I AGa 232/22 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Krakowie z 2024-03-22

Sygn. akt I AGa 232/22

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 22 marca 2024 r.

Sąd Apelacyjny w Krakowie – I Wydział Cywilny

w składzie: Przewodniczący: SSA Paweł Czepiel

po rozpoznaniu w dniu 22 marca 2024 r. w Krakowie na posiedzeniu niejawnym

sprawy z powództwa K. Z.

przeciwko E. L. (1)i (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością spółce komandytowej w K.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego E. L. (1) od wyroku Sądu Okręgowego w Krakowie z dnia 1 czerwca 2022 r., sygn. akt IX GC 362/20

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od pozwanego E. L. (1) na rzecz powoda kwotę 4050 zł (cztery tysiące pięćdziesiąt złotych) tytułem kosztów postępowania apelacyjnego z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się orzeczenia o kosztach postępowania apelacyjnego do dnia zapłaty.

UZASADNIENIE

wyroku Sądu Apelacyjnego w Krakowie

z dnia 22 marca 2024 r.

Powód K. Z. wniósł pozew, w którym domagał się zasądzenia na jego rzecz solidarnie od pozwanych E. L. (1) i (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością spółki komandytowej w K. kwoty 116.111,70 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie w transakcjach handlowych od pozwanego ad.1 liczonymi od kwot:

- 89.206,95 zł od dnia 3 września 2018 r. do dnia zapłaty,

- 12.292 zł od dnia 13 stycznia 2018 r. do dnia zapłaty,

- 86 zł od dnia 14 lipca 2018 r. do dnia zapłaty,

- 86 zł od dnia 29 sierpnia 2018 r. do dnia zapłaty,

- 172,20 zł od dnia 29 sierpnia 2018 r. do dnia zapłaty,

- 43,05 zł od dnia 29 sierpnia 2018 r. do dnia zapłaty,

- 14.225,51 zł od dnia 28 grudnia 2018 r. do dnia zapłaty

oraz zasądzenia solidarnie od pozwanych kosztów procesu.

W uzasadnieniu podniósł, że zawarł z pozwanym ad.1 umowę, na podstawie której jako podwykonawca miał wykonać elewację zachodniej strony wielorodzinnego budynku mieszkalnego położonego przy ul. (...) w K.. Powód rozpoczął roboty w terminie określonym w umowie, pomimo braku przygotowania frontu robót przez pozwanego ad.1. Prace zostały wykonane w całości do dnia 8 sierpnia 2018 r. Roszczenie dochodzone pozwem obejmuje niezapłaconą część wynagrodzenia, kwoty obejmujące zatrzymane kaucje za palety i zatrzymane 50 % kwoty tytułem zabezpieczenia roszczeń z rękojmi i gwarancji. Pozwany ad.1 bezzasadnie obciążył powoda karą umowną w kwocie 131.118,40 zł za opóźnienie w rozpoczęciu i zakończeniu robót budowlanych. Powód bowiem terminowo rozpoczął roboty, a zakończenie robót po terminie były wynikiem nieudostępnienia powodowi frontu robót przez pozwanego ad.1. Pozwany ad.2 ponosił odpowiedzialność wobec powoda, jako inwestor. Z uwagi na powiązania osobowe i kapitałowe pomiędzy pozwanymi i biorąc pod uwagę fakt, że pozwany ad.1 występował w podwójnej roli (generalnego wykonawcy i inwestora) inwestor zapoznał się z pisemną umową zawartą między powodem a pozwanym ad.1, co było równoznaczne ze zgłoszeniem inwestorowi powoda, jako podwykonawcy.

Sąd Okręgowy rozpoznał sprawę z pominięciem przepisów o postępowaniu w sprawach gospodarczych.

W odpowiedzi na pozew pozwany E. L. (1) wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie od powoda na jego rzecz kosztów procesu.

W uzasadnieniu podniósł, że wierzytelności powoda zostały umorzone na skutek potrącania kar umownych w kwocie 131.118,40 zł naliczonych z tytułu opóźnienia w rozpoczęciu i zakończeniu robót. Wbrew twierdzeniom powoda, nie rozpoczął on robót w terminie. Rozpoczęcie robót i ich zakończenie po terminie było wynikiem okoliczności leżących po stronie powoda, a dotyczących braku odpowiedniej liczby pracowników do realizacji prac. Naliczona kara umowna miała charakter gwarancyjny, a zatem obowiązek jej zapłaty powstał bez względu na to, czy pozwany poniósł szkodę i bez względu na to, czy powód ponosił odpowiedzialność za nieterminowe rozpoczęcie i zakończenie robót. Pozwany podniósł ponadto, że pozwany ad.2 nie miał wiedzy o wykonywaniu robót przez powoda i nie zgłoszono mu powoda, jako podwykonawcy, wobec czego nie ponosił odpowiedzialności wobec powoda.

W odpowiedzi na pozew strona pozwana(...) sp. o.o. sp. k. wniosła o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie od powoda na jej rzecz kosztów procesu.

W uzasadnieniu podniosła, że nie zgłoszono jej powoda jako podwykonawcy. Powód nawet nie wiedział, że strona pozwana była inwestorem. Zwróciła uwagę, że pozwani to dwa odrębne podmioty i nie sposób utożsamić zawarcia umowy między powodem z pozwanym ad.1 ze zgłoszeniem podwykonawcy inwestorowi. Strona pozwana nie wiedziała, że powód jako podwykonawca wykonywał roboty na inwestycji. Strona pozwana tak samo, jak pozwany ad.1 podniosła, że roszczenie powoda było bezzasadne również z tej przyczyny, że wierzytelności zostały umorzone na skutek potrącenia kar umownych.

Sąd Okręgowy w Krakowie wydał wyrok, w którym zasądził od pozwanego E. L. (1) na rzecz powoda kwotę 116.111,70 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie w transakcjach handlowych liczonymi od kwot:

- 89.206,95 zł od dnia 3 września 2018 r. do dnia zapłaty,

- 86 zł od dnia 14 lipca 2018 r. do dnia zapłaty,

- 301,25 zł od dnia 29 sierpnia 2018 r. do dnia zapłaty;

- 14.225,51 zł od dnia 28 grudnia 2018 r. do dnia zapłaty;

- 12.292 zł od dnia 13 stycznia 2019 r. do dnia zapłaty, a w pozostałym zakresie oddalił powództwo w stosunku do pozwanego E. L. (1).

Sąd Okręgowy zasądził od pozwanego E. L. (1) na rzecz powoda kwotę 11.223 zł tytułem kosztów procesu z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się wyroku oraz nakazał ściągnięcie od pozwanego E. L. (1) na rzecz Skarbu Państwa - Prezesa Sądu Okręgowego w Krakowie kwotę 95,80 zł tytułem wydatków związanych ze stawiennictwem świadka pokrytych tymczasowo przez Skarb Państwa.

Sąd Okręgowy oddalił powództwo w stosunku do strony pozwanej (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością spółki komandytowej w K. i zasądził od powoda na rzecz ww. strony pozwanej kwotę 5417 zł tytułem kosztów procesu z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia uprawomocnienia się wyroku.

Sąd Okręgowy wskazał, że bezsporne w sprawie było, że w dniu 29 września 2017 r. powód (podwykonawca) zawarł z pozwanym ad.1 (generalny wykonawca) umowę, na podstawie której zobowiązał się wykonać elewację (w tym ocieplenie) od strony zachodniej w ilości około 2000 m 2 budynku mieszkalnego wielorodzinnego położonego w K. przy ul. (...), zgodnie z którą:

- powód miał rozpocząć roboty w dniu 16 października 2017 r., a zakończyć do dnia 31 stycznia 2018 r.;

- powód miał otrzymać wynagrodzenie ustalone na podstawie jednostkowych cen wskazanych w umowie (przy czym w umowie nie określono wszystkich cen jednostkowych) na podstawie obmiaru powykonawczego;

- pozwany ad.1 był uprawniony do zatrzymania kaucji gwarancyjnej w wysokości 5 % wynagrodzenia netto celem zabezpieczenia należytego wykonania umowy oraz zabezpieczenia roszczeń wynikających z gwarancji i rękojmi; 50 % zatrzymanej kaucji miała być zwrócona w terminie 30 dni po dokonaniu odbioru końcowego inwestycji, a pozostałe 50 % po upływie 60 miesięcy okresu gwarancji;

- powód zagwarantował należyte i terminowe wykonanie umowy; za każdy dzień opóźnienia w przystąpieniu do wykonania przedmiotu umowy oraz niezależnie za każdy dzień opóźnienia w wykonaniu inwestycji pozwany E. L. (1) był uprawniony do naliczenia kary umownej w wysokości 0,2 % kwoty netto za każdy dzień opóźnienia.

Inwestorem był pozwany ad.2.

Aneksem nr (...) z 1 lutego 2018 r. zwiększono zakres prac i przedłużono termin zakończenia robót do dnia 15 maja 2018 r.

Powód nie zgłosił pozwanemu ad.2 na piśmie, że będzie wykonywał prace jako podwykonawca, ani nie przedstawił jej szczegółowego zakresu prac.

Pozwany ad.1 był komandytariuszem pozwanego ad.2, a także jednym z trzech wspólników oraz jednym z trzech członków zarządu komplementariusza ( (...) sp. z o.o.) uprawnionym do reprezentowania spółki z drugim członkiem zarządu lub z prokurentem. Był również samoistnym prokurentem komplementariusza.

Powód wykonał prace na podstawie zawartej umowy do dnia 5 sierpnia 2018 r. Cała zrealizowana inwestycja została odebrana przez inwestora w dniu 26 listopada 2018 r.

Za wykonane prace powód wystawił pozwanemu ad.1 m.in. następujące faktury VAT:

- nr (...) z 3 sierpnia 2018 r. na kwotę 176.921,05 zł z terminem zapłaty do dnia 3 września 2018 r., z czego pozwany ad.1 nie zapłacił kwoty 89.206,95 zł;

- nr (...) z 13 grudnia 2018 r. na kwotę 12.938,95 zł z terminem zapłaty do dnia 12 stycznia 2019 r.

Pozwany ad.1 był zobowiązany do zwrotu na rzecz powoda następujących kwot zatrzymanych tytułem kaucji za palety:

- kwota 86,10 zł z terminem zwrotu do 13 lipca 2018 r.;

- kwota 43,05 zł z terminem zwrotu do 28 sierpnia 2018 r.;

- kwota 172,20 zł z terminem zwrotu do 28 sierpnia 2018 r.;

- kwota 86,10 zł z terminem zwrotu do 28 sierpnia 2018 r.

Pozwany ad.1 zatrzymał tytułem kaucji gwarancyjnej część wynagrodzenia powoda. W związku z dokonaniem odbioru końcowego inwestycji zwrotowi na rzecz powoda podlegała kwota 14.225,51 zł w terminie do dnia 27 grudnia 2018 r.

Łącznie z ww. tytułów do zapłaty na rzecz powoda pozostała kwota 116.111,70 zł.

Po wykonaniu prac pozwany ad.1 wystawił powodowi w dniu 19 września 2018 r. notę księgową na kwotę 131.118,40 zł z 30- dniowym terminem zapłaty tytułem kary umownej za opóźnienie w rozpoczęciu i zakończeniu robót (112 dni). W piśmie z 11 września 2018 r. pozwany ad.1 wezwał powoda do zapłaty kary umownej podnosząc, że prace zostały rozpoczęte w dniu 20 listopada 2017 r., a zakończone w dniu 5 sierpnia 2018 r. Powód nie zaakceptował noty księgowej uznając, że kary umowne zostały naliczone bezpodstawnie. W piśmie z 8 lipca 2020 r. pozwany ad.1 złożył oświadczenie o potrąceniu wierzytelności powoda w łącznej kwocie 116.111,70 zł z rzekomą wzajemną jego wierzytelnością w kwocie 131.118,40 zł tytułem kar umownych. Powód zakwestionował zasadność potrącenia.

Sąd Okręgowy ustalił, że przed zawarciem umowy nie został sporządzony kosztorys. Powód miał sporządzić kosztorys powykonawczy.

Po podpisaniu umowy, a przed rozpoczęciem robót, to jest we wrześniu 2017 r. powód wysłał kilka zapytań ofertowych do kilku podmiotów w sprawie wyceny oferty na wykonanie fasady w systemie(...).

Powód rozpoczął prace w umówionym terminie, to jest w dniu 16 października 2017 r. Prace zostały rozpoczęte od montażu rusztowania.

Powód rozpoczął prace pomimo, że pozwany ad.1 nie udostępnił całości frontu robót i pomimo braku zapewnienia bezpieczeństwa wykonywania robót.

Wobec braku udostępnienia frontu robót powód (a ściślej podmiot działający ja jego zamówienie) miał trudności nawet z częściowym montażem rusztowania na elewacji. Powód był przy tym gotowy do rozpoczęcia i wykonania prac w umówionym terminie. Posiadał odpowiednią liczbę pracowników i podwykonawców. Miał własne materiały budowlane, a także miał możliwość nabycia materiałów z hurtowni.

Problemy z rozpoczęciem prac, z montażem rusztowania i z wykonywaniem prac istniały od początku realizacji prac aż do ich zakończenia. W konsekwencji powód nie był w stanie wykonać robót w umówionym terminie.

Brak udostępnienia powodowi całego frontu robót wynikał z następujących przyczyn:

- w miejscu realizacji prac umieszczony był dźwig (żuraw) oraz winda do wyciągania materiałów budowlanych pozwanego ad.1;

- w pobliżu elewacji były postawione silosy pozwanego ad.1;

- powyżej kondygnacji, na których powód miał wykonywać prace były wykonywane roboty budowlane;

- na elewacji, którą miał wykonywać powód, nie była wykonana w całości ślusarka okienna i drzwiowa, a także nie została wykonana obróbka blacharska na attykach i nie zamontowano w całości rur spustowych).

Ww. przeszkody uniemożliwiły postawienie w całości rusztowania i wykonywanie w całości prac na elewacji. W efekcie powód musiał stawiać rusztowania i wykonywać prace w miejscach dostępnych, a nie w sposób ciągły. Brak udostępnienia całości frontu robót skutkował tym, że powód po wykonaniu prac w miejscach udostępnionych mu przez pozwanego ad.1 nie mógł kontynuować prac, co nie tylko zakłócało płynne wykonywanie prac, ale wręcz powodowało przestoje w pracach. W konsekwencji dochodziło do sytuacji, w których pracownicy lub podwykonawcy powoda po przybyciu w danym dniu na teren budowy nie mieli możliwości wykonywania jakichkolwiek prac na elewacji z powodu braku dostępnego frontu robót. Częstotliwość takich zdarzeń była na tyle duża, że podwykonawcy powoda odmówili wykonywania prac wg stawki za metr kwadratowy wykonanej powierzchni i w rezultacie umówili się na wykonanie prac wg stawki godzinowej.

W chwili, w której powód miał rozpocząć prace na elewacji, pozwany ad.1 wykonywał jeszcze roboty na wyższych piętrach elewacji. Istniało zatem niebezpieczeństwo dla życia i zdrowia pracowników i podwykonawców powoda, którzy mieli wykonywać równocześnie prace elewacyjne na niższych kondygnacjach. Pozwany ad.1 zapewnił powoda, że wykona odpowiednią osłonę (daszek) powyżej elewacji, na której miał pracować powód w celu zapobieżenia spadnięcia materiałów w czasie wykonywania prac na wyższych kondygnacjach, czego nie uczynił. W efekcie część współpracowników powoda odmówiło wykonywania prac z obawy o swoje zdrowie.

Dźwig i winda nie były potrzebne powodowi, który korzystał z własnych wyciągarek.

Pomimo braku udostępnienia całości frontu robót i ryzyka dla życia i zdrowia pracowników i współpracowników powoda, powód zgodził się na rozpoczęcie i wykonywanie prac, gdyż pozwany ad.1 nalegał, żeby pomimo tego wykonywać prace w takim zakresie, w jakim było to możliwe, gdyż był w opóźnieniu w realizacji całości prac względem inwestora. Pozwany zapewniał ponadto, że dźwig, winda i silosy zostaną usunięte.

Dźwig został usunięty dopiero w styczniu 2018 r., a winda w czerwcu 2018 r. Silosy były pozostawione prawie do końca inwestycji.

Roboty budowlane powyżej kondygnacji, na których powód miał wykonywać prace, były wykonywane do marca 2018 r.

Obróbka blacharska nad attyką została wykonana przez pozwanego ad.1 do lipca 2018r.

Po zawarciu aneksu nr (...) do umowy (obejmującego wykonanie prac na wyższych kondygnacjach) nadal nie był dostępny cały front robót.

Cały front robót nigdy nie został udostępniony powodowi. Gdyby został udostępniony, powód byłby w stanie wykonać całości prac w terminie dwóch miesięcy, bo miał odpowiednią liczbę pracowników i współpracowników do wykonania prac, przy czym z uwagi na brak frontu robót nie było możliwe wykorzystanie pełnego potencjału powoda i jego współpracowników.

W rezultacie nacisków pozwanego ad.1 na wykonywanie prac przez powoda pomimo nieudostępnienia całości frontu robót i wbrew kolejności wykonywania prac, prace wykonane przez powoda były niszczone przez pracowników pozwanego ad.1, którzy kończyli prace na elewacji już wykonanej przez powoda (przykładowo wycinano zamontowany przez powoda styropian w celu wykonania obróbek blacharskich i zamontowania balustrad, wykonania izolacji loggii). Ponadto pozwany ad.1 nie zabezpieczył elewacji przez opadami deszczu, w wyniku czego woda penetrowała prace wykonane przez powoda. W konsekwencji powód musiał poprawiać prace zniszczone przez pozwanego ad.1.

Powód i jego kierownik robót J. H. (1) w toku realizacji inwestycji wielokrotnie i bezskutecznie informowali pozwanego ad.1 o braku udostępnienia frontu robót i problemach po stronie pozwanego uniemożliwiających realizację prac.

A. S. wykonał niewielki, najprostszy zakres prac na wniosek pozwanego ad.1, aby przyspieszyć prace wobec opóźnienia z przyczyn leżących po stronie pozwanego ad.1.

Powód posiadał w magazynie materiały budowlane, które początkowo wykorzystywał do realizacji inwestycji. Powód zaopatrywał się też w materiały budowlane z hurtowni. Powód nie miał wobec tego problemów z realizacją inwestycji. Pytania w sprawie materiałów budowlanych kierowane do pozwanego ad.1 w trakcie realizacji inwestycji były wynikiem prośby pozwanego ad.1, żeby materiały kupować u niego, na co powód ostatecznie zgodził się po zaoferowaniu przez pozwanego ad.1 cen, jakie oferowały powodowi hurtownie.

W chwili zawarcia umowy, a także w toku wykonywani robót na jej podstawie, powód nie wiedział, że inwestorem był pozwany ad.2. W efekcie wezwanie do zapłaty z 2 maja 2019r. skierował do (...) sp. z o.o., jako rzekomego inwestora. Dopiero na podstawie pisma pozwanego ad.2 z 10 maja 2019 r. dowiedział się, że inwestorem była pozwany ad.2 - w tym piśmie pozwany ad.2 oświadczył, że nie otrzymał zgłoszenia powoda jako podwykonawcy, wobec czego nie ponosiła solidarnej odpowiedzialności z pozwanym ad.1 względem powoda.

Sąd Okręgowy stan faktyczny w zakresie okoliczności spornych ustalił na podstawie dokumentów, wydruków zdjęć, korespondenci elektronicznej, zeznań świadków i powoda.

Prawdziwość okoliczności faktycznych wynikających z kserokopii dokumentów, a także prowadzenie korespondencji elektronicznej i ich treść nie były kwestionowane przez strony i nie budziły wątpliwości Sądu Okręgowego. Strony jedynie inaczej interpretowały fakty wynikające z dokumentów i korespondencji elektronicznej.

Prawdziwość okoliczności wynikających z wydruków zdjęć i opisów pod zdjęciami nie budziła wątpliwości Sądu Okręgowego i została potwierdzona zeznaniami świadków J. H. (1), J. W. (1), Z. C. (1), K. C. (1) i powoda.

Sąd Okręgowy dał wiarę zeznaniom świadków J. H., J. W. (pracownicy powoda), Z. C., K. C. (współpracownicy powoda), powodowi słuchanemu w charakterze strony, a także zasadniczo zeznaniom świadka P. P. (1) (pracownik pozwanego ad.1). Ich zeznania były logiczne, przekonywujące, pokrywały się z materiałem dowodowym, były spójne, zgodne (różnice dotyczyły jedynie szczegółów dotyczących daty demontażu dźwigu, windy i ukończenia prac przez pozwanego ad.1 - w tym zakresie Sąd Okręgowy zweryfikował te fakty opierając się na zdjęciach z inwestycji ze szczegółowym opisem, które potwierdzały chronologię wydarzeń), wzajemnie się uzupełniały, tworząc spójny opis stanu faktycznego.

Sąd Okręgowy nie dał wiary zeznaniom świadka P. P. jedynie co do szczegółowych informacji dotyczących zakresu udostępnionej powodowi elewacji w chwili przystąpienia do realizacji prac przez powoda i co do daty zakończenia robót budowlanych przez pozwanego ad.1 na ostatnich kondygnacjach. Zeznania w tym zakresie były sprzeczne z wiarygodnymi zeznaniami świadków J. H., J. W., Z. C., K. C. i powoda, a także ze zdjęciami.

Sąd Okręgowy dał wiarę zeznaniom świadka K. K. (1) (kierownik budowy z ramienia pozwanego ad.1) w zakresie, w jakim zasadniczo potwierdził, że pozwany ad.1 nie i powodowi całego frontu robót i przyczyn braku udostępnienia całości frontu robót oraz w zakresie daty rozpoczęcia prac przez powoda - zeznania w tym zakresie były przekonywujące i logiczne; pokrywały się ze zgromadzonym materiałem dowodowym, w tym z zeznaniami świadków J. H., J. W., Z. C., K. C., P. P. i powoda. Podstawą ustaleń nie były zeznania świadka K. K. (1), zgodnie z którymi żuraw nie uniemożliwiał powodowi zamontowania rusztowania i wykonywania prac, powód korzystał w windy, powód miał niedostateczną liczbę pracowników do wykonania umowy- zeznania w tym zakresie były nielogiczne, wewnętrznie sprzeczne i sprzeczne z wiarygodnymi zeznaniami świadków J. H., J. W., Z. C., K. C., P. P. i powoda. W szczególności Sąd Okręgowy zwrócił uwagę, że świadek K. K. zasadniczo potwierdził, że pozwany ad.1 nie udostępnił powodowi całego frontu robót zarówno w chwili rozpoczęcia robót, jak i w tracie ich wykonywania. Świadek jednak bezzasadnie usiłował przypisać odpowiedzialność powodowi za nieterminowe wykonanie prac bezpodstawnie twierdząc, że powód miał świadomość, że nie będzie miał udostępnionego całego frontu robót i że nie miał dostatecznej ilości pracowników. Świadek przyznał przy tym, że powód nie miał udostępnionego całego frontu robót, że powód nie mógł w sposób ciągły realizować prac z powodu braku frontu robót, co tylko potwierdzało, że zeznania świadka były nielogiczne i wewnętrznie sprzeczne. Porównywanie przez świadka elewacji, na której powód miał wykonywać prace, do pozostałych elewacji wykonywanych przez innych podwykonawców było bezzasadne, skoro pozostałe elewacje miały prostą formę (brak loggii, których pozwany nie dokończył) i skoro pozwany nie twierdził, że na pozostałych elewacjach nie było takich utrudnień w oddaniu frontu robót, jak na elewacji zachodniej.

Sąd Okręgowy dał wiarę zeznaniom świadka A. S.. Jego zeznania dotyczyły wyłącznie zlecenia mu części prac z zakresu prac powierzonych pierwotnie powodowi, przy czym zeznania nie dotyczyły przyczyn zlecenia mu prac i przyczyn opóźnienia po stronie powodowa. Zeznania świadka były wiarygodne.

Na rozprawie w dniu 1 czerwca 2022 r. Sąd Okręgowy uznał nieobecność pozwanych za nieusprawiedliwioną i w efekcie postanowił przesłuchać w charakterze stron wyłącznie powoda (art. 302 § 1 kpc). Pełnomocnicy pozwanych nie zakwestionowali stanowiska Sądu Okręgowego i nie złożyli zastrzeżeń do protokołu.

Sąd Okręgowy wskazał, że powód zawarł z pozwanym ad.1 umowę o roboty budowlane w rozumieniu art. 647 kc oraz, że niesporne było, że powód wykonał roboty określone w umowie, za które pozwany ad.1 był zobowiązany zapłacić mu wynagrodzenie. Niesporne było również, że pozwany ad.1 był zobowiązany zwrócić powodowi kaucje zatrzymane na poczet palet i połowę zatrzymanej kaucji gwarancyjnej w związku z dokonaniem odbioru końcowego całej inwestycji. Pozwany ad.1 był zobowiązany na tej podstawie zapłacić powodowi kwotę w łącznej wysokości 116.111,70 zł.

Podniesiony przez pozwanych zarzut potrącenia rzekomej wzajemnej wierzytelności pozwanego ad.1 w kwocie 131.118,40 zł tytułem kar umownych za opóźnienie w rozpoczęciu i zakończeniu robót budowlanych był bezzasadny z dwóch przyczyn.

Po pierwsze, nieważne było zastrzeżenie w umowie kar umownych za opóźnienie w rozpoczęciu i zakończeniu robót budowlanych, jako sprzeczne z art. 483 § 1 kc. Zgodnie z ww. przepisem zastrzeżenie kary umownej polega na ustaleniu w umowie określonej sumy tytułem kary umownej. W orzecznictwie akceptowanym przez Sąd Okręgowy uznaje się za dopuszczalne określenie wysokości kary umownej jako iloczynu procentu wynagrodzenia i liczby dni opóźnienia albo zwłoki. W takim bowiem przypadku jest możliwe ustalenie w chwili zawarcia umowy kary umownej za każdy dzień opóźnienia albo zwłoki. W umowie zawartej między powodem a pozwanym ad.1 przewidziano wprawdzie wysokość kary umownej jako iloczyn ilości dni opóźnienia w wykonaniu przedmiotu umowy i 0,2% kwoty netto wynagrodzenia. Zastrzeżenie kary umownej nie było jednak zgodne z art. 483 § 1 kc, albowiem w umowie strony nie ustaliły wysokości wynagrodzenia należnego powodowi. W umowie strony ustaliły jedynie zasady obliczenia należnego powodowi wynagrodzenia poprzez wskazanie jednostkowych cen, przy czym wynagrodzenie miało być ustalone powykonawczo na podstawie obmiaru faktycznie wykonanego zakresu prac. W umowie strony wskazały jedynie orientacyjnie powierzchnię elewacji, jaką miał wykonać powód (około 2000 m 2) i nie wskazały wszystkich cen jednostkowych. W konsekwencji na podstawie umowy w chwili jej zawarcia (aż do czasu zakończenia robót) nie było możliwe ustalenie wysokości wynagrodzenia należnego powodowi i tym samym nie było możliwe ustalenie wysokości kary umownej za każdy dzień opóźnienia (por. wyrok Sądu Najwyższego z 20 maja 2021 r., IV CSKP 58/21).

Po drugie, wbrew twierdzeniom pozwanych kara umowna nie miała charakteru gwarancyjnego polegającego na obciążeniu powoda bez względu na przyczyny nierozpoczęcia i zakończenia prac w terminie i bez względu na poniesienie szkody. Z treści umowy poza ogólnikowym zapisem, że powód zagwarantował należyte i terminowe wykonanie umowy, wynikało, że kara umowna obejmowała odpowiedzialność powoda za szkodę wynikłą z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania (patrz w szczególności § 14 pkt 7 umowy). Ponadto, skoro w umowie przewidziano karę umowną (§ 14 umowy), to musiała ona odpowiadać definicji z art. 483 § 1 kc. Zgodnie z art. 483 § 1 kc kara umowna została zastrzeżona w celu naprawienia szkody wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania niepieniężnego. Z postanowień umowy nie wynikało, że strony zamierzały nadać postanowieniom § 14 umowy inne znaczenie, niż to wynikające z art. 483 § 1 kc. W efekcie stosownie do art. 471 § 1 kc dłużnik (tu: powód) nie ponosił odpowiedzialności za szkodę wynikłą z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania, jeżeli niewykonanie lub nienależyte wykonanie było następstwem okoliczności, za które nie ponosił odpowiedzialności. Ponadto treść umowy (zwłaszcza ogólny zapis, zgodnie z którym powód zagwarantował należyte i terminowe wykonanie umowy) nie dawała podstaw do uznania, że powód przyjął stosownie do art. 473 kc odpowiedzialność za niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania z powodu okoliczności, za które na mocy ustawy nie ponosi odpowiedzialności. Ponadto do skutecznego przyjęcia odpowiedzialności na podstawie art. 473 § 1 kc konieczne jest oznaczenie w umowie konkretnych okoliczności, za które powód miał ponosić odpowiedzialność. W umowie nie wskazano żadnych takich okoliczności. W efekcie powód nie był zobowiązany do naprawienia szkody na podstawie art. 471 in fine kc za nieterminowe rozpoczęcie i zakończenie robót będące następstwem okoliczności, za które nie ponosił odpowiedzialności. Z poczynionych ustaleń faktycznych wynikało, że powód rozpoczął w terminie roboty, albowiem w dniu 16 października 2017 r. jego podwykonawca rozpoczął montaż rusztowania. Rozpoczęcie montażu rusztowania należało uznać za rozpoczęcie robót. Jest bowiem oczywiste, że rozpoczęcie prac dotyczących wykonania elewacji ściany budynku wymaga w pierwszej kolejności postawienia rusztowania. Gdyby nawet uznać, że powód nie rozpoczął w terminie wykonywania robót, to w świetle materiału dowodowego stanowiącego podstawę ustaleń faktycznych należało uznać, że brak możliwości rozpoczęcia robót w terminie był wynikiem wyłącznie okoliczności obciążających pozwanego ad.1. Z poczynionych ustaleń faktycznych wynikało również, że niewykonanie umowy w terminie również było wynikiem wyłącznie okoliczności leżących po stronie pozwanego ad.1. Sąd Okręgowy zwrócił też uwagę, że przedłużenie w aneksie nr (...) terminu wykonania umowy było wynikiem powierzenia powodowi dodatkowych prac, a nie wynikiem nieumożliwienia powodowi wykonywania prac i że w dacie aneksu nadal pozwany ad.1 nie umożliwił powodowi wykonywania prac w całości. Powód w zasadzie do końca realizacji umowy nie był w stanie wykonywać prac w całości, bez zakłóceń, zgodnie ze sztuką budowlaną. Pozwany ad.1 nie udostępnił bowiem powodowi całego frontu robót w chwili, w której powód miał rozpocząć prace i stan ten trwał do końca realizacji inwestycji. Brak oddania całości frontu robót powodowi i przeszkody w realizacji robót zostały szczegółowo opisane w stanie faktycznym. Wszystkie te okoliczności obciążały wyłącznie pozwanego ad.1. Z kolei powód był gotowy wykonać roboty w terminie, gdyby tylko pozwany ad.1 udostępnił mu w całości front robót. Jednak przy tak zorganizowanej inwestycji, braku całego frontu robót, chaosie panującym na budowie, braku koordynacji prac różnych branż i braku zapewnienia bezpieczeństwa na budowie powód byłby nawet uprawniony do odmowy rozpoczęcia robót aż do lipca 2018 r. Powód jednak na prośby pozwanego ad.1, który miał opóźnienie w realizacji całej inwestycji, zgodził się na rozpoczęcie i wykonanie robót, co wiązało się z poniesieniem przez niego dodatkowych, niezrefundowanych przez pozwanego ad.1 kosztów dotyczących zmiany stawek dla podwykonawców powoda, kosztów naprawy prac zniszczonych przez pracowników pozwanego ad.1 i kosztów utrzymania rusztowania ponad umówiony okres. W zamian za pomoc udzieloną ze strony powoda (bo tak w istocie należało uznać rozpoczęcie i wykonanie prac przez powoda w warunkach do tego nieodpowiednich) pozwany ad.1 zachował się w sposób nielojalny, nieuczciwy i sprzeczny z zasadami współżycia społecznego usiłując obciążyć powoda karami umownymi. Przede wszystkim jednak na podstawie materiału dowodowego należało uznać, że niewykonanie umowy w terminie przez powoda było wyłącznie wynikiem okoliczności obciążających pozwanego ad.1, wobec czego nie był on uprawniony do obciążenia powoda karami umownymi. Należy dodać, że poczynienie powyższych ustaleń faktycznych, zgodnie z którymi powód był gotowy wykonać roboty w terminie, a niewykonanie w terminie robót było wynikiem wyłącznie okoliczności obciążających pozwanego ad.1, było możliwe na podstawie materiału dowodowego, którego ocena nie wymagała wiedzy specjalnej, a zatem dowód z opinii biegłego sądowego byłby zbędny.

W efekcie uzasadnione było zasądzenie w pkt. I wyroku od pozwanego ad.1 na rzecz powoda kwoty w łącznej kwocie 116.111,70 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie w transakcjach handlowych od kwot:

- 89.206,95 zł od dnia 3 września 2018 r. do dnia zapłaty,

- 86 zł od dnia 14 lipca 2018 r. do dnia zapłaty,

- 301,25 zł od dnia 29 sierpnia 2018 r. do dnia zapłaty,

- 14.225,51 zł od dnia 28 grudnia 2018 r. do dnia zapłaty

- 12.292 zł od dnia 13 stycznia 2019 r. do dnia zapłaty.

W punkcie II wyroku Sąd Okręgowy oddalił w pozostałym zakresie powództwo w stosunku do pozwanego ad.1, to jest w zakresie żądania zasądzenia odsetek od kwoty 12.292 zł za okres od 13 stycznia 2018 r. do 12 stycznia 2019 r. Roszczenie powoda o zapłatę kwoty 12.292 zł stało się wymagalne z dniem 13 stycznia 2019 r., a nie z dniem 13 stycznia 2018 r., wobec czego odsetki należało zasądzić od dnia 13 stycznia 2019 r.

Sąd Okręgowy uzasadnił przyczyny oddalenia powództwa wobec pozwanego ad.2.

O kosztach procesu Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 98 § 1, 1 1 i 3 kpc w zw. z art. 99 kpc w zw. z art. 100 zd. 2 kpc w zw. z § 2 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22.10.2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych.

Sąd Okręgowy w całości obciążył pozwanego ad.1 kosztami procesu poniesionymi przez powoda w łącznej kwocie 11.223 zł (pkt III wyroku), na które składały się opłata od pozwu w kwocie 5806 zł, koszty zastępstwa procesowego w kwocie 5400 zł i koszty opłaty skarbowej od pełnomocnictwa w kwocie 17 zł.

W punkcie IV wyroku Sąd Okręgowy nakazał ściągnięcie od pozwanego ad.1 na rzecz Skarbu Państwa kwotę 95,80 zł tytułem wydatku związanego ze stawiennictwem na rozprawie jednego ze świadków, pokrytego tymczasowo przez Skarb Państwa. Wydatek ten był związany z roszczeniem powoda względem pozwanego ad.1.

Powód przegrał sprawę przeciwko pozwanemu ad.2 wobec czego Sąd Okręgowy zasądził od powoda na rzecz pozwanego ad.2 kwotę 5417 zł tytułem kosztów procesu, na które składały się koszty zastępstwa procesowego w kwocie 5400 zł i wydatek na opłatę skarbową od pełnomocnictwa w kwocie 17 zł.

Apelację w sprawie wniósł pozwany E. L. (1) zaskarżając wyrok w zakresie w jakim Sąd Okręgowy uwzględnił powództwo i obciążył go kosztami procesu zarzucając naruszenie przepisów prawa procesowego, to jest:

- art.232 kpc w zw. z art.6 kpc poprzez błędne uznanie, że powód udowodnił, że okoliczności wpływające na powstanie opóźnienia w zakończeniu robót obciążały wyłącznie pozwanego ad.1;

- art.278 kpc poprzez jego niezastosowanie, w sytuacji gdy w sprawie konieczne było uzyskanie wiadomości specjalnych poprzez przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego;

- art.233 § 1 kpc poprzez dowolną, a nie swobodną ocenę materiału dowodowego, polegającą na przyjęciu, że powód wykazał, że do opóźnienia doszło z przyczyn leżących po stronie pozwanego ad.1.

W efekcie pozwany ad. 1 wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie powództwa i zasądzenie kosztów procesu za obie instancje, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi Okręgowemu do ponownego rozpoznania.

Powód wniósł odpowiedź na apelację, w której domagał się oddalenia apelacji i zasądzenia kosztów postępowania apelacyjnego.

Sąd Apelacyjny zważył:

Apelacja jest bezzasadna.

Sąd Apelacyjny podziela dokonaną przez Sąd Okręgowy ocenę materiału dowodowego, znajdującą podstawę w dyrektywach oceny dowodów zawartych w treści art. 233 § 1 k.p.c., oraz ustalony stan faktyczny i przyjmuje je za własne.

Sąd Apelacyjny co do zasady podziela też wnioski wyprowadzone przez Sąd Okręgowy na podstawie ustalonego stanu faktycznego.

Przypomnieć należy, że pozwany w apelacji zarzucił naruszenie art.232 kpc w związku z art.6 kpc, art.233 § 1 kpc i art.278 kpc, ale uzasadnienie apelacji odnosi się w zasadniczej części tylko do zarzutu naruszenia art.278 kpc.

Stanowisko pozwanego sprowadza się do tego, że dla prawidłowego rozstrzygnięcia sporu niezbędne było przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego. Skoro powód nie zgłaszał takiego dowodu, to Sąd Okręgowy winien dopuścić ww. dowód z urzędu, a brak takiego działania stanowi naruszenie przepisów postępowania mające wpływ na rozstrzygnięcie.

Z takim stanowiskiem nie sposób się zgodzić. Sąd Okręgowy nie miał obowiązku dopuszczenia dowodu z opinii biegłego z urzędu nawet przy uwzględnieniu okoliczności, że rozpoznał ww. sprawę z pominięciem przepisów o postępowaniu w sprawach gospodarczych. Wszystkie strony procesu były reprezentowane przez profesjonalnych pełnomocników i nic nie stało na przeszkodzie w zgłoszeniu wniosku o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego.

Nie można się także zgodzić ze stanowiskiem, że w stanie faktycznym sprawy jedynie przy pomocy dowodu z opinii biegłego można było wiarygodnie ustalić przyczyny opóźnienia.

Zdaniem Sądu Apelacyjnego, w sprawach, w których istotna jest ocena przyczyn opóźnienia jest wręcz odwrotnie, to znaczy co do zasady przyczyny opóźnienia mogą być ustalone bez konieczności przeprowadzania dowodu z opinii biegłego i dopiero ujawnienie w stanie faktycznym danej sprawy konkretnej okoliczności,która może mieć wpływ na terminowe wykonanie umowy, a jednocześnie nie może być ustalona w inny sposób jak tylko na podstawie dowodu z opinii biegłego, aktualizuje potrzebę przeprowadzenia dowodu z opinii biegłego.

W niniejszej sprawie nie wystąpiły okoliczności, które mogły być ustalone tylko na podstawie dowodu z opinii biegłego. Sąd Okręgowy ustalił przyczyny opóźnienia na podstawie innych dowodów, takich jak dokumenty zdjęcia, zeznania świadków i powoda, które były wystarczające do ustalenia przyczyn opóźnienia i tego, że ww.przyczyny obciążają pozwanego.

W rezultacie nie można podzielić zarzutu naruszenia art.232 kpc w zw. z art.6 kpc oraz art.233 § 1 kpc.

Sąd Okręgowy skrupulatnie opisał i omówił materiał dowodowy oraz przyczyny dla których ustalił stan faktyczny, na podstawie którego stwierdził bezzasadność nałożenia na powoda kary umownej.

W efekcie Sąd Okręgowy prawidłowo zastosował art.483 § 1 kc uznając, że w sprawie brak jest podstaw do zastosowania ww. przepisu, co z kolei oznaczało, że uzasadnione jest roszczenie powoda o zapłatę wynagrodzenia za wykonaną pracę na podstawie art.647 kc.

Uznanie, że powód nie odpowiada za opóźnienie w wykonaniu prac sprawia, że zbędna jest analiza stanowiska Sądu Okręgowego, że postanowienie umowne o zastrzeżeniu kary umownej jest nieważne z uwagi na jej nieokreśloność. Gdyby od tego stanowiska zależało rozstrzygnięcie, to ww. sposób ustalenia zasad obciążenia karą umowną należałoby poddać dalszej ocenie. Sąd Apelacyjny w pełni podziela stanowisko Sądu Najwyższego zawarte w uzasadnieniu wyroku w sprawie IV CSKP 58/21, w szczególności, że postanowienia umowne dotyczące kary umowne powinny pozwolić w sposób pewny na wskazanie kary umownej już w momencie zawierania umowy, ale jak Sąd Najwyższy wskazał w ww.orzeczeniu, nie oznacza to niedopuszczalności ustalenia kary umownej jako procent wynagrodzenia.

W sprawie dodatkowych rozważań wymagałby wniosek Sądu Okręgowego, z którego wynika, że w umowach, w których przewidziano wynagrodzenie kosztorysowe, nie jest możliwe zastrzeżenie kary umownej ustalonej jako określony procent wynagrodzenia, bo w takiej sytuacji ostateczna wysokość wynagrodzenia (a zatem i kary umownej) będzie znana dopiero po zakończeniu prac. Prima facie wydaje się, że ww. stanowisko jest zbyt daleko idące i należałoby zastanowić się, czy w razie ustalenia wynagrodzenia kosztorysowego nie należałoby ostateczną ocenę co do dopuszczalności kary umownej przewidzianej jako procent ww. wynagrodzenia przeprowadzić z uwzględnieniem konkretnego (to jest występującego w danym stanie faktycznym) sposobu ustalenia wynagrodzenia kosztorysowego, a gdyby przyjąć takie stanowisko, to w niniejszej sprawie wynagrodzenie, chociaż kosztorysowe, to jednak w wystarczającym stopniu zapewniało możliwość ustalenia oczekiwanego wynagrodzenia poprzez odwołanie się do konkretnych stawek i pozostawiając do ostatecznego ustalenia ostateczny obmiar prac, co jest częstym zabiegiem w przypadku umów o roboty budowlane.

Jednak, jak wyżej wskazano, rozstrzygnięcie ww. kwestii nie ma znaczenia z uwagi na ustalenie, że powód nie odpowiada za opóźnienie w wykonaniu prac.

Mając powyższe na uwadze, Sąd Apelacyjny na podstawie art.385 kpc oddalił apelację pozwanego ad.1 jako bezzasadną.

Sąd Apelacyjny orzekł o kosztach postępowania apelacyjnego na podstawie art.98 § 1 i 3 kpc i art.391 § 1 kpc oraz § 2 pkt 6 w związku z § 10 ust.1 pkt 2 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności radców prawnych z dnia 22 października 2015r. (Dz.U. z 2015 r., poz.1804 ze zm.).

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Renata Gomularz
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Krakowie
Data wytworzenia informacji: