III APa 27/19 - postanowienie z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Krakowie z 2020-05-06
Sygn. akt III APa 27/19
POSTANOWIENIE
Dnia 6 maja 2020 r.
Sąd Apelacyjny w Krakowie III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych
w składzie:
Przewodniczący: |
SSA Grażyna Wiśniewska |
Protokolant: |
st. sekr. sądowy Elżbieta Bałaban |
po rozpoznaniu w dniu 6 maja 2020 r. na posiedzeniu niejawnym
sprawy z powództwa M. K.
przeciwko (...) spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w K.
o zapłatę
na skutek apelacji M. K.
od wyroku Sądu Okręgowego w Krakowie VII Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych
z dnia 8 października 2019 r. sygn. akt VII P 26/17
p o s t a n a w i a :
o d r z u c i ć apelację.
Sygn. akt III APa 27/19
UZASADNIENIE
W pozwie złożonym w dniu 19 grudnia 2016 r. powódka M. K. wniosła o zasądzenie od pozwanej (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w K. kwoty 791.861,38 zł tytułem wynagrodzenia za pracę w godzinach nadliczbowych w okresie od 1 grudnia 2013 r. do 30 kwietnia 2016 r. z rozbiciem na poszczególne miesiące, z odsetkami ustawowymi od należności głównej liczonymi od dnia następnego po terminie wypłaty wynagrodzenia za każdy kolejny miesiąc, do dnia zapłaty. Wyrokiem z dnia 8 października 2019 r. sygn. akt VII P 26/17 Sąd Okręgowy w Krakowie oddalił powództwo i zasądził od powódki na rzecz pozwanej 8.100 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego. Od tego wyroku M. K. w dniu 26 listopada 2019 r. wywiodła apelację, zaskarżając wyrok w całości. Wraz z apelacją złożyła wniosek o zwolnienie jej od kosztów sądowych w postaci opłaty od apelacji w całości, załączając oświadczenie o stanie rodzinnym, majątku, dochodach i źródłach utrzymania. Wskazała, że zamieszkuje w domu należącym do rodziców w R.. Zajmuje jedno piętro na zasadzie użyczenia i prowadzi osobne gospodarstwo domowe. Posiada grunty rolne o pow. 1,14 ha i wartości ok. 38.000 zł, które leżą odłogiem. Są to działki nr (...) o pow. 0,93 ha położone w R. o wartości szacunkowej 30.588,02 zł zabudowane stodołą oraz działki nr (...) o pow. 0,21 ha położone w P. o wartości szacunkowej 7.422,03 zł. Podała, że jest chora, pozostaje w stałym leczeniu, nie pracuje. Od sierpnia 2016 r. jest niezdolna do pracy. Od lutego 2018 r. przebywa na rencie z tytułu niezdolności do pracy, która obecnie wynosi 1.442,48 zł miesięcznie. Renta stanowi źródło jej utrzymania, wydatkowana jest na bieżącą egzystencję, tj. na opłaty za media w kwocie 300 zł miesięcznie, na żywność, obuwie, środki higieniczne i kosmetyczne w kwocie 650 zł miesięcznie oraz na lekarstwa w kwocie 450 zł miesięcznie. Powódka do wniosku dołączyła także kopię decyzji ZUS (...) z dnia 10 maja 2019 r. o przyznaniu jej od dnia 13 lutego 2018 r., tj. od zaprzestania pobierania świadczenia rehabilitacyjnego, renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy, której wysokość po waloryzacji od dnia 1 marca 2019 r. wynosi 1.579,18 zł brutto. Nadto przedłożyła kopie: historii choroby z Poradni (...); opinii biegłych sądowych psychologa i lekarza psychiatry wydane w sprawie VII U 2063/18 Sądu Okręgowego w Krakowie uznające ją za częściowo niezdolną do pracy od zaprzestania pobierania świadczenia rehabilitacyjnego do listopada 2019 r.; zeznań podatkowych za 2018 r., tj. PIT-37, z którego wynika, że osiągnęła przychód i dochód z innych źródeł w kwocie 9.561,18 zł oraz PIT-36L z informacją PIT/B, w których podała, iż z tytułu pozarolniczej działalności gospodarczej nie uzyskała przychodu.
Postanowieniem z dnia 27 stycznia 2020 r. sygn. akt III APa 27/19 Sąd Apelacyjny w Krakowie odmówił M. K. zwolnienia od kosztów sądowych w postaci opłaty od apelacji. Jednocześnie powódka wezwana została do uiszczenia opłaty od apelacji w kwocie 39.593 zł - w terminie tygodniowym, pod rygorem odrzucenia apelacji. Przesyłka sądowa zawierająca odpis postanowienia oraz wezwania do opłacenia apelacji, wysłana na podany przez powódkę adres: R., ul. (...), (...)-(...) Ś., po dwukrotnym awizowaniu – po raz pierwszy w dniu 31 stycznia 2020 r. i po raz drugi w dniu 10 lutego 2020 r. – została zwrócona przez operatora pocztowego z powodu jej niepodjęcia w terminie nadawcy - Sądowi Apelacyjnemu - w dniu 18 lutego 2020 r. (wpływ zwróconej przesyłki do Sądu w dniu 4 marca 2020 r. k. 1079 i k. 1080).
W dniu 13 lutego 2020 r. powódka złożyła ponownie wniosek o zwolnienie jej od kosztów sądowych w postaci opłaty od apelacji w całości, wskazując na zmianę swojej sytuacji majątkowej i osobistej. Podała, że doszło do zmiany okoliczności, gdyż z dniem 31 stycznia 2020 r. utraciła prawo do renty z tytułu niezdolności do pracy i obecnie w zaspokojeniu podstawowych potrzeb życiowych pomaga jej rodzina. Nastąpiło także pogorszenie stanu jej zdrowia, skutkujące przyjęciem w dniu 3 lutego 2020 r. do leczenia szpitalnego na oddziale leczenia (...) Szpitala (...) w K.. Do wniosku dołączyła nowe oświadczenie o stanie rodzinnym, majątku, dochodach i źródłach utrzymania, a także zaświadczenie podpisane przez lekarza (...)z dnia 30 stycznia 2020 r. o pogorszeniu stanu zdrowia oraz zaświadczenie z dnia 4 lutego 2020 r. o przyjęciu do leczenia szpitalnego od dnia 3 lutego 2020 r.
Postanowieniem z dnia 17 lutego 2020 r. sygn. akt III APa 27/19 Sąd Apelacyjny w Krakowie oddalił wniosek M. K. o zwolnienia jej od kosztów sądowych w postaci opłaty od apelacji. Jednocześnie ponownie wezwał powódkę do wniesienia opłaty od apelacji w kwocie 39.593 zł w terminie tygodniowym pod rygorem odrzucenia apelacji. Przesyłka sądowa zawierająca odpis ww. postanowienia oraz wezwania do uiszczenia opłaty od apelacji, wysłana na podany przez powódkę, ww. adres, po dwukrotnym awizowaniu – po raz pierwszy w dniu 21 lutego 2020 r. i po raz drugi w dniu 2 marca 2020 r. – została zwrócona przez operatora pocztowego nadawcy z powodu jej niepodjęcia w terminie w dniu 10 marca 2020 r. (wpływ zwróconej przesyłki do Sądu w dniu 23 marca 2020 r. k. 1078 i k. 1080).
Powódka nie uiściła opłaty od apelacji. W dniu 12 marca 2020 r. złożyła w tut. Sądzie kolejny wniosek o zwolnienie jej od kosztów sądowych w postaci opłaty od apelacji. W uzasadnieniu podała, że ma pełną świadomość tego, iż nie może ponownie domagać się zwolnienia od kosztów sądowych powołując się na te same okoliczności, które stanowiły uzasadnienie oddalonego wcześniej wniosku. Znajduje się jednak w trudnej sytuacji. Obecnie nie korzysta już z pomocy adwokata. Wobec tego, że kierowane do niej postanowienia o odmowie zwolnienia od opłaty sądowej od apelacji nie zawierają uzasadnienia, zorientowanie się w przyczynach oddalenia wniosków jest dla niej trudne. W tym zakresie może opierać się tylko na własnych domysłach i na tym, co znajdzie w Internecie. Według niej jedynym powodem, dla którego wniosek mógł zostać oddalony są wykazane przez nią w oświadczeniu majątkowym nieruchomości, których sprzedaż teoretycznie mogłaby przysporzyć jej dochodu celem jego przeznaczenia na opłatę. Z tego też względu uzupełnia swoje oświadczenie majątkowe o dane dotyczące tych nieruchomości, istotne dla oceny możliwości ich zbycia i uzyskania środków na opłatę sądową. Dane te nie stanowiły dotąd uzasadnienia wniosku o zwolnienie od opłaty, stąd uważa, że jej nowy wniosek nie może podlegać odrzuceniu lecz powinien być oceniony merytorycznie. Wraz z przedmiotowym wnioskiem powódka złożyła oświadczenie o stanie rodzinnym, majątku, dochodach i źródłach utrzymania. Podane w tym oświadczeniu informacje dotyczące stanu rodzinnego, posiadanego majątku, dochodów i źródłach utrzymania są tożsame ze wskazanymi w poprzednim oświadczeniu dołączonym do wniosku o zwolnienie od kosztów sądowych z dnia 13 lutego 2020 r. Dodatkowo jedynie powódka obszernie wyjaśniła, z jakich przyczyn posiadane przez nią nieruchomości nie stanowią majątku przynoszącego pożytki i nie mogą być zbyte, od kogo i kiedy nieruchomości te otrzymała, na co zamierzała je przeznaczyć i jakie starania w tym kierunku poczyniła. Wskazała też czym spowodowany jest obecny stan jej zdrowia i związany z tym brak dochodów z pracy, opisała otrzymane uprzednio świadczenia z ubezpieczenia społecznego i ich przeznaczenie. Do wniosku dołączyła m.in. zaświadczenie Szpitala (...) w K. Ambulatoria (...) potwierdzające, iż od 3 lutego 2020 r. pozostaje w leczeniu z powodu zaburzeń (...) zaś przewidywany okres leczenia w oddziale (...) wynosi 3 miesiące.
Sąd Apelacyjny rozważył, co następuje.
Zgodnie z art. 373 § 1 k.p.c., sąd drugiej instancji odrzuca apelację spóźnioną, nieopłaconą lub z innych przyczyn niedopuszczalną, jak również apelację, której braków strona nie usunęła w wyznaczonym terminie.
W niniejszym przypadku wywiedziona przez powódkę apelacja nie została opłacona. Wprawdzie wniosła ona o zwolnienie jej od kosztów sądowych w postaci opłaty od apelacji w całości, jednak wniosek złożony wraz z apelacją, jak również ponowny wniosek złożony w dniu 13 lutego 2020 r., nie zasługiwał na uwzględnienie.
W pierwszej kolejności podnieść wypada, że postępowanie sądowe jest co do zasady odpłatne, a sąd nie podejmuje żadnej czynności na skutek pisma, od którego nie została uiszczona należna opłata (art. 126 2 § 1 k.p.c.). Wyjątek od tej zasady przewidują przepisy art. 100 ust. 2 i 101 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (j.t.: Dz.U. z 2020 r. poz. 755 ze zm.; dalej: u.k.s.c.), w świetle których sąd może zwolnić stronę od kosztów sądowych w całości lub części. Według przy tym art. 102 ust. 1 i ust. 2 zd. pierwsze u.k.s.c., zwolnienia od kosztów sądowych może się domagać osoba fizyczna, jeżeli złoży oświadczenie, z którego wynika, że nie jest w stanie ich ponieść bez uszczerbku utrzymania koniecznego dla siebie i rodziny lub ich poniesienie narazi ją na taki uszczerbek. Do wniosku o zwolnienie od kosztów sądowych powinno być dołączone oświadczenie obejmujące szczegółowe dane o stanie rodzinnym, majątku, dochodach i źródłach utrzymania osoby ubiegającej się o zwolnienie od kosztów.
W świetle powyższych regulacji niewątpliwym jest, że zwolnienie od kosztów stanowi uprawnienie wyjątkowe. Chociaż bowiem obowiązkiem Państwa jest zapewnienie wymiaru sprawiedliwości, to jednocześnie zwolnienie od opłat sądowych powoduje uszczuplenie jego dochodów. Stąd przy rozpoznaniu wniosku o takie zwolnienie sąd powinien mieć na względzie z jednej strony realizację prawa do sądu, a z drugiej interes fiskalny Państwa, biorąc pod uwagę przesłanki określone w art. 101 i art. 102 u.k.s.c.. Z uwagi przy tym na wyjątkowy charakter instytucji zwolnienia od kosztów sądowych, stanowiącej odstępstwo od zasady odpłatności postępowania w sprawach cywilnych, brak jest podstaw do rozszerzającego interpretowania tych przesłanek. Sąd Najwyższy w swoim orzecznictwie wyraził w tej kwestii pogląd, iż instytucja zwolnienia od kosztów sądowych stanowi w istocie pomoc Państwa dla osób najuboższych, które bez drastycznego ograniczenia bieżących kosztów związanych z ich egzystencją nie są w stanie ponieść kosztów sądowych. Chodzi zatem o sytuacje, w których strona nie tylko wykaże, że nie posiada bieżących dochodów czy też jakichkolwiek oszczędności na pokrycie ewentualnych kosztów związanych z toczącym się postępowaniem sądowym, ale również nie jest w stanie w żaden sposób takich środków zdobyć w oparciu o majątek, którego jest właścicielem. Strona przygotowująca się do procesu sądowego bowiem powinna być świadoma wydatków związanych z tym przedsięwzięciem i liczyć się z koniecznością poniesienia kosztów sądowych. Dlatego też ubiegający się o pomoc Państwa obowiązany jest w każdym przypadku poczynić oszczędności we własnych wydatkach do granic zabezpieczenia koniecznych kosztów utrzymania siebie i rodziny. Osoba taka nie powinna uszczuplać swego majątku, a przeciwnie - powinna odpowiednio wcześniej, w miarę istniejących możliwości, gromadzić środki (oszczędności) potrzebne na pokrycie przewidywanych kosztów sądowych. Powinna też wykorzystać swoje możliwości zarobkowe i majątkowe. Dopiero, gdy poczynione w ten sposób oszczędności okazały się niewystarczające, może zwrócić się o pomoc Państwa. Jeżeli natomiast strona, która mogła liczyć się z obowiązkiem poniesienia kosztów sądowych, bez ważnego powodu nie wykorzystała w całości lub w części swoich możliwości w powyższym zakresie, to przy rozpoznawaniu wniosku o zwolnienie od kosztów sądowych z reguły należy przyjąć, że stan majątkowy i dochody strony są takie, jakie miałaby ona, gdyby w pełni wykorzystała swoje możliwości zarobkowe. Podkreślenia też wymaga, że uuwzględnienie wniosku o zwolnienie od ponoszenia kosztów sądowych następuje po rozważeniu przez sąd okoliczności odnoszących się do stanu rodzinnego, majątkowego, dochodów i źródeł utrzymania osoby ubiegającej się o zwolnienie. Wwymaganie to zaś wiąże się między innymi z tym, że zwolnienie osoby fizycznej z obowiązku uiszczenia przez nią opłaty sądowej może prowadzić do sytuacji, w której dochodzenie swych racji na drodze postępowania sądowego - zwłaszcza w razie przegrania sporu przez osobę zwolnioną od kosztów sądowych - następuje na koszt Skarbu Państwa, a więc wszystkich podatników. Opłaty sądowe stanowią rodzaj danin publicznych. Zwolnienia od ponoszenia tego rodzaju danin stanowi odstępstwo od konstytucyjnego obowiązku ich powszechnego i równego ponoszenia, wynikającego z art. 84 Konstytucji RP. Dlatego też zwolnienia mogą być stosowane w sytuacjach wyjątkowych, gdy istnieją uzasadnione powody do przerzucenia ciężaru dotyczącego danej osoby na współobywateli. Z ich bowiem środków pochodzą dochody budżetu państwa, z których pokrywa się koszty postępowania sądowego w razie zwolnienia skarżącego z obowiązku ich ponoszenia (por. m.in. postanowienia Sądu Najwyższego: z dnia 8 kwietnia 2019 r., IV CZ 19/19, LEX nr 2642399; z dnia 23 stycznia 2019 r,. I CZ 1/19; z dnia 27 lipca 2016 r., V CZ 34/16; z dnia 24 lutego 2016 r., I CZ 15/16, LEX nr 2015127; z dnia 9 kwietnia 2015 r., II CZ 8/15, LEX nr 1678959; z dnia 17 maja 2012 r., I CZ 55/12, LEX nr 1242998; z dnia 19 marca 2010 r., II PZ 34/09; z dnia 7 stycznia 2010 r., II PZ 31/09, LEX nr 577838; z dnia 31 marca 1987 r., I CZ 26/87, OSNC 1988/7-8/103; z dnia 4 lutego 2005 r., III SPP 11/05, OSNP 2005/16/260).
Odnosząc powyższe rozważania do realiów przedmiotowej sprawy podkreślić należy, że powódka rozważając skierowanie sprawy na drogę sądową powinna przygotować się do procesu od strony finansowej i poczynić uprzednio we własnym zakresie stosowne oszczędności. Dotyczy to nie tylko opłaty od pozwu, ale także dalszych kosztów sądowych, w tym ewentualnej opłaty od apelacji. Powinna bowiem liczyć się również z tym, że nie będzie usatysfakcjonowania rozstrzygnięciem sądu pierwszej instancji. Stąd oceniając zasadność złożonego przez nią wniosku o zwolnienie od opłaty od apelacji nie można brać pod uwagę jedynie tego, że w dacie wniesienia tego środka zaskarżenia źródłem jej utrzymania była niska renta z tytułu częściowej niezdolności do pracy. Należy bowiem mieć na uwadze, że zarobki powódki, zatrudnionej w pozwanej spółce na stanowisku głównej księgowej, były wysokie. Ze znajdującego się w aktach osobowych aneksu do umowy o pracę wynika, iż samo jej wynagrodzenie zasadnicze od 1 października 2014 r. wynosiło 8.500 zł netto. Wprawdzie stosunek pracy został z nią rozwiązany bez wypowiedzenia z dniem 29 sierpnia 2016 r., jednak po jego ustaniu powódka nadal pobierała zasiłek chorobowy, a następnie do dnia 12 lutego 2018 r. świadczenie rehabilitacyjne, które także nie było niskie, skoro z tego tytułu w 2018 r. otrzymała kwotę 9.561,18 zł (zeznanie podatkowe PIT-37 k. 1027-1028). Z kolei dochodzone w sprawie wynagrodzenie za pracę w godzinach nadliczbowych w kwocie blisko 800.000 zł dotyczy okresu od grudnia 2013 r. do kwietnia 2016 r. Skoro zatem powódka tak długo oczekiwała z wniesieniem pozwu o świadczenie okresowe, to miała dostatecznie dużo czasu na przygotowanie się do procesu także od strony finansowej i powinna gromadzić na ten cel odpowiednie środki. Nie można przy tym pomijać, że powódka jest osobą wykształconą, a w pozwanej spółce zajmowała stanowisko głównej księgowej. Była zatem świadoma zarówno konieczności ponoszenia kosztów sądowych, jak i tego, że kumulacja wysokich miesięcznych kwot dochodzonego roszczenia za długi okres spowoduje konieczność poniesienia odpowiednio wysokich opłat sądowych. Dlatego też za uwzględnieniem wniosku nie może przemawiać także wysokość należnej opłaty sądowej. Nie można nadto nie zauważyć, iż po oddaleniu wniosku o zwolnienie od opłaty od pozwu postanowieniem referendarza sądowego z dnia 20 stycznia 2017 r. (k. 57), utrzymanym w mocy postanowieniem sądu z dnia 22 marca 2017 r. (k. 66-67), powódka uiściła opłatę w kwocie 39.594 zł (k. 75), chociaż w złożonym wówczas oświadczeniu wskazywała na zły stan zdrowia, brak źródeł dochodu i pozostawanie na utrzymaniu rodziców. Wiarygodność składanych przez nią oświadczeń o stanie rodzinnym, majątku, dochodach i źródłach utrzymania budzi wątpliwości tym bardziej, gdy weźmie się pod uwagę, że w wyjaśnieniach zawartych w ostatnim z nich (z dnia 12 marca 2020 r.) powódka podała, iż po otrzymaniu w 2016 r. gruntów poczyniła przygotowania do budowy własnego domu, co bez wątpienia wiąże się z wysokimi kosztami. Musiała zatem posiadać na ten cel chociażby część środków finansowych. Zwolnienia od kosztów sądowych nie uzasadnia też podawana przez powódkę okoliczność, iż stanowiące jej własność grunty w P. oddała w 2019 r., czyli w trakcie niniejszego procesu, bratu, który przystąpił do budowy na nich własnego domu. Poza tym, skoro są to działki budowlane, to nie można też zgodzić się z powódką, iż faktycznie nie stanowiły one realnego majątku. Tymczasem strona procesu jest obowiązana nie tylko czynić oszczędności na pokrycie kosztów sądowych, ale nie powinna także swego majątku uszczuplać.
Wszystko to prowadzi do konkluzji, że sytuacja powódki w rzeczywistości nie była i nie jest tak zła, jak stara się to obecnie przedstawiać. Na przestrzeni ostatnich kilku lat miała ona możliwość poczynienia oszczędności i zabezpieczenia sobie, jako strona należycie dbająca o swoje życiowo ważne sprawy, środków finansowych związanych z potrzebami całego procesu sądowego. Decyzji o zainicjowaniu postępowania dla dochodzenia roszczeń nie podejmowała bowiem „z dnia na dzień”, zaś w trakcie procesu, przy tak określonym żądaniu, powinna liczyć się również z ewentualnością poniesienia wysokiej opłaty od apelacji. Z tych to względów Sąd Apelacyjny ocenił, iż brak było podstaw do zwolnienia powódki od kosztów sądowych w postaci opłaty od apelacji, zarówno na skutek wniosku złożonego wraz z apelacją, jak i ponownego wniosku złożonego w dniu 13 lutego 2020 r. Uznał przy tym, że ponowny wniosek z dnia 13 lutego 2020 r. nie podlega odrzuceniu na podstawie art. 107 ust. 1 u.k.s.c.. Z dołączonych do niego dokumentów wynika bowiem, że powódka faktycznie utraciła prawo do renty, którą poprzednio podawała jako źródło swojego utrzymania, jak również od dnia 3 lutego 2020 r. przyjęta została do leczenia szpitalnego. Chociaż zatem nowe okoliczności rzeczywiście wystąpiły, to jednak - z podniesionych już wyżej względów - nie mogły spowodować uznania ponownego wniosku za zasadny. Merytorycznemu rozpoznaniu nie mógł natomiast podlegać kolejny ponowny wniosek z dnia 12 marca 2020 r., gdyż bez wątpienia oparty on został na tych samych okolicznościach, które stanowiły uzasadnienie oddalonych już wniosków. Nie jest bowiem oparciem wniosku na nowych okolicznościach jedynie przedstawienie dodatkowych wyjaśnień dotyczących wskazywanego już poprzednio stanu majątkowego czy podanie jako przyczyn złego stanu zdrowia zachowania pracodawcy, a do tego w istocie sprowadza się ponowny wniosek powódki o zwolnienie z dnia 12 marca 2020 r. Nie ulega przy tym wątpliwości, że kolejny wniosek o zwolnienie od kosztów sądowych nie może być uznany za oparty na nowych okolicznościach tylko z tego powodu, że tak twierdzi wnosząca go strona. Nowe okoliczności muszą rzeczywiście nastąpić. Przepis art. 107 ust. 1 i 2 u.k.s.c. wyraźnie bowiem stanowi, że w razie oddalenia wniosku o zwolnienie od kosztów sądowych strona nie może ponownie domagać się zwolnienia powołując się na te same okoliczności, które stanowiły uzasadnienie oddalonego wniosku. Ponowny wniosek o zwolnienie od kosztów sądowych, oparty na tych samych okolicznościach, podlega odrzuceniu (por. także postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 24 września 2009 r., IV CZ 64/09, LEX nr 852588).
Według art. 112 ust. 2 u.k.s.c., jeżeli wniosek o zwolnienie od kosztów sądowych zgłoszony przed upływem terminu do opłacenia pisma został prawomocnie oddalony, przewodniczący wzywa stronę do opłacenia złożonego pisma, na podstawie art. 130 ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. - Kodeks postępowania cywilnego. Wobec treści tego uregulowania oraz mając na uwadze, iż postanowienie sądu drugiej instancji odmawiające zwolnienia od kosztów sądowych nie podlega zaskarżeniu, a zatem jest prawomocne z chwilą jego wydania, Sąd Apelacyjny odmawiając postanowieniem z dnia 27 stycznia 2020 r. zwolnienia powódki od opłaty od apelacji, wezwał ją jednocześnie do uiszczenia tej opłaty w terminie tygodniowym od doręczenia wezwania, pod rygorem odrzucenia apelacji. Przesyłka zawierająca zarówno odpis postanowienia, jak i przedmiotowe wezwanie, wysłana na podany przez powódkę (również w oświadczeniach majątkowych) adres zamieszkania w R., ul. (...), awizowana w dniu 31 stycznia 2020 r. i po raz drugi w dniu 10 lutego 2020 r., została następnie - po siedmiodniowym oczekiwaniu na odbiór przez adresatkę (powódkę) - zwrócona przez operatora pocztowego nadawcy (Sądowi Apelacyjnemu) w dniu 18 lutego 2020 r. W tej sytuacji za datę doręczenia tej przesyłki przyjąć należało datę upływu siedmiodniowego terminu powtórnego awizowania, tj. dzień 17 lutego 2020 r. (art. 139 § 1 k.p.c. oraz § 6 ust. 2, § 7, § 8 ust. 2 i § 10 obowiązującego wówczas rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 12 października 2010 r. w sprawie szczegółowego trybu i sposobu doręczania pism sądowych w postępowaniu cywilnym (j.t.: Dz.U. z 2015 r., poz. 1222). Stąd termin do wniesienia opłaty od apelacji kończył swój bieg w dniu 24 lutego 2020 r. Wobec tego jednak, że przed upływem tego terminu (w dniu 13 lutego 2020 r.) powódka złożyła ponowny wniosek o zwolnienie jej od kosztów sądowych w postaci opłaty od apelacji, który nie został uznany za oparty na tych samych okolicznościach, także oddalając ten wniosek postanowieniem z dnia 17 lutego 2020 r. Sąd Apelacyjny wezwał powódkę do wniesienia opłaty od apelacji w terminie tygodniowym od doręczenia wezwania, pod rygorem odrzucenia apelacji (por. odpowiednio uchwałę składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 16 marca 2017 r., III CZP 82/16, OSNC 2017/7-8/75 oraz postanowienia Sądu Najwyższego: z dnia 19 października 2017 r., III CZ 41/17, OSNC 2018/10/100 i z dnia 20 lipca 2012 r., II CZ 61/12, LEX nr 1228786). Przesyłka zawierająca odpis postanowienia z dnia 17 lutego 2020 r. oraz wezwanie do uiszczenia opłaty, wysłana na podany przez powódkę ww. adres po dwukrotnym awizowaniu - po raz pierwszy 21 lutego 2020 r. i po raz drugi 2 marca 2020 r. - została zwrócona przez operatora pocztowego nadawcy z powodu jej niepodjęcia w terminie w dniu 10 marca 2020 r. Uznać zatem należało, iż została ona prawidłowo doręczona w sposób określony w art. 139 § 1 k.p.c. w dniu 9 marca 2020 r. Od tego też dnia rozpoczął bieg określony w art. 130 § 1 k.p.c. termin tygodniowy do opłacenia apelacji, który upłynął bezskutecznie w dniu 16 marca 2020 r. Wprawdzie przed upływem tego terminu, w dniu 12 marca 2020 r., powódka złożyła kolejny wniosek o zwolnienie jej od kosztów sądowych, jednak wniosek ten – podlegający w oparciu o art. 107 ust. 2 u.k.s.c. odrzuceniu jako oparty na tych samych okolicznościach – zgodnie z art. 112 ust. 4 u.k.s.c., nie ma wpływu na bieg terminu do opłacenia apelacji. Nie przerywa on terminu do opłacenia pisma. Po odrzuceniu wniosku o zwolnienie od kosztów sądowych przewodniczący nie wzywa ponownie do uiszczenia opłaty od pisma (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 20 stycznia 2016 r., IV CZ 81/15, LEX nr 2009510). Dodać w tym miejscu wypada, że na ocenę skuteczności doręczenia powódce przesyłki w sposób określony w art. 139 § 1 k.p.c. nie może mieć wpływu podawana w ponownych wnioskach o zwolnienie od kosztów sądowych okoliczność podjęcia przez powódkę leczenia szpitalnego. Nie zmieniła ona bowiem adresu zamieszkania. Jak przy tym wynika z dołączonego do ostatniego jej wniosku o zwolnienie od kosztów sądowych zaświadczenia Szpitala (...) w K. Ambulatoria (...) (k. 1077), powódka była leczona w oddziale (...), a zatem jedynie w określonych godzinach w ciągu dnia. Zwraca również uwagę okoliczność, iż kolejne wnioski powódki o zwolnienie od kosztów sądowych były składane w Sądzie Apelacyjnym osobiście. Nie było również przeszkód do ustanowienia pełnomocnika pocztowego do odbioru przesyłki. Jeżeli natomiast chodzi o ustawę z dnia 31 marca 2020 r. o zmianie ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. z 2020 r., poz. 568), to przewidziane tam zawieszenie biegu terminów procesowych i sądowych (dodany do ustawy zmienianej art. 15zzs) nie dotyczy terminów, które kończyły się pomiędzy 14 a 30 dniem marca 2020 r.
Mając to wszystko na uwadze Sąd Apelacyjny, zgodnie z powołanym na wstępie art. 373 § 1 k.p.c., apelację powódki jako nieopłaconą odrzucił.
Grażyna Wiśniewska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Krakowie
Osoba, która wytworzyła informację: Grażyna Wiśniewska
Data wytworzenia informacji: