważenia pojazdów przez powoda była poruszana na forum rady gminy.
Pismem z 17 stycznia 2020 r. strona pozwana wezwała powoda do należytego wykonania umowy. Wskazała, że powód realizuje usługi za pomocą tylko jednego pojazdu (zgodnie z danymi z (...)) niespełniającego normy emisji spalin (...), nie przedstawił wykazu pojazdów przy pomocy których będzie realizował usługę, nie został złożony raport o ilości i rodzaju pojemników znajdujących się na posesjach wraz z informacją o posesjach, do których nie dostarczono pojemników. Składane przez wykonawcę informacje dotyczące ilości zebranych odpadów nie mogą być zaakceptowane. Co więcej, powód miał naruszyć przepisy prawa mieszając odpady, a także nie przedstawił informacji dotyczącej bazy magazynowo – transportowej. Udostępniona aplikacja do śledzenia trasy pojazdów jest często nieaktywna, a dodatkowo wskazuje, że pojazdy realizujące usługę na terenie pozwanej gminy realizują równocześnie usługi poza tą gminą bez informacji o zebranych odpadach w podziale na gminy.
W odpowiedzi powód podniósł, że umowę realizuje prawidłowo. Odnosząc się do zarzutu dotyczącego ilości zbieranych odpadów wskazał, że ilości te nie są zależne od niego. Samochody wożące odpady są ważone i ewidencjonowane. Wobec uznania wyjaśnień powoda za niewystarczające, został on wezwany przez stronę pozwaną na spotkanie. Odbyło się ono w dniu 28 stycznia 2020 r. Poruszono na nim sporne tematy, przede wszystkim dotyczące trudności z dostępem strony pozwanej do systemu (...). Tego samego dnia powód przekazał stronie pozwanej dane do logowania do systemu (...) wiadomością e – mail. Problem z dalej występującym brakiem dostępu do systemu (...) uniemożliwiający weryfikację prawidłowego wykonania usługi był podnoszony przez stronę pozwaną w piśmie z 18 lutego 2020 r.
W raporcie z wykonania usługi z 31 stycznia 2020 r. powód poinformował o ilościach odpadów odebranych od mieszkańców pozwanej gminy.
Zmieszane odpady komunalne w ilości 193,44 Mg przekazane zostały według raportu do (...) B. i (...) Z.. Pozostałe odpady – zebrane w sposób selektywny przewiezione zostały na Sortownię (...) w S.. Do raportu zostały dołączone kopie kart przekazania odpadów. Na każdej karcie odnotowany zostały m. in. rodzaj odpadów, ich masa, numer rejestracyjny pojazdu, godzina i data rozpoczęcia i zakończenia odbioru. Raport został zarejestrowany na dzienniku podawczym pozwanej w dniu 10 lutego 2020 r.
Powód wystawił stronie pozwanej fakturę VAT za styczeń 2020 r. na kwotę 280.729,50 zł. Do faktury zostało dołączone rozliczenie, w którym powód zadeklarował, że w styczniu 2020 r. odebrał 193,44 Mg zmieszanych i 136,83 Mg segregowanych odpadów komunalnych.
W piśmie z 11 lutego 2020 r. strona pozwana wezwała powoda do przedstawienia parametrów technicznych pojazdów, które wskazane były w załącznikach do przedstawionego przez powoda raportu z wykonania usługi za styczeń 2020 r. Nadto, strona pozwana wskazała, że nie jest w stanie odczytać danych z systemu (...) dotyczących poruszania się pojazdów do 23 stycznia 2020 r. Nieprzekazanie żądanych w piśmie informacji do 13 lutego 2020 r. godz. 12:00 i brak odblokowania dostępu do systemu (...) do 12 lutego 2020 r. do godz. 10:00 spowodować miały nieprzyjęcie usługi jako wykonanej nienależycie. W piśmie z 18 lutego 2020 r. powód wskazał, że wszystkie warunki wskazane przez zamawiającego w OPZ zostały spełnione; przekazał także wykaz parametrów technicznych pojazdów. W odpowiedzi strona pozwana poinformowała powoda o wstrzymaniu płatności faktury za styczeń 2020 r. do czasu akceptacji raportu z wykonania usługi za ww. miesiąc. W odpowiedzi powód wskazał, że dokumenty dotyczące rozliczenia za styczeń zostały przekazane w dniu 10 lutego 2020 r., raport został sporządzony według zwyczajowo przyjętego wzoru, do którego zamawiający nie wnosił nigdy zastrzeżeń. Powód dołączył do pisma uszczegółowiony raport z dodatkowymi kartami przekazania odpadów.
W dniu 28 lutego 2020 r. powód wystawił stronie pozwanej fakturę VAT za luty 2020r. na kwotę 191.173,60 zł brutto, do której dołączony był raport z wykonania usługi z raportem miesięcznym, rozliczeniem i kopiami kart przekazania odpadów. Raport wpłynął na dziennik podawczy pozwanej w dniu 13 marca 2020 r.
Pismem z 10 marca 2020 r. strona pozwana złożyła oświadczenie o odstąpieniu od umowy na podstawie § 7 ust. 1 umowy wskazując, że w związku ze znacznym wzrostem ilości odbieranych odpadów w stosunku do 2019 r. konieczne byłoby znaczne podniesienie opłat za odbiór odpadów obciążających mieszkańców, czego nie można było przewidzieć przy zawieraniu umowy. W odpowiedzi powód wskazał, że odstąpienie nastąpiło z pogwałceniem warunków umowy jak i ustawy – prawo zamówień publicznych. Nadto, powód załączył do pisma z 26 marca 2020 r. kwity wagowe potwierdzające ilości rodzaj odebranych odpadów.
W piśmie z 12 marca 2020 r. strona pozwana wskazała, że skorygowany raport w dalszym ciągu nie daje możliwości zweryfikowania tonażu odbieranych odpadów, stąd nie można go zaakceptować, a faktura została wystawiona przez powoda przedwcześnie.
W piśmie z 16 marca 2020 r. strona pozwana poinformowała, że przesłany w dniu 13 marca 2020 r. nie daje możliwości zweryfikowania tonażu odbieranych odpadów, a doręczona faktura została wystawiona przedwcześnie.
Pismem z 16 marca 2020 r. powód wezwał stronę pozwaną do zapłaty kwoty 280.729.50 zł w terminie 7 dni od dnia doręczenia. W odpowiedzi strona pozwana podtrzymała stanowisko wyrażając wolę ugodowego zakończenia sporu w razie dostarczenia przez powoda dokumentów pozwalających na weryfikację tonażu odpadów.
W marcu 2020 powód zadeklarował odbiór od mieszkańców 58,800 Mg odpadów o kodzie 20 03 01, 0,600 Mg odpadów o kodzie 15 01 01 i 3,200 Mg odpadów o kodzie 15 01 02. Za usługę powód wystawił stronie pozwanej fakturę na kwotę 53 210,00 zł brutto.
W późniejszym okresie, to jest od 11 marca 2020 r. usługi dla strony pozwanej w przedmiocie odbioru odpadów realizował R. K..
W marcu 2020 r. odebrał on 61,88 Mg odpadów o kodzie 20 03 01; 4,82 Mg odpadów o kodzie 15 01 01; 14,5 Mg odpadów o kodzie 15 01 02; 16,9 Mg odpadów o kodzie 15 01 07.
W kwietniu 2020 r. odebrał 146,7 Mg odpadów o kodzie 20 03 01; 7,04 Mg odpadów o kodzie 15 01 01; 20,6 Mg odpadów o kodzie 15 01 02; 16 Mg odpadów o kodzie 15 01 07.
W maju 2020 r. wartości te wynosiły odpowiednio 129,86 Mg; 8,24 Mg; 21,96 Mg; 19,18 Mg; a w czerwcu 2020 r.: 110,16 Mg; 6,08 Mg; 18,44 Mg i 15,3 Mg.
W piśmie z 28 kwietnia 2020 r. strona pozwana przedstawiła propozycję ugodowego rozwiązania sporu poprzez ustalenie, że podstawą do określenia wielkości odpadów za styczeń i luty 2020 r. będą średnie z tonażu zebranych odpadów w miesiącach marzec i kwiecień 2020r., a raport powoda dotyczący zebranych odpadów w miesiącu marcu zostanie zaakceptowany przez gminę. W odpowiedzi powód nie zgodził się na proponowane rozwiązanie. Strona pozwana, posługując się ww. metodą, obliczyła wynagrodzenie jakie zamierzała przyznać powodowi i dokonała stosownych płatności za styczeń i luty 2020 r. w dwóch ratach po 170.034,00 zł każda. Powód nie zgodził się z takim sposobem rozliczenia. Zapłata za usługi wykonane w styczniu nastąpiła w dniu 19 czerwca 2020 r.
Sąd Okręgowy stwierdził, że materiał dowodowy, przede wszystkim dokumentacja, nie daje podstaw do przyjęcia za prawdziwe twierdzeń powoda, aby nie zawyżał podawanych w rozliczeniach ilości odbieranych od mieszkańców gminy odpadów.
Sąd Okręgowy podkreślił, że na podstawie porównania ilości odpadów z okresów w latach poprzednich (styczeń, luty 2018 i 2019 r., grudzień 2019 r.) Sąd Okręgowy doszedł do przekonania, że podane wagi odpadów za sporny okres są zdecydowanie za wysokie. Ponadto zeznania świadków i reprezentanta strony pozwanej, które zasługiwały według Sądu I instancji na walor wiarygodności, ponieważ logicznie wpisywały się w ciąg wydarzeń wynikający z treści dokumentacji, również stanowią argument na poparcie tezy, że w istocie ilość odpadów nie uległa tak drastycznemu zwiększeniu, jak twierdził powód. Jego zeznania w tym zakresie nie zasługiwały na walor wiarygodności, jako odosobnione i w ocenie Sądu Okręgowego składane w subiektywny sposób, tylko powielający tezy zawarte w jego pismach procesowych, a nie uzupełniające je w sposób wiarygodny. Powód nie wykazał przyczyn takiego stanu rzeczy, co więcej, wprost stwierdził, że nie potrafił wyjaśnić niejasności w zakresie różnic wagowych w analogicznych miesiącach 2020, a 2019 i 2018. Także z zapisów tras przejazdów pojazdów powoda, utrwalonych dzięki systemowi (...), wynika, że zbyt długie czasy przejazdów śmieciarek, których powód nie potrafił przekonująco wyjaśnić, mogą świadczyć o okazyjnym zbieraniu śmieci w innych miejscowościach, nie objęte łączącą strony umową, Waga odpadów jako podstawa, obok stawki za Mg, dla obliczenia wynagrodzenia powoda winna być przez niego wykazana już na etapie przedsądowym. Zgodnie z art. 6 k.c., ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne. Odpowiednikiem w/w wskazanego na gruncie procedury cywilnej jest art. 232 k.p.c. Na uwagę zasługuje także fakt że powód, co jest potwierdzone zarówno przez treść wiadomości e – mail jak i zeznania świadka, reprezentanta strony pozwanej i powoda nie chciał poddać się procedurze ważenia.
Sąd Okręgowy wskazał, że powództwo podlegało oddaleniu w części niezwiązanej z cofnięciem powództwa. W punkcie I Sąd Okręgowy umorzył postępowanie w zakresie kwoty objętej oświadczeniem o cofnięciu pozwu.
Sąd Okręgowy przyjął, że strona pozwana uznała zobowiązanie wobec powoda co do kwoty 170.034 zł. Powód otrzymał jedynie część dochodzonej powództwem kwoty głównej – bez przysługujących mu na gruncie art. 481 § 1 k.c. odsetek za opóźnienie za okres od 12 marca 2020 r. (dzień przypadający po upływie terminu płatności faktury za styczeń) do 18 czerwca 2020 r. (ostatni dzień w jakim strona pozwana pozostawała w opóźnieniu w zapłacie), wobec czego powództwo w zakresie kwoty skapitalizowanych odsetek okazało się zasadne.
Sąd Okręgowy wskazał, że w umowie strony postanowiły, że zapłata za wykonane usługi odbioru i zagospodarowania odpadów nastąpi po akceptacji przez zamawiającego (stronę pozwaną) przedłożonych przez wykonawcę (powoda) dokumentów. Zgłoszenie uwag miało nastąpić w terminie 7 dni. Strona pozwana zachowała termin na zgłoszenie uwag – niezbędna dokumentacja została jej przekazana 10 lutego, a uwagi wysłano powodowi już w piśmie z 11 lutego 2020 r. Analogiczna sytuacja wystąpiła w przypadku faktury za usługi świadczone w lutym 2020 r. Stąd należy przyjąć, że obydwie faktury były wystawione przedwcześnie. Ocenie Sądu Okręgowego podlegała przede wszystkim zasadność odmowy zapłaty przez stronę pozwaną. Przedwczesne wystawienie faktury mogło mieć bowiem wpływ jedynie na datę wymagalności roszczenia (a zatem na okres naliczania odsetek), ale nie przesądzało o bezzasadności roszczenia głównego powoda. Jak jednak zostało wskazane wyżej, powód nie wykazał roszczenia co do wysokości. Wykonywał usługi odbioru i gospodarowania odpadami na rzecz pozwanej przez cały styczeń, luty i 1/3 marca (co nie było kwestionowane przez stronę pozwaną), natomiast nie zostały udowodnione masy odpadów, które to liczby bezpośrednio przekładały się żądaną kwotę wynagrodzenia. W efekcie wątpliwości strony pozwanej okazały się uzasadnione, a w każdym razie powód nie zdołał w przekonujący sposób ich podważyć, co więcej jego zachowanie (odmowa ważenia pojazdów mimo wcześniejszych deklaracji, zbyt długie trasy i czasy przejazdów ciężarówek) jest jasnym sygnałem, że raportowane ilości odpadów faktycznie były zawyżone. Żądanie strony pozwanej, by powód poddał się wskazanej procedurze kontrolnej nie jest bynajmniej pozbawione podstaw prawnych. Współdziałanie w zakresie koniecznym do prawidłowej realizacji umowy wynikało bowiem nie tylko z § 2 pkt 6 umowy, ale także z normy ustawowej – art. 354 § 1 i 2 k.c.
Z uwagi na powyższe, powództwo w zakresie niezwiązanym z cofnięciem powództwa (uznaniem roszczenia przez stronę pozwaną) podlegało oddaleniu na podstawie art. 353 § 1 k.c. w zw. z art. 353 1 k.c. w zw. z art. 6 k.c. i powołanych wyżej przepisów.
O kosztach procesu Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 100 k.p.c. Powód dochodził łącznie kwoty 301.869 zł (wliczając 21.139,50 zł tytułem rozszerzonego powództwa). Powód wygrał w sprawie 172.08,58 zł, na którą to kwotę składa się spełnione w toku procesu świadczenie oraz skapitalizowane odsetki, których strona pozwana nie zapłaciła, co stanowi około 57,2 % żądania. W konsekwencji powód mógł skutecznie domagać się od strony pozwanej zwrotu 57,2% poniesionych kosztów procesu, na które złożyły się: 10.800 zł tytułem wynagrodzenia profesjonalnego pełnomocnika będącego adwokatem (ustalone na podstawie § 2 pkt 7 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie) i 15.094 zł tytułem opłat sądowych od pozwu i rozszerzenia pozwu, a także 17 zł tytułem opłaty skarbowej od pełnomocnictwa, to jest łącznie 25.911 zł. Powód może zatem domagać się od strony pozwanej zapłaty kwoty 14.821,09 zł.
Strona pozwana poniosła koszty związane z udziałem po jej stronie profesjonalnego pełnomocnika będącego adwokatem w kwocie 10.817 zł. Wygrywając sprawę w 42,7% ma prawo domagać się od powoda kwoty 4.629,68 zł. Po dokonaniu kompensaty otrzymuje się kwotę 10.191,41 zł, którą należało zasądzić od strony pozwanej na rzecz powoda.
Apelację w sprawie wniósł powód, który zaskarżył wyrok w części w jakiej Sąd Okręgowy oddalił powództwo oraz w zakresie rozstrzygnięcia o kosztach procesu zarzucając:
1. błąd w ustaleniach fatycznych, polegający na przyjęciu, że skoro w poprzednich latach (konkretnych miesiącach) ilość wykazywanych odpadów była mniejsza w stosunku do spornego w sprawie okresu to należało uznać, że wykazane przez powoda wagi są zdecydowanie za wysokie, podczas gdy w aktach sprawy nie ma dowodów, które chociażby w najmniejszym zakresie rzucały cień wątpliwości co do prawidłowego świadczenia usługi przez powoda w spornym okresie, to jest miałyby potwierdzać, że faktycznie doszło do celowego zawyżenia ilości odebranych odpadów;
2. naruszenie przepisów postępowania, to jest naruszenie:
a) art.233 k.p.c. poprzez brak wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego oraz sprzeczną z zasadami logiki i doświadczenia życiowego ocenę ww. materiału przejawiającą się:
- błędnym przyjęciem, że skoro w poprzednich latach (konkretnych miesiącach) ilość wykazywanych odpadów była mniejsza w stosunku do spornego w sprawie okresu to należało uznać, że wykazane przez powoda ilości odpadów są zawyżone, podczas gdy tak przyjęte rozumowanie Sądu Okręgowego pozostaje w rażącej sprzeczności z materiałem dowodowym - dowodami z dokumentów w postaci kwitów wagowych, kart przekazania odpadów, tras (...) pojazdów realizujących usługę odbioru odpadów, raportu sporządzonego przez powoda na podstawie w/w dokumentów;
- pominięciem, że w ostatnich latach - wliczając w to sporny okres - liczba odpadów wytwarzanych przez mieszkańców drastycznie, wzrosła co stanowi obecnie problem globalny związany z prawidłowym gospodarowaniem odpadów oraz stale rosnącymi cenami ich odbioru i zagospodarowania, co potwierdzając dane z innych gmin;
- pominięciem przyczyn odstąpienia strony pozwanej od umowy, które nie miały związku z zarzutami zawyżania ilości odbieranych odpadów przez powoda w spornym okresie;
- nieuprawnionym przyjęciem, że skoro powód odmówił ważenia pojazdów to znaczy, że miał coś do ukrycia, podczas gdy wiążąca strony umowa i specyfikacja istotnych warunków zamówienia, w tym opis przedmiotu zamówienia nie zastrzegły takiego obowiązku, zaś jest to istotny element cenotwórczy który nie mógł zostać uwzględniony w ofercie: wiąże się on z pokonaniem dodatkowej trasy przez kierowcę śmieciarki co z kolei przekłada się na czas realizacji całej trasy w danym dniu - rosną bowiem koszty realizacji usługi takie jak dodatkowe koszty paliwa; wynagrodzenie czasu pracy kierowców i ładowaczy;
- nieuprawnionym przyjęciem, że czasy przejazdu śmieciarek były zbyt długie, oraz iż może to świadczyć o okazyjnym zbieraniu odpadów w innych miejscowościach nieobjętych umową, podczas gdy nie ma obiektywnych dowodów, które mogłyby chociażby uprawdopodobnić taki stan rzeczy;
- błędnym przyjęciem, że skoro w poprzednich latach (konkretnych miesiącach) ilość wykazywanych odpadów była mniejsza w stosunku do spornego w sprawie okresu to należało uznać, że wykazane przez powoda wagi są zawyżone, co musiałoby świadczy o możliwości popełnienia przestępstwa oszustwa, podczas gdy strona pozwana nigdy nie zawiadomiła organów ścigania o możliwości popełnienie przestępstwa oszustwa czy fałszowania dokumentów przez powoda i nie wszczęła postępowania administracyjnego związanego z nieprawidłowym gospodarowaniem odpadami na jej terenie w rozumieniu ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminie czy ustawie o odpadach i wreszcie nie poinformowała o całym zajściu Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska o zaistniałym procederze,
- pominięciem, iż strona pozwana nie kwestionowała i uznała zasadność wypłaty dla powoda wynagrodzenia za odpady wielkogabarytowe wskazując, iż nie były one wzięte pod uwagę podczas uznawania częściowego roszczenia oraz brak jest zastrzeżeń co do wykonania tego zakresu umowy;
b) art. 327 1 § 1 pkt. 1 k. p.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie w sprawie, a polegające na braku wskazania, na podstawie których konkretnych dowodach Sąd Okręgowy ustalił, że powód zawyżył ilości odebranych odpadów w spornym okresie oraz w jakiej ilości miały one zostać zawyżone w stosunku do ilości faktycznie odebranych odpadów.
W rezultacie powód wniósł o zmianę zaskarżonego punktu wyroku poprzez zasądzenie:
- kwoty 110 695,50 zł wraz odsetkami ustawowymi za opóźnienie;
- kwoty 2774,58 zł tytułem odsetek ustawowych za opóźnienie w zapłacie liczonych od kwoty 170 034,00 zł za okres od 12 marca do 18 czerwca 2020 r.
- kwoty 21 139,50 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie.
Powód domagał się zasądzenia kosztów procesu za obie instancje.
Powód wskazał również, iż wskutek przekształcenia jednoosobowej działalności gospodarczej w spółkę z o.o., a tym samym wystąpienia sukcesji uniwersalnej, stroną procesu stała się spółka (...). o.o.
Powód wniósł także o przeprowadzenie w postępowaniu odwoławczym dowodów z dokumentów załączonych do apelacji, to jest analizy stanu gospodarski odpadami Gminy I. za 2020 r. - w celu wykazania akceptacji przez stronę pozwaną ilości odpadów deklarowanych przez powoda poprzez umieszczenie tych ilości w dokumentach oficjalnych i zestawienia ilości odpadów z gminy ościennej - Gminy S. nieobsługiwanej przez powoda w celu wykazania globalnego problemu zwiększenia ilości odpadów, które Sąd Apelacyjny oddalił z przyczyn omówionych w dalszej części uzasadnienia.
Strona pozwana wniosła odpowiedź na apelację, w której domagała się oddalenia apelacji i zasądzenia kosztów postępowania apelacyjnego.
Sąd Apelacyjny zważył:
Apelacja jest częściowo uzasadniona.
Sąd Apelacyjny co do zasady podziela dokonaną przez Sąd Okręgowy ocenę materiału dowodowego, znajdującą podstawę w dyrektywach oceny dowodów zawartych w treści art.233 § 1 k.p.c., oraz ustalony stan faktyczny i przyjmuje je za własne.
Sąd Apelacyjny co do zasady podziela także wnioski wyprowadzone przez Sąd Okręgowy na podstawie ustalonego stanu faktycznego, aczkolwiek wnioski te wymagają doprecyzowania także i tym zakresie, w jakim apelacja okazała się bezzasadna.
W związku z tym, że prawidłowe zastosowanie przepisów prawa materialnego może nastąpić dopiero w razie poczynienia niewadliwych ustaleń faktycznych, to w pierwszej kolejności należało skoncentrować się na zbadaniu zasadności zarzutów naruszenia przez Sąd Okręgowy przepisów prawa procesowego odnoszących się do przeprowadzonego w sprawie postępowania dowodowego i oceny zgromadzonego materiału procesowego.
Oceniając zarzuty apelacji wskazać należy, iż nie sposób podzielić zarzuty o naruszeniu obowiązku wszechstronnego rozważenia całości materiału dowodowego i dokonaniu oceny dowodów z przekroczeniem zasady swobodnej oceny dowodów.
Skuteczne podniesienie zarzutu obrazy przepisu art. 233 §1 k.p.c. wymaga wykazania, że sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego. Nie jest natomiast wystarczające przekonanie strony o innej niż przyjął sąd wadze poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie niż ocena sądu (por. m.in. wyrok Sądu Najwyższego z 8 kwietnia 2009 r., II PK 261/08). Jeśli sądowi nie można wytknąć błędnego z punktu widzenia logiki i doświadczenia życiowego rozumowania, nie dochodzi do obrazy ww. przepisu, nawet jeśli z dowodu można wywieść wnioski inne niż przyjęte przez sąd.
W sprawie Sąd Okręgowy co do zasady dokonał prawidłowej analizy dowodów, zaś apelacji nie udało się wykazać nielogicznego czy sprzecznego z zasadami doświadczenia życiowego wnioskowania przy ich ocenie.
Omówienie zarzutów apelacji rozpocząć należy od wskazania, że nie można zgodzić się z zarzutem naruszenia art.233 § 1 kpc, albowiem Sąd Okręgowy co do zasady dokonał zgodnej z zasadami logiki i doświadczenia życiowego oceny materiału dowodowego.
I tak, jeżeli chodzi o zarzut błędnego przyjęcia, że skoro w poprzednich latach (konkretnych miesiącach) ilość wykazywanych odpadów była mniejsza w stosunku do spornego w sprawie okresu to należało uznać, że wykazane przez powoda ilości odpadów są zawyżone, podczas gdy tak przyjęte rozumowanie pozostaje w rażącej sprzeczności z materiałem dowodowym - dowodami z dokumentów w postaci kwitów wagowych, kart przekazania odpadów, tras (...) pojazdów realizujących usługę odbioru odpadów, raportu sporządzonego przez powoda na podstawie w/w dokumentów, to powód upraszcza stanowisko Sądu Okręgowego w tym zakresie, a prawidłowa wykładnia ww. stanowiska Sądu Okręgowego potwierdza zasadność stanowiska ww. Sądu.
Z kolei, jeżeli chodzi o zarzut pominięcia, że w ostatnich latach - wliczając w to sporny okres - liczba odpadów wytwarzanych przez mieszkańców drastycznie wzrosła co stanowi obecnie problem globalny związany z prawidłowym gospodarowaniem odpadów oraz stale rosnącymi cenami ich odbioru i zagospodarowania, co potwierdzają dane z innych gmin, to nie można podzielić stanowiska apelującego, że Sąd Okręgowy pominął ww. okoliczność.
Co do zarzutu pominięcia przyczyn odstąpienia strony pozwanej od umowy, które – według powoda - nie miały związku z zarzutami zawyżania ilości odbieranych odpadów przez powoda w spornym okresie, to obowiązkiem sądów w sprawie było rozstrzygnięcie sporu o zapłatę za usługi odbioru i zagospodarowania odpadów w konkretnych miesiącach. I ten obowiązek Sąd Okręgowy wypełnił w sposób – co do zasady – prawidłowy.
Co do zarzutu nieuprawnionego przyjęcia, że skoro powód odmówił ważenia pojazdów to znaczy, że miał coś do ukrycia, podczas gdy wiążąca strony umowa i specyfikacja istotnych warunków zamówienia nie zastrzegły takiego obowiązku, który generował istotne koszty, to ponownie należy zwrócić uwagę na znaczące uproszczenie tej kwestii przez powoda. Sąd Apelacyjny podziela stanowisko Sądu Okręgowego w tym zakresie.
Jeżeli chodzi o zarzut nieuprawnionego przyjęcia, że czasy przejazdu śmieciarek były zbyt długie i że może to świadczyć o okazyjnym zbieraniu odpadów w innych miejscowościach nieobjętych umową, podczas gdy nie ma obiektywnych dowodów, które mogłyby chociażby uprawdopodobnić taki stan rzeczy,to umyka powodowi,że okoliczności te zostały potwierdzone zeznaniami świadków i logicznie umotywowanymi pismami pozwanej z okresu współpracy.
Co do zarzutu błędnego przyjęcia, że skoro w poprzednich latach (konkretnych miesiącach) ilość wykazywanych odpadów była mniejsza w stosunku do spornego w sprawie okresu to należało uznać, że wykazane przez powoda wagi są zawyżone, co musiałoby świadczyć o możliwości popełnienia przestępstwa oszustwa, podczas gdy strona pozwana nigdy nie zawiadomiła organów ścigania o możliwości popełnienie przestępstwa oszustwa czy fałszowania dokumentów przez powoda i nie wszczęła postępowania administracyjnego związanego z nieprawidłowym gospodarowaniem odpadami na jej terenie w rozumieniu ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminie czy ustawie o odpadach i wreszcie nie poinformowała o całym zajściu (...) o zaistniałym procederze, to wskazać należy, że żadna z podniesionych okoliczności nie może samoistnie świadczyć pozytywnie lub negatywnie o zachowaniu powoda. Brak takich zawiadomień nie wpływa na obowiązek sądu orzekającego wszechstronnej oceny materiału dowodowego. Sądy orzekające w sprawie nie mogły ograniczyć się do stwierdzenia, że skoro pozwana gmina nie złożyła zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa to znaczy, że wszystkie podane przez powoda dane są prawidłowe.
Natomiast uzasadniony jest zarzut odnoszący się do wynagrodzenia za odpady wielkogabarytowe, co znalazło uzasadnienie w treści wyroku.
Bezzasadny jest także zarzut naruszenia art. 327 1 § 1 pkt. 1 k. p.c. polegające na braku wskazania, na podstawie których konkretnych dowodach Sąd Okręgowy ustalił, że powód zawyżył ilości odebranych odpadów w spornym okresie oraz w jakiej ilości miały one zostać zawyżone w stosunku do ilości faktycznie odebranych odpadów. Ponownie należy zauważyć, że ww. zarzut znacząco upraszcza wnioski Sądu Okręgowego.
Jednakże skoro sąd odwoławczy jest sądem ponownie merytorycznie rozpoznającym sprawę to Sąd Apelacyjny raz jeszcze przedstawi argumentację odnośnie prezentowanych w procesie stanowisk stron.
W sprawie oceny wymaga omówienie dwóch kluczowych kwestii.
Po pierwsze, omówienia wymaga kwestia różnicy w ilości odpadów w okresie objętym sporem i w analogicznych miesiącach wcześniejszego roku i w kolejnych miesiącach 2020 r. – przy czym różnica w ilości wykazywanych odpadów w porównaniu z analogicznymi miesiącami roku poprzedniego była ogromna, bo wręcz dziesięciokrotna, a różnica w porównaniu z kolejnymi miesiącami była wciąż duża, ale zdecydowanie niższa, aniżeli w porównaniu z analogicznym okresem roku ubiegłego.
Po drugie, omówienia wymaga kwestia braku po stronie powoda woli współpracy w postaci oczekiwanej przez stronę pozwaną.
Jeżeli chodzi znaczący wzrost ilości odpadów w okresie objętym sporem w stosunku do analogicznego okresu rok wcześniej to przyczyn takiego stanu rzeczy można teoretycznie upatrywać w kilku okolicznościach.
I tak, można zakładać, że mieszkańcy pozwanej gminy wytwarzali w okresie objętym sporem większą ilość odpadów niż rok wcześniej. Rzecz w tym, że ta różnica jest ogromna – wręcz dziesięciokrotna. Trudno racjonalnie zakładać, że możliwa jest sytuacja, że w przeciętnym gospodarstwie domowym w okresie w którym w danym roku wytworzono jeden worek odpadów, rok później wytwarza się 10 worków odpadów. Jest to niemożliwe i taką przyczynę należy odrzucić.
Bardziej prawdopodobne jest, że na danym obszarze (na terenie pozwanej gminy) w ciągu roku przed okresem objętym sporem zakończono duże inwestycje mieszkaniowe i ilość mieszkańców wzrosła. Rzecz w tym, że strony nie wskazują na wystąpienie takiej okoliczności.
W rezultacie jedynym logicznym wytłumaczeniem znaczącego wzrostu ilości odpadów jest przyczyna wskazana przez powoda, który zauważył, że rok wcześniej zagospodarowanie odpadów rozliczane było ryczałtowo. Tym samym najbardziej prawdopodobne jest, że to przyjęty jako punkt odniesienia poziom wytwarzanych przed rokiem odpadów nie odpowiadał rzeczywistości. Co więcej, ww. wniosek znajduje potwierdzenie w tym, że gdyby mieszkańcy pozwanej gminy wytwarzali odpady na poziomie z lat wcześniejszych, to po zakończeniu odbierania odpadów przez powoda, poziom odpadów zgłaszanych przez kolejnego odbiorcę wróciłby do poziomu zbliżonego do lat wcześniejszych, a nic takiego nie miało miejsca.
W efekcie ilości odpadów zgłaszane w latach poprzednich, wielokrotnie niższe, aniżeli ilość odpadów wskazana przez powoda w okresie objętym pozwem, nie mogą stanowić odniesienia do prawidłowej ilości odpadów i – co wymaga szczególnego podkreślenia – nie stanowiły podstawy do ustalenia należnego powodowi wynagrodzenia za świadczenie usług w okresie objętym pozwem.
Ww. wniosek pozornie potwierdza stanowisko powoda, iż strona pozwana nie miała podstaw do kwestionowania ilości odpadów podanych przez powoda i że powinna zapłacić za te ilości odpadów, które wskazał powód.
Tymczasem, o ile istotnie nie można uznać, aby ilości odpadów wskazywane w latach poprzednich były rzeczywistymi ilościami wytwarzanych odpadów i że najbardziej prawdopodobne jest, że właśnie te ilości odpadów (z lat wcześniejszych) były wadliwie ustalone (zaniżone), to wcale nie oznacza to, że stronie pozwanej można zarzucić niewłaściwą reakcję na stwierdzony wielokrotny wzrost ilości odpadów. Wręcz można wskazać, że brak reakcji osób odpowiedzialnych w pozwanej gminie za gospodarowanie odpadami na tak znaczący wzrost ilości odpadów mógłby wywołać określone negatywne konsekwencje, tak wobec pozwanej gminy, jak i personalne – wobec osób odpowiedzialnych w pozwanej gminie za gospodarowanie odpadami. Zrozumiałe jest zatem, że pozwana gmina podjęła działania zmierzające do ustalenia przyczyn tak znaczącego wzrostu ilości odpadów. Było to nie tylko jej prawo, ale wręcz obowiązek. Co więcej,w toku postępowania ujawniono szereg okoliczności uzasadniających wątpliwości pozwanej gminy co do rzetelności wykonywanej przez powoda usługi. Sąd Apelacyjny w pełni podziela wnioski Sądu Okręgowego co do wiarygodności zeznań świadków przedstawiających ww. wątpliwości i ówczesnego zachowania pracowników strony pozwanej. W tym kontekście znamienna jest treść maila M. K. - pracownika strony pozwanej do powoda w okresie realizacji umowy, to jest z 10 stycznia 2020r. (k.232), w którym zwrócono uwagę, że według Karty Przekazania (...), w dniu 9 stycznia 2020 r. odebrano 7,21 Mg odpadów z terenu czterech miejscowości pozwanej gminy, w sytuacji gdy w grudniu 2019 r. odebrano 4,1 Mg z terenu całej gminy, czyli wszystkich dwudziestu trzech miejscowości. Trudno oczekiwać, że pozwana gmina zlekceważy tak znaczące różnice w ilości wykazywanych odpadów w dwóch następujących po sobie miesiącach.
Dalej, w mailu rozwinięto, że ilość odpadów wykazana w styczniu 2020 r. w tych czterech miejscowościach oznacza, że mieszkańcy nieruchomości (w ogólnej liczbie 454) wystawili średnio po 5 worków (odnosząc wagę zadeklarowanych przez powoda odpadów do średniej wagi worka z odpadami należałoby uznać, że zostało zebranych około 2400 worków), co oznacza około dziesięciokrotny wzrost w porównaniu do ilości wykazywanych w grudniu 2019 r. Charakterystyczna jest treść odpowiedzi na ww. maila – ogólna i nie wnosząca nic do wyjaśnienia wątpliwości pozwanej gminy (por. k.289).
Również te możliwości kontroli, które były w dyspozycji strony pozwanej nie tylko nie niwelowały wątpliwości, ale je zwiększały (pisma strony pozwanej k.243,292). Za wiarygodne należy uznać wyjaśnienia i zeznania, że kontrola poprzez bieżące korzystanie z systemu (...) nie była możliwa, bo nie zawsze można było zalogować się do systemu, a same trasy i ich długość wywoływały wątpliwości. Kuriozalnie brzmią wyjaśnienia powoda, że czas pokonania danej trasy wydłużał się, bo pracownicy zatrzymywali się w sklepie, żeby sobie coś kupić do jedzenia, albo zatrzymywali się w związku z potrzebami fizjologicznymi, bo skala wydłużenia czasu pracy z takich przyczyn byłaby minimalna.
Logiczne jest zatem, że strona pozwana chciała wyjaśnić wszystkie te wątpliwości i nie można uznać, że jej zachowanie miało na celu li tylko znalezienie pretekstu do rozwiązania umowy z powodem, który sam powinien mieć świadomość, że wyjaśnienie tych kwestii leży przede wszystkim w jego interesie. Oczywiście, powód miał prawo zastrzec sobie obciążenie strony pozwanej zwiększonymi kosztami wykonywania umowy z uwagi na żądania pozwanej gminy i gdyby strona pozwana odmówiła poniesienia dodatkowych kosztów spowodowanych jej dążeniem do wyjaśnienia ww. wątpliwości to wówczas powód mógłby odmówić kontroli, a Sąd Apelacyjny odmiennie oceniłby skutki takiego zachowania.
Powód zarzuca, że dostarczył stronie pozwanej pełną dokumentację potwierdzającą ilość odpadów i należy się zgodzić, że co do zasady ww. raporty są wystarczającym dowodem na wykonanie określonej usługi. Niewątpliwie, gdyby pozwana nie kwestionowała treści tych dokumentów przed wniesieniem pozwu to Sąd Apelacyjny uznałby je za wystarczający dowód w sprawie potwierdzający stanowisko powoda. Rzecz w tym, że w stanie faktycznym sprawy pozwana gmina kwestionowała ww. raporty, chcąc zweryfikować ich dane z rzeczywistością.
Warto też zauważyć, że co prawda – jak Sąd Apelacyjny wskazał poprzednio – ilości odpadów nigdy nie wróciły do poziomu sprzed roku (wielokrotnie niższego), ale nie sposób nie zauważyć, że po przejęciu obowiązków przez innego wykonawcę zmniejszyły się w sposób znaczący – w styczniu 2020 r. powód wykazał około 330 Mg odpadów (k.69), gdy w okresie od kwietnia do maja 2020 r. łączne miesięczne wartości odpadów mieściły się w przedziale od 192 do 207 Mg odpadów (k.222). Również ilości odpadów zebranych w analogicznych miesiącach kolejnego roku (2021r.) są dużo niższe, aniżeli ilości odpadów wykazywane w okresie objętym sporem (por. wyliczenie – k.357).
W kontekście powyższego zwracają uwagę wyjaśnienia powoda, wedle którego tzw. okoliczności zewnętrzne, które wystąpiły w tym czasie uzasadniają wzrost ilości odpadów w okresie objętym pozwem i zmniejszenie ilości odpadów w okresie późniejszym. Tymczasem ta korelacja zdarzeń i ich związku z ilością odpadów wcale nie jest tak korzystna dla powoda.
I tak, powód zwraca uwagę, że styczeń to miesiąc w którym kumulują się odpady z okresu noworocznego. Istotnie, nie można wykluczyć, że odbiór odpadów komunalnych był zorganizowany w taki sposób, że pierwszy odbiór odpadów po świętach Bożego Narodzenia następował już w kolejnym roku, a te w istocie grudniowe odpady były wykazywane już w styczniu. Jednakże nie można zapominać przy porównaniu ilości odpadów ze stycznia z ilością odpadów np. z kwietnia czy maja, że w styczniu z kolei nie występują tzw. odpady zielone, które w gminach wiejskich stanowią istotną część odpadów wytwarzanych w okresie od wiosny do jesieni. Powód twierdzi, że zmniejszenie się ilości odpadów w kolejnych miesiącach (w porównaniu do stycznia) spowodowane było szeroką akcją edukacyjną i montażem na terenie gminy ogólnodostępnych pojemników na odpady. Nawet gdyby przyjąć, że istotnie akcja edukacyjna pozwanej gminy pozwoliła na szybkie osiągnięcie wyników w postaci bardziej odpowiedzialnego zachowania się mieszkańców z punktu widzenia zasad wytwarzania i gospodarowania odpadami to umyka powodowi niezwykle istotna rzecz, a mianowicie, że okres objęty sporem (styczeń i luty 2020 r.) jest porównywany z kolejnymi miesiącami, które przypadały na okres największych ograniczeń wywołanych pandemią. II połowa marca, a następnie kwiecień i maj 2020 r. to okresy, w których obowiązywały znaczące ograniczenia w przemieszczaniu się, wiele zakładów pracy wstrzymywało działalność, rozpoczęto na masową skalę pracę zdalną, zamknięte były obiekty rozrywkowe, gastronomiczne, użyteczności publicznej. Z punktu widzenia przedmiotu sporu oznacza to, że mieszkańcy pozwanej gminy, jak i innych gmin w Polsce przebywali w okresie od marca do maja 2020 r. głównie w swoich domach i logiczny jest wniosek, że doprowadziło to do wytworzenia większej ilości odpadów, aniżeli w miesiącach (np. w styczniu lub lutym 2020 r.), gdy nie występowały ograniczenia w na przemieszczaniu się. Tymczasem ilości odpadów wykazane przez powoda (w pierwszej dekadzie marca) i kolejnego przedsiębiorcę (w pozostałych dekadach marca, w kwietniu i maju) wciąż były niższe, aniżeli ilości odpadów wskazywane w styczniu i lutym.
Powód w apelacji zgłosił wnioski dowodowe w postaci danych z ilości wytwarzanych odpadów z sąsiedniej gminy oraz w postaci wykazu sporządzonego przez pozwaną gminę, w której strona pozwana powtórzyła dane przedstawione przez powoda.
Przede wszystkim, zauważyć należy, że ww. wnioski dowodowe były spóźnione, bo mogły być przedłożone na etapie postępowania przed Sądem Okręgowym. Ponadto, jeżeli chodzi o ilość odpadów w sąsiedniej gminie to jak wynika z wcześniejszych fragmentów uzasadnienia, Sąd Apelacyjny nie kwestionuje, że zwiększenie ilości odpadów w okresie objętym sporem to nie jest problem tylko pozwanej gminy i że była to ogólna tendencja, być może wywołana niewłaściwym dokumentowaniem ilości odpadów w poprzednich latach. Niezależnie jednak od tego Sąd Apelacyjny wyjaśnił w czym postrzega niewłaściwe zachowanie powoda (brak woli współpracy w celu wyjaśnienia tej sytuacji) i niewykazanie ilości odpadów (w różnicy – wciąż znaczącej – w porównaniu z ilością odpadów wykazywaną w kolejnych miesiącach, a nie w wielokrotnej różnicy z ilością odpadów z okresem wcześniejszym). Wniosku tego nie może zmienić przedłożony przez powoda sporządzony przez stronę pozwaną wykaz odpadów, w którym strona pozwana wykorzystała dane wskazane przez powoda. Obowiązkiem gminy jest bowiem odwołać się do tych danych, które przedkłada jej podmiot, który na jej zlecenie zajmuje się odbiorem odpadów, ale nie oznacza to, że dane te należy uznać za wykazane w procesie cywilnym z tej przyczyny, że gmina umieściła je w wykazie. W każdym razie wówczas, gdy gmina od początku kwestionuje rzetelność danych.
Wreszcie, należy zwrócić uwagę na podnoszony przez powoda argument, iż pozwana gmina wstrzymując się z wypłatą wynagrodzenia, a następnie wypłacając wynagrodzenie w kwocie niższej, aniżeli żądana przez powoda doprowadziła do tego, że powód w istocie kredytował funkcjonowanie gminy w obszarze gospodarowania odpadami.
Odnosząc się do tego zarzutu wskazać należy, że niewątpliwie każdy usługobiorca ma prawo do terminowej zapłaty wynagrodzenia. Dodać także należy, iż Sąd Okręgowy uznał, że strona pozwana z opóźnieniem zapłaciła wynagrodzenie i zasądził odsetki z tego tytułu.
Sąd Apelacyjny zwraca jednak uwagę na ww. zarzut z innej przyczyny. Otóż umowa pomiędzy stronami została sporządzona w specyficzny sposób. Z jednej strony, w umowie ustalono jednostkową stawkę wynagrodzenia za 1 Mg odpadów, ale z drugiej strony wskazano na maksymalne wynagrodzenie na poziomie 1 275 000 zł za cały okres trwania umowy. Tymczasem gdyby pozwana gmina bezrefleksyjnie akceptowała faktury powoda to maksymalna kwota wynagrodzenia zostałaby osiągnięta już w połowie czerwca 2020 r. W rezultacie powstaje pytanie co byłoby potem, a przede wszystkim, czy powód był gotowy do odbierania odpadów od połowy czerwca do końca grudnia już bez prawa do uzyskania dalszego wynagrodzenia. Wydaje się usprawiedliwione twierdzenie, że jest to mało prawdopodobne i albo wypowiedziałby umowę albo domagałby się zawarcia aneksu. Tym bardziej uzasadnione jest zachowanie strony pozwanej, które w istocie – jak już wyżej wskazano – było także w interesie powoda, aby wyjaśnić powstałe wątpliwości.
Podsumowując, w typowych okolicznościach przedłożona przez wykonawcę usługi dokumentacja byłaby wystarczająca dla uznania prawidłowości wykonania usługi. W tym konkretnym stanie faktycznym, z uwagi na znaczące przekroczenie szacowanych wartości zebranych odpadów, niezwłocznego zwracania uwagi powodowi przez stronę pozwaną na konieczność weryfikacji przedłożonych przez niego danych, uzasadnione wątpliwości co do rzetelności wykonywanej usługi wywołane trudnościami w zalogowaniu się do systemu (...) pozwalającego na sprawdzenie przebiegu tras, wątpliwości co do czasu realizacji usługi w konkretnych dniach i na konkretnych trasach, a przede wszystkim brak adekwatnej reakcji powoda w celu wyjaśnienia ww. wątpliwości uzasadniają akceptację wniosku Sądu I instancji, że powód nie wykazał ilości odebranych i zagospodarowanych odpadów ponad ilości przyznane przez stronę pozwaną.
Z kolei, sposób ustalenia wysokości wynagrodzenia dla powoda zastosowany przez stronę pozwaną należy uznać za właściwy. Wartości uznane przez stronę pozwaną i wypłacone powodowi zostały w maksymalny sposób zobiektywizowane. Strona pozwana uśredniła bowiem ilości odpadów z kolejnych miesięcy i wypłaciła powodowi wynagrodzenie w kwocie odpowiadającej ww. średniemu wynagrodzeniu za kolejne miesiące, a powód – z jednym wyjątkiem - nie wykazał, aby przysługiwało mu wyższe wynagrodzenie.
Prawidłowo zatem Sąd Okręgowy oddalił powództwo w zakresie przekraczającym uznaną i wypłaconą przez stronę pozwaną kwotę stosownie do dyspozycji art.734 § kc w związku z art.750 kc i art.354 § 1 kc.
Tym wyjątkiem jest wynagrodzenie za odpady wielkogabarytowe. Akurat w zakresie ww. odpadów strona pozwana nie kwestionowała ich ilości. Ponadto, wiedzą powszechną jest, że odpady wielkogabarytowe odbierane są w zdecydowanie rzadziej, aniżeli pozostałe rodzaje odpadów. W szczególności z przedłożonej przez stronę pozwaną dokumentacji nie wynika, aby odpady wielkogabarytowe były odbierane w miesiącach, które posłużyły do ustalenia średniego wynagrodzenia. W rezultacie należało uznać za uzasadnione powództwo także w zakresie wynagrodzenia odpowiadającemu iloczynowi umownej stawki za odbiór tony odpadów i ilości ton odpadów wielkogabarytowych w ilości podanej przez powoda, to jest 39,88 Mg x 850 zł = 33 898 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi w sposób wskazany przez powoda art.734 § kc w związku z art.750 kc i art.481 § kc.
Modyfikacja wyroku w ww. zakresie doprowadziła także do zmiany rozstrzygnięcia w zakresie kosztów procesu. Sąd Apelacyjny przyjął proporcję 2/3 do 1/3 i przy ww. założeniu zasądził od strony pozwanej na rzecz powoda kwotę 13 700 zł w miejsce zasądzonej przez Sąd Okręgowy kwoty 10 191,41 zł.
Podsumowując, Sąd Apelacyjny na podstawie art.386 § 1 kpc uwzględnił częściowo apelację powoda, zasądzając dodatkowo na jego rzecz kwotę 33 898 zł wraz z odsetkami, a w pozostałym zakresie na podstawie art.385 kpc oddalił apelację jako bezzasadną.
Sąd Apelacyjny na podstawie art.100 kpc wzajemnie zniósł koszty postępowania apelacyjnego mając na uwadze z jednej strony wynik postępowania apelacyjnego, a z drugiej strony kwoty kosztów postępowania apelacyjnego poniesione przez obydwie strony.
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Krakowie
Osoba, która wytworzyła informację: Paweł Czepiel
Data wytworzenia informacji: